związki na odległość!!!

osobiscie powatpiewam, ale podobno da sie jesli to TO uczucie... dla mnie katorga bylo jak moj chlopak mieszkal 20 km dalej i widywalismy sie 2 razy w tygodniu, ale to zdecydowanie nie byla milosc,wiec optymistycznie wierze, ze mozliwe :-)

Przerabiałam związek na odległośc dwa lata..I nie polecam..

mnie nie ma szans - gubi sie codziennosc, za duzo pokus dookola. Razem, ale osobno? Co to za zwiazek?

po co si ezwiazac z osoba która jest daleko i nie można przebywac z nią na codzień?bo o to chodzi by byc blisko siebie

moj zwiazek na samym poczatku byl na odleglosc - 1200 km widywalismy sie co 2-3 miesiace, i tak przez ponad rok; ale przetrwal :) wszytsko zalezy od checi :) powodzenia

mam chlopaka z ktorym jestem od 7 mies. mieszka 1110 km ode mnie.. widzialam sie z nim w tym czasie 4 razy w tym zierwszy kiedy go poznalam.

My mielismy taki okres trwajacy ponad pol roku - 500 km odleglosci, widywanie sie raz na miesiac, w wakacje wspolny wypad na caly urlop, codziennie wielogodzinne rozmowy. I w koncu decyzja o przeprowadzce. od tamtej pory jestesmy nierozlaczni.

7 lat i nadal na odleglosc. Nigdy razem nie mieszkalismy , planujemy to zrobic. Spotkania co pare miesiecy , jest ciezko ale kochamy sie bardzo tylko mnie juz barkuje sil . Czuje jak zycie przecieka mi miedzy palcami , kazdy dzien samotnie , samotne wyjscia , samotne wieczory. Chce miec kogos blisko , czuc , spotykac sie , przytulac sie , kochac sie. Zyc pelnia zycia a nie na pol gwizdka i ciagle czekajac :( Tylko gdzie ja znajde takiego drugiego :(