Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mritta28

jak poradziś sobie z maminsynkiem????

Polecane posty

Gość mritta28

Boże moja teściowa to zmora i okropna manipulantka, która wie jak dobierać słowa, żeby do czegoś kogoś przekonać, zwłaszcza synka(mojego narzeczonego)Kieruje życiem każdego i wydaje jej sie że ja też się jej będę słuchać. Na dodatek robi to w taki sposób żeby to wyglądało tylko na dobrą radę i to tak niewinnie....Jak przekonać mojego narzeczonego że niedługo (za 3 tyg. ślub)powinien się mnie radzić i to moje zdanie powinno być ważniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość możetakamożenie
nie poróbuj traktować go jak jego matka, czyli mówic mu co ma robić, powiedz mu, jak się czujesz z tym, że nie pyta Cię o zdanie, (wyobrażam sobie, że: pominięta, niepotrzebna, jak dodatek do jego rodziny) przypomnij mu także , że zakładacie nową rodzinę i to Wy powinniście o sobie decydować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja-mrowka
Słuchajcie mój facet to taki cholerny maminsynek że już nie mam siły! A jego matka opowiadała mi ostatnio, że on jeszcze czasami śpi z nią w jednym łóżku... ble!!!!!!! On ma 22 lata. W dodatku mama nie pozwala mu chodzić do mnie na noc. Jestem 2 lata starsza, to dla mnie jakiś koszmar. Też nie wiem co robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość expert tego forum
spi z matka w jednym lozku ??? moze wcale nie jest maminsynkiem tylko ma kompleks edypa i ja posuwa :) co to za rodzina ?? Adamsów ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadijaaa80
:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kryso
tesciowa na 102? sto metrow od domu dwa metry pod ziemia. wes szpadel walnij ja w lep i zakop daleko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna maminsynka
Ja mam szczęście do maminsynków. Pierwszego zostawiłam ponad rok temu, drugiego wczoraj. Dla mnie facet musi byc niezależny emocjonalnie od rodzicow, tak jak ja. Żadna teściowa nie będzie mną kierowac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×