Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nieszczęśliwy 01

pytanie do wszystkich

Polecane posty

Gość nieszczęśliwy 01

mam duży problem z którym nie moge sam sobie poradzić. Kocham żonę ale mam wspaniałego synka z inną kobietą ( żona nie może mieć dzieci ) , mieszkamy ze sobą 2 lata a ja wciąż nie mogę się w niej zakochać po prostu nie kocham ją .Nie mam jeszcze rozwodu bo za bardzo kocham żonę i nie mogę się z tym pogodzić że nie jesteśmy razem.Jej rodzice zaproponowali że oddadzą swoją wille za moje małe mieszkanko 36 metrów (oczywiście przepis notarialny) oni zamieszkają w moim mieszkaniu a my pojdziemy do dużego domu i tu mam problem co mam robić !!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość giegie
nic z tego nie rozumiem:O najpierw piszesz ze nie kochasz zony, pozniej ze ja kochasz:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez nie rozumiem; to z kim w końcu mieszkasz, kogo kochasz i od kogo to mieszkanie? :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety nikt za ciebie
nie rozwiąże tego problemu. Sam musisz zdecydować czy wybrać żonę ,którą kochasz i pogodzić się z faktem nieposiadania potomstwa z nią i mieszkania w luksusach, czy też zostać z niekochaną kobietą ,ale mieć z nią dzieci i dalej mieszkać w małym mieszkanku.Z jednej strony miłość do żony może w każdej chwili wygasnąć a pojawić się do matki twojego dziecka z racji że ponoć dzieci łączą małżonków. Z drugiej jednak strony może być zupełnie odwrotnie, los lubi płatać figle. Ja kierowałabym się miłością do dziecka, ale jestem kobietą, więc to zrozumiałe.Ty , jako mężczyzna masz pewnie inne potrzeby niż macierzyństwo, więc prawdopodobnie zostaniesz z bezdzietną żoną w luksusach , adoptujecie sobie jakieś dziecko, albo kupicie sobie jakieś zwierzątko ewentualnie, a syna będziesz odwiedzał tylko czasami... A swoją drogą, to jak to się stało, że masz dziecko z niekochaną osobą i w dodatku z nią mieszkasz już 2 lata?czy żona pozwala ci na to, i czy pozwoli ci wrócić do siebie, i czy tak całkiem zapomni?wątpię! Coś tu jest strasznie pogmatwane, czy ty aby nie zmyślasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszczęśliwy 01
bardzo kocham swoją żonę a nie nie kocham dziewczyny z którą mieszkam i mam z nią synka . a jej rodzice chcą oddać swoją wille za moje małe mieszkanko co bym się rozwiódł , oni się przeniosą do mnie a my do dużego domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszczęśliwy 01
żona nie ma żadnych luksusów, mieszka u swoich rodziców w bloku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym wybrala zone skoro ja kochasz Czy wolisz miec duzy dom,niz osobe,ktora kochasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łojejkujejejku
wybieraj wille i dzieciaka głupku, miłość sama przyjdzie, spójrz tylko na tą dziewczynę jak na matkę swojego dziecka.A bez żony żyłeś 2 lata, to już napewno ma innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszczęśliwy 01
o jejku znowu musze pisać od samego początku . ja mam mieszkanie 36 metrów , rodzice dziewczyny z którą mam syna dużą wille , propozycja jej rodziców jest taka oni zamieszkają w moim mieszkaniu a my w ich domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łojejkujejejku
nie no przecież już każdy zajarzył o co ci chodzi, tylko nie bardzo wierzyć się chce w to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszczęśliwy 01
ja sam nie moge w to wszystko uwierzyć kto odda 200metrowy dom z ogrodem za małe mieszkanie 36 metrów . tu chodzi o to żebym się rozwiudł z zoną a był z ich córką i z dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łojejkujejejku
no to w czym problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chcą Cię kupić, to podłe. Ja bym nie chciała, żeby moi rodzice musieli kupować mi męża, ale wiem że nie dla wszystkich liczy sie uczucie....niektórym wystarczają pozory, aby na zewnątrz dobrze wygladało :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łojejkujejejku
delicjo, ten facet coś ściemnia, bo niby co , tak przypadkiem zmajstrował tego dzieciaka? i przez 2 lata był z nią, a teraz raptem mu sie znudziła i chce wrócić do małego mieszkanka i żoneczki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszczęśliwy 01
problem jest w tym że kocham żonę i chciałbym uratować swoje małrzeństwo , nie potrzebuje tego domu do szczęścia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łojejkujejejku
uważam, że rodzice dziewczyny są fajni, wcale nie chca cie kupić, tylko wam pomóc, ślepy jesteś? moi teściowie , ba nawet rodzice to chyba nigdy by nie wpadli na pomysł zamiany na wille, hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszczęśliwy 01
CHOLERA CZAŁY CZAS MIESZKAM W SWOIM MIESZKANIU Z SYNEM I MATKĄ MOJEGO DZIECKA A ŻONA U SWOICH RODZICÓW ( CZEGO JESZCZE NIE KAPUJECIE )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łojejkujejejku
twoje małżeństwo już dawno temu się rozpadło. co tu chcesz ratować? to już zamknięty rozdział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszczęśliwy 01
właśnie nie mogę się z tym pogodzić ,że żona daleko odemnie a ja z kobietą której nie kocham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Więc jeśli nie potrzebujesz tego domu, to w jakim celu powstał ten topic? Nie potrafisz im powiedzieć, że kochasz żonę? Przecież dziecko i tak zawsze będzie Twoje, nie musisz się go wyrzekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łojejkujejejku
żonie to już dawno przewaliłeś życie, odchodząc na 2 lata do innej, trochę późno na ratowanie małżeństwa, czyż nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszczęśliwy 01
dlatego potrzebuje pomocy co mam robić bo jak się zamienimy na te cholerne mieszkania to już nigdy nie uratuje swojego małrzeństwa bo to są oddzielne miasta . i przestańcie tu wyjeżdzać z tekstem ( ten facet na pewno ściemnia )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łojejkujejejku
a wogóle , to myślisz,że żona to cię przyjmie z otwartymi ramionami po tym wszystkim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Intuicja mi podpowiada,jak to wszystko czytam,ze On chyba ten dom wybierze.Mam nadzieje,ze sie myle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszczęśliwy 01
ja chciałem ratować cały czas ,dzwoniąc do jej rodziców to listy pisałem a ona mnie niechce ( wcale się nie dziwię)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro ona nie moze miec dzieci a Ty masz dziecko z inna to jak myslisz jak ona sie czuje czemu nie pomyslales o adopcji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łojejkujejejku
myślisz tylko o sobie egoisto. Rozwalasz życie najpierw żonie, zostawiając ją i odchodząc do innej na 2 lata, a potem rozwalasz życie następnej dziewczynie,której przez 2 lata wmawiałeś że też ją kochasz, a w ostateczności rozwalasz życie małemu niewinnemu dziecku. ty cholerny samolubie!!!! użalać się potrafisz tylko nad sobą ,jaki ty jesteś biedny i nieszczęliwy żuczek, kochasz swoją żonę, którą dawno temu olałeś!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×