Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość emanuellka

Jak jest po ślubie?

Polecane posty

Gość emanuellka

Ponad pól roku temu wyszłam za maż. Kiedy byliśmy narzeczeństwem było wszystko ok, bez wzlotów i upadków. Myślałem ze ślub zmieni coś na lepsze, ze bedzie inaczej, tymczasem po 3-4 miesiacach chyba fajniejszego życia teraz z dnai na dzień robi sie gorzej. Jak często tak sie zdarza, ze po slubie zamiast lepiej jest gorzej? Czy to tylko ja mam pecha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdefiniuj
to gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monsz
a dajesz jeszcze mezowi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emanuellka
"Gorzej" - coraz mniej starania sie coraz bardziej zaczyna to przypominać jak to niektórzy przypominają kontrakt - dwie osoby mieszkają razem jedna robi jedno druga drugie... Czy mu "daje"? Nie bardzo bo nie mam dawać komu skoro nie chce brać.... Nie ma tego co było kiedyś, namiętności, takiego szlaeństwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zykzak
patrz topic "Pragnę spokoju, miało być inaczej" bierz się do gotowania obiadu a nie siedzisz przed kompem, jak mu coś dobrego ugotujesz to będzie zadowolony, wesele nie może trwać całe życie, pewnie oczekujesz pocieszenia, ale zobacz na małżeństwo twoich rodziców - twoje będzie wyglądać tak samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sam nikch sobie ugotuje
:p myślisz zygzak że każde małżeństwo musi wyglądać , tak jak twoich rodziców? :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zykzak
nie mówię, że każde małżeństwo musi być takie jak moje, ale zazwyczaj przenosi się wzorce z domu rodzinnego i córki traktują swoich mężów tak jak ich matki traktowały ich ojców, rozwalają mnie laski, które marudzą, że nic im się nie podoba, bo same nie wiadomo czego oczekują, po ślubie zaczyna się jazda, gonitwa za tym , aby zapewnić rodzinie bezpieczeństwo, byt itp, itd i nie zawsze wystarcza czasu na rzeczy, które przed zawarciem małżeństwa były priorytetem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emanuellka
Ale chyba moze być ok? Czasem można sie bardziej postarać, bo jak tylko jedn astrona sie stara to nigdy dobrze nie bedzie, a najgorsze ze wszystkie moje koleżanki męzatki już mają facetów - "kochanek-przyjaciel" którzy zapewniają im to co mąz nie jest w stanie, albo nie chce dać.... Dziwne to wszytsko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fantazjujesz dziewczyno, dorośniesz, wyjdziesz za mąż to zobaczysz jak to jest ... :-D Lepiej weź książkę do ręki i poczytaj, czytanie nie boli :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
normalnie:) tak jak było, no może pierwsze dnia są jakieś bardziej odświętne, ale poza tym nic a nic się nie zmieniło no może......trochę chodzenia po urzedach, zmiany dokumantów oraz sprawy bankowei ubezpieczeniowe poza tym NIC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xanti
Nie mozna upatrywac w drugim czlowieku spelninia wszystkich swoich pragnien. Jedyna osoba, ktora ma zaspokajac nasze pragnienia jestesmy my i tylko my sami! Polecam ksiazke: "Kochac madrze" Virginia Clarke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pyskata90
To może postaraj się żeby chciał brać wiesz erotyczna bielizna, seks w samochodzie albo w kuchni na stole. Nie myśl glowa tylko dupą tak jak faceci ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×