Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

qqa

BOJĘ się WYZNAĆ co CZUJĘ...

Polecane posty

chyba zakochałam się w facecie ....młodszym. Do tej pory spotykałam się jeden raz z młodszym facetem-związek przetrwał jakieś 3 miesiące czyli baaaardzo krótko. W poprzednim związku byłam 4 lata, w następnym 2 więc jestem raczej długodystansowcem:)Jak kocham to kocham...no i chyba wpadłam po uszy./ Tyle, że on nic nie wie. Wie, że strasznie go lubię, że lubie jego towarzystwo chociaż nigdy nie jesteśmy sami:( On przytuli, pocieszy...ale nie wiem czy robi to w sposob koleżeński czy jest w tym \'odpowiedni\' dla mnie podtext. Powtarza, że strasznie mnie lubi....Boję się, wyznać mu co czuję naprawdę, boję się odtrącenia, tgo, że może widzę rzeczy takimi jakimi chce je widzieć....Boję się, że strasza kobieta go zainteresuje chociaż różnica jest nieduża.Dodatkowo wiem, że jego przyjaciel a mój zarazem dobry qmpel czuje do mnie miętę....co robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty chyba
nie wiesz co to jest długi dystans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak mi źle. Tak chciałabym by moje uczucia były odwzajemnione...co do dystansu to chyba jednak wiem,jestem dwudziestoparolatka wiec zwiazek 2, 4 letni to jednak sporo w takim wieku...źle mi no:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ile jest mlodszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem powinnas mu powiedziec, wtedy bedziezsz wiedział jakie kroki masz zrobic dalej....bo chyba lepej wiedziec i sie nie łudzic bo to do niczego nie prowadzi a jeszcze bardziej sie zaangażujezs!ja juz to przeszłąm i warto ryzykowac pozdro trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skąd ja to znam
u mnie jest całkiem podobnie... może z tą różnicą, że to ja jestem młodsza... też nie wiem co mu powiedzieć, jak to wszystko ubrać w słowa? mi tez jest smutno, nie chce mi sie spac, ani jeść, ani nawet uczyc, a tu sesja poprawkowa w toku... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heheheh
w sierpniu zeszlego roku poznalam 19latka ....w sierpniu tego roku odbyl sie ślub ... mam 25 lat :D żadne z nas nie chcialo sie przyznac ze lubimy sie troche za bardzo....wiec powtarzalismy sobie ,ze sie strasznie lubimy i ze tak mocno sie przyjaźnimy ,ze w sumie fajnie by było gdybym towarzyszyla mu w róznych ciekawych momentach życia... poza tym mnie przerażala róznica wieku... niesamowita historia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no prosze czyli jednak takie związki istnieją....a ja nadal tak się boję, wiem nie starczy mi odwagi...pozostaje mi czekać na jego ewentualny krok...tylko czy on zdobędzie się na tą odwagę...wiem tylko tyle, ze cały czas siedzi w mojej głowie,. to trwa juz ponad 2 miesiące...na początku staralam się ograniczać spotkania ale teraz sa częstsze, im częściej go widzę tym bardziej mnie ciągnie ku niemu...sam jego widok tak bardzo poprawia mi humor, tak dobrze mi się z nim zartuje, rozmawia...mogłabym patrzeć na niego godzinami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monopola
Witam serdecznie. Ten mam ten "problem". Również zakochałam się w młodszym chłopaku. I wiesz co...wcale nie jest mi z tym źle...Przecież dla miłości nie ma zadnych barier! Kiedyś miałam o wiele większy problem, bo byłam zakochana w moim kuzynie! I to jest dopiero katastrofa..kiedy kogoś tak bardzo kochasz a jednocześnie masz świadomosć tego, że nie mozesz z nim być....i to z przyczyn niezaleznych od Ciebie... bo on też mnie kochał..no ale to juz inna historia...A teraz...ten chłopak, który jest teraz obiektem moich westchnień to mój najlepszy pzryjaciel...i też nie wiem co mam o tym mysleć..jestesmy ze soba tak blisko...tak bardzo się lubimy..ale żadne nie zrobi tego pierwszego kroku. Również jestem w kropce, staram się wysyłac mu jakieś sygnały itd. no i czekam....Moze coś z tego będzie. Mam nadzieję, że u Ciebie sprawa skończy się pozytywnie :) 3mam kcuki, pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja w moim starszym przełożonym; /

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×