Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pani lokata

Powiedz szczerze, czy masz prawdziwego przyjaciela?

Polecane posty

Gość Pani lokata

Każdy pragnie zaznać przyjaźni, bo to piękne uczucie mieć świadomość, że jest ktoś na tym świecie, na kogo możemy zawsze liczyć. Opowiedzcie o swych przyjaźniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam to szczęście
że mam przyjaciół :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam kilka bardzo bliskich znajomych ale nie są to przyjaciele o jakich się marzy ..owszem moge z nimi pogadac o wszystkim ale wiem ze gdybym potrzebowala ich o 3.00 nad ranem to by sie nie pofatygowali...a tak podobno zrobiłby przyjaciel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam go w gaciach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam telefon do agencji
dzwonisz o dowolnej godzinie, a Marta (prywatnie) przyjeżdża natychmiast, nawet o 3 nad ranem. Prawdziwa przyjaciółka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość show must go on
w tych czasach trudno znaleśc p. przyjaciela. mam bliskich znajomych, a moim przyjacielem jest mó facet .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam jednaego
prawdziwego przyjaciela, ktorym jest mój partner. Nie stawiam na ilosc, ale na jakosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gold-misteria
przekonalam sie niedawno ze przyjacil poznaje sie w biedzie. zostalam oszukana i potrzebowalam pozyczke niewielka a dla mnie ogromna na splate dlugu.Prezes duzej firmy hmm niby przyjacile odmowil mi pozyczenia 150 zl i wtedy przekonalm sie ze mam tylko jednego przyjaciela.mowilam o nim tak od dawna ale ta sytuacja uswiadomila mnie w tym, ze on zawsze jest jak potrzebuje, ze sluzy dobrym slowem, ze wspiera i rozumie. choc ma swoje zycie, jest zakochany to moge na nim polegac. mam nadzieje ze bede mu sie mogla odwdzieczyc jak on bedzie potrzebowal pomocy. dziekuje krzysiu i sylwia ze rozumiesz ze moze istniec przyjazn miedzy kobieta i mezczyna bez podtekstow erotycznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to sie powtórze i tez przekonałam sie wielokrotnie, że jedynym moim przyjacielem od wielu lat jest mój facet!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślałam, że mam przyjaciółkę tak mi się wydawało 10 lat się \"przyjaźniłyśmy\" okazało się że jedynymi przyjaciółmi jest mój brat, facet i o dziwo moja babcia Ale cieszę się że ich mam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ps.Tak mi głupio, zapomniałam o przyjaciółce na całe zycie czyli mojej kochanej Mamusi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedys moim jedynym przyjacielem był moj facet ale zdarzyło sie kilka przykrych incydentow-odkrylam ze rozmawia sobie na gg z inna \'\'przyjaciolka\'\' i czesto sa to podteksty erotyczne -nie chce sie zaglebiac w temat ale bardziej zabolało mnie to ze nadwyrężył naszą przyjazn niz to ze z nia flirtowal bo do tej pory byl jedynym prawdziwym przyjacielem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie przyjaciel to osoba, która zawsze wysłucha, i powie, że nieważne co postanowię, będzie ze mną, przy mnie i pomoże mi brnąć dalej w życie. Ktoś kto powie, nie szkodzi, że masz głupie myśli, i tak kocham cie taką, jaką jesteś. i chyba nie musi pedzić do mnie o 3ciej nad ranem, bo mi smutno. Ja wiem, że gdzieś tam jest i myśli o mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja mam wielkiego farta bo mam aż troje przyjaciół (w tym moją żonę), którzy już wiele razy udowodnili to, czym na prawdę jest przyjaźń. :) jestem farciarzem jakich mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kluska masz troche dziwne pojecie na temat przyjazni-wystarcza ci to ze ktos o Tobie mysli? i to ma byc przyjazn? ja czesto i to nawet bardzo czesto mysle o swoich znajomych ktorzy niekoniecznie sa moimi przyjaciolmi i co z tego? to normalne...kazdy o czyms lub o kims mysli-gdybym ja brala takie cos pod uwage to tez bym miala mnostwo przyjaciol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
samica....a weź może przeczytaj mojego posta. To się tyczyło 3ciej nad ranem, że kiedy mam problem, nie uważam, ze dowodem przyjaźni jest lecieć do mnie. Myśleć można na rózne sposoby, jeśli nie wiesz, co miałam na myśli, to...przykro mi. Moi przyjaciele wiedzą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehhe
