Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dziewczyna smutna...

Chcialabym miec faceta-przyjaciela

Polecane posty

Maskara, moja samoocena może nie wylatuje ponad poziomy, ale raczej daję radę ze swoimi kompleksami :) A Jego byłabym pewna gdyby miał tę jedną przyjaciółkę, potrafiłabym to zrozumieć... Ale 4 sztuki? Tylu przyjaciół to ja w sumie nie mam, nie mówiąc już o przyjacielach odmiennej płci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to pisze tylko ze wzgledu na swoje doswiadczenie. To co widziałam.Kilka związków moich przyjaciółek skonczyło sie własnie przez takie przyjaźnie.A ogólnie raczej nie jestem zazdrosna. No i zgadzam sie z tym że do takiej przyjaźni potrzeba ludzi bardzo dojrzałych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninona
Mam przyjacilea faceta....kocham go milosca najczystsza z mozliwzch moglbym lezec przy nim nago i do niczego by nie doszlo....kocham go tak bardzo ze oddalabym za niego zycie bez zastanowienia. Tak pewnie posypia sie slowa krytyki, jendak to nie istotne, kazdemu zycze takeigo czlowieka jak ON. Po spotkaniuzawsze odchodzimy naladowani pozytywna energia, zawsze chce mis ei spiewac tanzyc...czuje ze swiat jest piekny.Najwazniejsza ejst szczersc, optymizm i aufanie...i wszystko...na dzien zisiejszy nie wierze ze ejst cos co mgloby zniszczyc to piekne uczucie.....powodzenia...i jeszcze jndo facet jest duo lepszym przyjacielem niz kobieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bojareczka
jaj mam wielu przyajciół płic meskiej ......raz, dwa, trzy trzech......... sa przystojni, inteligentni, ale wszyscy szanuje moja psoatwe od poczatku dałam im do zrozumienia, ze nic z tego nie ebdzie , ze chce tylko przyjazni, ze mam swojego faceta i nie potrzebuje od nich seksu, potrzebuje bycia razem, rozmow, szczerosci, poczucia humoru, zabawy, usmiechu, pomocy w trudnej chwili, wsparcia..... i tak tez jest.... wypracowałam sobie cos takiegi, ze oni mnie z gory juz szanuja i traktuja tak chociac chyba im sie fizycznie podobam, maz moj jest wsciekły troche na nich, ale zaczyna ich lubic:) to jest miłosc platoniczna......taka przyjazn miedzy kobieta a mezczyzna.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cosmo*********
maz sie przyzwyczai z czasem, tak jak w moim przypadku, bywaly rozne malo przyjemne chwile miedzy moim mezem a moimi przyjaciolmi, i troche trwalo zanim wreszcie zawarli pokoj :) ale jest to mozliwe, mysle nawet ze maz jest bardziej spokojny anizeli bylby gdybym miala wielu ciagle nowych kolegow ;) Ktos tu zauwazyl jedna rzecz- tak przyjazn z mezczyzna pozwala lepiej zrozumiec plec meska, po spotkaniach jestem zawsze bardziej pozytywnie nastawiona do meza i przez tych wiele lat zdobylam duzo wiedzy, jakiej pewnie nie uswiadczylabym z tzw. przyjaciolkami, ktorych ulubionym zajeciem jest wspolne narzekanie na facetow :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I tak ciągle uważam że facet przyjaciel to mogłoby być ciekawe doświadczenie :D nie chce odbijać jakieś dziewczynie chłopaka, tylko normalnnie z pogadać.. to chyba nie jest złe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co innego mieć dobrego kumpla, co innego przyjaciela... Przyjaźń to bliska więź, często bliższa niż uczucie między partnerem a partnerką. Nie można nim szastać i nazywa kogoś przyjacielem dlatego, że się z nim fajnie gada. Dla mnie dobra przyjaźń, czysta przyjaźń, między facetem a kobietką, to conajmniej coś nieczęsto spotykanego. Nie będę już mówić, że jest to niemożliwe, bo może są pojedyńcze przypadki. Pozostałe osoby myślą, że mają przyjaciela, a w rzeczywistości jest tak, że przyjaciel po cichu do drugiej osoby wzdycha, a chcąc być obok niej - deklaruje przyjaźń... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wg moich doswiadczen nie jest to mozliwe. Wiele razy sie nacielam na taka swoja naiwnosc. Zaczynam kogos lubic, super sie z nim gada itp itd a potem wylaza jego zamiary i gdy sie okazuje ze liczylam na kolezenstwo, przyjazn, facet sie obraza i znika. A jak sie pojawia znowu to ma nadzieje ze zmienilam zdanie. Ale pociesze was! Jestem kobieta. Ale mozg mam zupelnie meski. Mysle, ze jestem bardziej meska niz wszyscy faceci. I nie chodzi o to ze nie nosze makijazu, czy akceptuje tylko spodnie, o tak nie jest. Wiec zapraszam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sam_cham
fajna_babka - dlaczego zakladasz od razu zla wole ? Miedzy kobieta a mezczyzna tak to juz jest ... :-) Facet po prostu nie bylby soba gdyby nie sprobowal w ktoryms momencie namowic koiety na seks ... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eee nie chodzi o zla wole, ale ja to taka naiwna jestem i to sie chyba nie zmieni. czasem po prostu nic nie podejrzewam, potem facet podejmuje swoje proby. nic w tym zlego, ale to paskudne ze sie obraza jak chcesz zostac na kumpelskim poziomie i konczy znajomosc. Opowiem Wam smieszna/smutna historie. To tyko jedna z wielu. Rok temu podjelam prace w nowej firmie i wyjechalam na 2 tyg do Anglii, gdzie mialam byc wdrozona w nowe zadania. Byl tam pewien koles, ktory odchodzil z firmy i ktorego mialam zastapic. Byl bardzo pomocny, az dziw. A do tego super kolega. Mial dziewczyne, byl z innego kraju, wiec do glowy mi nie przyszlo nic poza kolezenstwem. Bardzo go polubilam. Po jakims miesiacu pracy napisalam do niego maila jak sobie radze, ze dziekuje mu za wstepna pomoc itp itd. na to dostalam list taki ze szczeka mi opadla. Pisal, ze bardzo mu sie podobam, ze wie, ze on mi tez itp itd a na koniec ze sie we mnie zakochal i ze mozemy pomyslec nad wspolna przyszloscia :) Nadal bym ze swoja dziewczyna, ale sex z nia jest kiepski itd. Zenada :) Jak mu napisalam, ze owszem lubie go ale nic poza tym i chetnie pozstane jego znajoma to dostalam odpowiedz ze on znajomych ma wiele i jeszcze jednej nie potrzebuje. Mam jeszcze pare takich kwiatkow w zyciorysie. To nie zla wola, po prostu tak mi sie uklada :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sam_cham
Fajna_babka - no jak sie obrazaja to faktycznie chyba tylko o seks idzie a nie o przyjazn ... :-) Ja mam mnostwo przyjaciolek ktorych nie udalo mi sie namowic na seks ... :-) No - moze przyjaciolki to za duzo powiedziane - ale w kazdym razie nie omijamy sie lukiem na ulicy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pola24
JA TAKIEGO MIALAM TO PO ROKU ZNAJOMOSCI ZOSTALISMY KOCHANKAMI . NASZ ROMANS TRWAL ROK WLACIWIE TRWA DALEJ. NIE JEST MOZKIWA PRZYJAZN Z FACETEM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_jedna 32
u mnie bylo na odwrot najpierw milosc, sex a potem po wielu przejsciach zostalismy przyjaciolmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×