Wypadanie wlosow a nasze sampopoczucie......

Witam:)Dziewczyny,to normalne,ze kazdemu czlowiekowi wypadaja wlosy.Jest to proces jak najbardziej nieunikniony:)niestety:( Nie wiem jak jest u Was,ale ja zaobserwowalam u siebie zwiekszone wypadanie wlosow w okresie wiosennym i jesiennym.A za pasem jesien...ehhh:(Osobiscie mam bardzo kiepskie samopoczucie jesli chodzi o wypadanie wlosow,czuje sie wtedy naprawde okropnie:( Nic mnie nie cieszy,wszystko denerwuje,caly czas mysle tylko o tych wlosach!!!Pocieszam sie mysla,ze kiedys tam odrosna;) A jak to jest u Was?Czy ilosc wlosow,ktore Wam wypadaja np przy myciu czy czesaniu maja wplyw na wasze nastawienie do zycia??? POZDRAWIAM

odswiezam

ja nie dosc, ze mam cienkie i rzadkie wlosy to teraz mi wypadaja na potege. Jestem 3 miesiace po porodzie i ponoc to normalne ale jak ktos ma geste wlosy to jeszcze moze jakos to przebolec a co ma zrobic osoba z takimi wlosinkami jak ja:( boje sie, ze jak beda tak dalej wypadac (szczegolnie przy myciu) to niedlugo bede lysa. Stosuje seboradin, jedwab do wlosow, lykam witaminy, kupie sobie wax ale kurcze nie wiem co mam jeszcze zrobic:( ciagle mysle tylko o wlosach i mam przez to zly nastroj :(

to masz dokladnie co ja...kiepski humorek...:( ja tez wlasnie kupilam seboradin sampon i lotion,moze cos pomoze.(Lotion jest na porost wlosow).Wiesz co,po porodzie zwiekszone wypadanie wlosow to norma,gdyz przez te 9 m-cy jak nosilas dzidziusia TWoje wlosy nie wypadaly a teraz to sie reguluje i dlatego tak teraz masz:)czytalam ze wlosy odrastaja samoistnie po ok 6 m-cach:)

Ja właśnie mam doła, bardzo kiepski nastrój i mnóstwo kłopotów i zaobserwowałam, że to moje samopoczucie ma ogromny wpływ na moje włosy!! Otóż wypadają mi garściami...dziś jak umyłam głowe i zaczęłam je rozczesywac to myślałam, że się pobecze:( Mówie Wam Babeczki masakra:/ Jeśli atmosfera u mnie się nie poprawi to zostanę łysa:( chlip chlip:(

papier_kolorowy--->>>> musisz byc dzielna;) a tak powaznie to idz do apteki i kup jakies witaminki

Do niezapominajkaa --> a wiesz, że musze być dzielna -dziś czeka mnie wizyta u dentysty więc nic innego mi nie pozostaje:) A jutro chyba pójdę do fryzjera trochę te moje włosy obciąć, kupie dobrą odżywkę i o witaminkach też pomyśle:) Pozdrowionka Babeczki:*

sa sa do gory!!!!!!!!!!!!!!

na moje sampopoczucie wypadanie wlosow ma duzy wplyw, wlosy wuypadaly mi przez 2 lata ponad 150 dziennie, byl czas ze mialam przeswity, teraz z wlosami lepiej ale zazywam antydepresanty bo wpadlam w depresje, mam obsesje na poinkcie wlosow, codzinnie je licze i caly czas o nich mysle.