a ja sie zgadzam z kluską...w kazdej przyjazni bywaja wzloty i upadki,klotnie i sprzeczki,ktore tez sa jej czescia ten kto nie miał nigdy prawdziwego przyjaciela i zna tylko suche pojecie przyjazni nie moze nic na ten temat powiedziec.a ja moge bo mam dwie przyjaciołki do ktorych nie zadzwoniłabym o 3 nad ranem bo wiem ze lubia spac:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze ze jakies zamieszanie o tą \'\'trzecia nad ranem\'\'. to byla przenosnia-szkoda ze nie wszyscy to wychwycili :) To moze byc rownie dobrze kazda godzina kiedy czujemy ze musimy z kims pogadac i mamy te pewnosc ze ta osoba nas nie oleje ale wyslucha a moze i do nas wpadnie aby nas przytulic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarna fasolka, nie ma żadnego zamieszania. hehehe -> masz rację, ja czasem też chowam się ze swoim dołem, kiedy widzę, że przyjaciel ma świetny dzień - nie chce psuć nastroju. Zawsze dostaję za to równy opiernicz...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem. Mam kolegów, bliskich, w tych relacjach nie ma podtekstów damsko-męskich. Ale mam przyjaciela, cudowny człowiek. Ja jestem w związku. Ale nasza przyjaźń nie jest podkręcana przez Niego, mi tez ogromnie zależy. Powiem, że istnieje, ale chyba mało jest przypadków, żeby istniała tak całkiem \"sama\", bez innych uczuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
nie mam nikogo bliskiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3333333333
moja najlepsza i jedyna przyjaciolka jest moja mami :) kocham moja kochana mamusie :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZARNA FASOLKA Żadne zamieszanie, ja wiem co chciałaś powiedzieć, że gdy potrzebujesz przyjaciela godzina spotkania jest nieistotna. Kim jest dla mnie przyjaciel? Mówiąc najprościej jest kimś, kto pozwala mi być taką, jaka jestem i nie myśli, że jestem niespełna rozumu. Ktoś, kto z wyrazu mojej twarzy odczytuje, że potrzebuje porozmawiać o tym, co się dzieje lub nie w moim życiu. Udziela mi wsparcia bez osądzania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam dwójkę cudownych przyjaciół. Ula i Radzio. Z Ulą wychowywałyśmy się razem, leczyłyśmy zranione serduszka... Zawsze słuchała i mówiła, że to ja mam być szczęśliwa i ja mam czuć się dobrze.. Jeśli nie wiedziała co powiedzieć – nie mówiła na siłę... Nigdy nie odmówiłam jej pomocy finansowej, mieszkaniowej, czy.. duchowej... Radek jest moim przyjacielem dokładnie od 11 lat. Rozmawiamy bardzo często;) Jak wypijam poranną kawę, on tam.. kubek gorącego mleka przed snem:P od dawna mieszka za głęboką wodą...Mam całe pudło listów od niego jeszcze z czasów gdy internet był prawdziwym cudem ... Kawał życia.. Niczym pamiętnik.. Wszystkie jego sympatie, radości i smutki.. Kiedyś powiedział, ze jestem jedynym stałym elementem jego życia... Zmieniają się mieszkania, kobiety, miasta, praca... A ja jestem... Ula wyjechała na drugi koniec Polski.. .a ja i tak czuje jakby była tuż obok..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apipatlo
fasolka i co zrobiłąs z tym twoim facetem? zostawiłas to tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i to właśnie chodzi, że przyjaciele mogą być na drugim końcu świata, i nie móc porozmawiać wtedy, kiedy my tego potrzebujemy, takie jest życie. Ale to nie ma żadnego znaczenia, jesli przyjaźń jest prawdziwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisałam zamieszanie a nie ZAMIESZANIE-nie wiem czemu sie tego uczepiliscie a napisalm tak bo juz trzy razy ktos wspomnial o tej nieszczesnej 3.00 godz. Na kafe zawsze ktos sie musi czegos uczepic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
apipatlo- odnosnie Twego pytania-zrobilam ogromna afere (Jemu) a do niej wyslalam kilka sms-ow aby przestala byc upierdliwa (juz wczesniej narzucała mu sie-puszcza mu sygnały , bezsensowne sms-y w stylu: Czesc-i to wszystko itd) Z nim od nowa buduje zwiazek aby oparty był na zaufaniu choc kiedy ktos je raz nadwyręzy to potem jest trudno:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×