ZGODZIĆ SIĘ CZY NIE?

jak on jest psiarzem to sobie go od razu odpuść. psiarze to idioci i zboczency

Nie pytałam, a może rzeczywiście powinnam to zrobić. I na pewno go o to zapytam.

a myslisz ,że policjant to dupy nie łoi????:D:D:D:D:D: JAK Można stwierdzic ,czy ktoś jest spoko po gadkach szmatkach na gg???zastanów się kobito!masz przecież 25 lat i nie jestes juz głupią naiwną 16

może faktycznie to jakiś napaleniec a podaje się za gliniarza?

-> mikikiki chyba jednak na gg można coś sprawdzić. Np.to jak sie wypowiada o swoich byłych dziewczynach, albo jaki ma stosunek do innych ludzi, czy chociażby jakiego słownictwa używa (chodzi o przekleństwa) Ale oczywiście to nie zmienia faktu - prawie go nie znam. I dlatego rzeczywiście nad przyjęciem jego propozycji trzeba siępoważnie zastanowić i na pewno poznać go lepiej

-> kim jest na prawdę moge szybko sprawdzić. Moje miasteczko nie jest strasznie duże i wiekszość ludzi się zna. Wystarczy popytać, czy XX pracuje w policji.

Jeśli sprawdzisz czy rzeczywiście jest policjantem i tak będzie no to ja bym już się nie zastanawiała, bo niczym nie zaryzykujesz.Tak jak wcześniej pisałam do niczego nie będziesz później zobowiązana

Wiesz,ja chyba bym się zgodziła:):):):) Poszłam kiedyś na studniówkę z chłopakiem,który był kolega mojej przyjaciółki chłopaka i nie miał z kim iść:):):) Widziałam Go przed studniówką tylko raz. Okazał się być super chłopakiem,a ja zakochałam się w nim od pierwszego wejrzenia!!!!!!!!! Mieliśmy jednak rok przestoju w kontaktach. Póki on nie zrozumiał,że może by warto.... Dziś jesteśmy ze sobą 5 lat i planujemy ślub:):):) Życzepodobnej historii!!!!!!! Pozdrawiam

-> Marta Obdarta To mialaś dużo szczęścia, mam nadzieje że do mnie też wreszcie szczęście się uśmiechnie. Na razie mam złamane serce i czekam na swoją drugą połówkę pomarańczy, tylko nigdzie nie mogę jej spotkać :-( Może jednak warto zaryzykować. Przecież na to wesele mogępojechać własnym autem i wtedy jak mi się zabawa nie spodoba po prostu wrócić bezpiecznie do domu.

jestem mikikiki, mam dwa guziki jestem pojebana, rozlała się śmietana

a zgódz się, co tam ci szkodzi

Po pierwszym spotkaniu będziesz miała jakieś rozeznanie o nim, jeśli Ci się spodoba to przez weselem spotkaj się jeszcze kilka razy i wtedy zdecyduj. Ale nadmiar ostrozności nie zaszkodzi.

tak, ja bym poszła!!! :) z całą pewnością! zresztą i tak zobaczycie się najpierw w knajpie, więc wtedy ocenisz :) na razie proponuję rozmowę przez telefon, zobacz jaki ma głos, jak składa zdania itd........

ja bym sięnie zgodziłą, a jak cie porwie i zgwałci. Moze cie nawet zamordowac. tyle sie teraz o tym słyszy. Jak zycie ci zbrzydło to smiało idz z nim.

Na wesele to bym poszła, ale nie na 18-stkę. Skoro Ci się podoba, świetnie się dogadujecie.. kto wie co z tego będzie. Ale dobrze, że się już z nim spotkałaś (czy jeszcze nie?:)). Jeśli jest dużo czasu do imprezy to spotkaj się z nim jeszcze kilka razy, wtedy go już lepiej poznasz i nie będziesz miała wątpliwości co do niego. Powodzenia!