Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jego....

koniec kontaktu..czy mozna spróbowac za jakis czas?

Polecane posty

Gość jego....

Poznalam fajnego faceta, ale po dwóch miesiącach dowiedzialam sie ,że spotykał sie tez z inną dziewczyną..W pierwszym odruchu zadzwoniłam do niego i powiedizlam,ze niechce sie z nim spotkać juz nigdy wiecejj...było to w bardzo silnych emocjach...zareagował ciszą w słuchawce...potem próbowal mi cos powiedzieć ale byłam tak wzburzona,ze nie pozwoliłam mu nic powiedziec.Po kilku dniach okazalo sie ze dziewczyna z która sie spotykał to pomyłak, dostalalm od niego maila,ze nie chcial sie z nią dalej spotykac ale nie moze sie jejpozbyc..ze ona go zamęcza telefonami, smsami...minelo kolejnych kilka dni...zadzwonilam do niego i uslyszalam ze ma duzy problem z ta kobieta bo ona za nic w swiecie nie chce dac mu spokoju...powiedzial ze jest ta sytuacjią zmęczony i nie chce juz utrzymywac kontaktu z nią ani CHYBA ze mną...boi sie ze ta dziewczyna zrobi mu jakies swinstwo... Kobieta ta znalazła mnie jakims dziwnym trafem w internecie i okazalo sie ze spotykalysmy sie z nim obie , nie wiedżąc o sobie nawzajem...przez ta kobiete sie o tym wszystkim dowiedzialam..opowiadala mi szczególy z ich związku itp..mówila o nim bardzoźle,przysylala mi smsy ze nie wybaczy jesli sie z nim spotkam, powiedziala mu ze nioby go bardzo kocham( nie jest to prawdą jeszcze)ze wiązalam z nim jakies wielkie nadzieje....potem zadzwonila do niego ze niby ja do niej wydzwaniam...jestem zalamana nie chce stracic tego kontaktu ale nie umiem sie zachowac w tej sytuacji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie to proste - nie dość, że spotykał się jeszcze z kimś, to jeszcze powiedział, że nie chce kontaktu z Tobą, co z tego, że \"chyba\", ja w takiej sytuacji nie kontaktowałabym się z nim, bo jak facet mówi \"nie\", to nie wolno mu się narzucać, jeśli zachce mu się z Tobą skontaktować, to się skontaktuje, nawet jeśli Ty będziesz milczeć, a jak nie zechce, to nie, tego kwiatu to pół światu, po co mu się narzucać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jego....
dziekuję Pani_Hailnko...tylko jak sobie poradzic ze smutkiem?jak oprzec ise pokusie zeby nie napisac naila?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jego....
czemu nikt nie pisze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam sie z Panią Halinką...jesli powiedział Ci ze nie chce utrzymywac z Toba kontaktu to nie ma sensu zebys sie narzucała, nawet za jakis czas...jesli on bedzie chciał to wierz mi odezwie sie a jesli nie...cóz... troche smieszy mnie zachowanie tej drugiej laski...poniza sie, jest chyba zakompleksiona skoro narzuca sie facetowi i jeszcze wydzwania do Ciebie...nie zachowuj sie tak jak ona...nie ponizaj sie...nie warto...pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, że poradzić sobie ze smutkiem będzie trudno i wiem też, że pokusa odezwania się do niego będzie wielka. Na Twoim miejscu przede wszystkim wykasowałabym numer telefonu i mejla, żeby nie kusiły. A jeśli już naprawdę nie będziesz mogła się powstrzymać, to zamiast do niego, napisz do koleżanki, albo wejdź na kafeterię i sobie popisz ;) najważniejsze to zająć się czymś absorbującym, żeby nie myśleć i jeszcze jedna rada, nie słuchaj smutnych piosenek i nie oglądaj zbyt romantycznych filmów przez jakiś czas, bo to też potęguje tęsknotę ;) nawet sobie popłacz, tak żeby ciśnienie spadło, ulżysz sobie w ten sposób, ale nie płacz zbyt długo, bo szkoda nerwów na takiego faceta powodzenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha, jeszcze jedno jak ta dziewczyna jeszcze raz do Ciebie zadzwoni, to powiedz jej pewnym głosem, że już dawno wywaliłaś tego faceta z pamięci, a jeśli jej odpowiada taka niezdecydowana dupa wołowa, to niech go sobie weźmie, bo Ty masz większe wymagania. Nie daj się jej sprowokować. I jeszcze jedna rada na przyszłość, pamiętaj, że facet bardziej ceni to, co sam musi zdobyć, a nie to, co mu się samo na tacy podkłada pod nos, to tak a propos tego narzucania się ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jego....
dziekuje wam bardzo, rzeczywiscie jest i bedzie mi ciezko, ale chyba faktycznie musze jakoś zorganizować sobie czas zeby za bardzo o nim nie myslec...zastanawia mnie tylko dlaczego podczas naszej ostatniej rozmowy on powiedzial ze chyba nie chce utrzymywac kontaktu a jak juz konczylismy ta rozmowe to powiedzial"powodzenia i bedziemy w kontakcie...";( wie, wiem....wylapuje takie słowa zeby sobie moze robic jakąs nadzieje...ale na pewno nie bede taka jak tamta dziewczyna...staram sie odsunac mysli o nim ...Boli mnie ze ta kobieta tak oczernila mnie w jego oczach...on wie ze to co mówila to kłamstwo i nie uwierzył jej ale mimo wszystko pozostal we mnie jakis niesmak...nikt jeszcze w zyciu mnie tak nie obsmarował jak ona...;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jego....
piszcie prosze....bedzie mi lżej to znieść....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ALDOONKA
TEN BIEDNY FACET JEST CHYBA ZMECZONY BABSKIM ZACHOWANIEM :)POCZEKAJ TROCHE TO SIE PEWNIE SAM ODEZWIE DO CIEBIE...ZOBACZYSZ!! ALE CZY JA DOBRZE ZROZUMIALAM: ON SIE FAKTYCZNIE SPOTYKAL Z OBIEMA NA RAZ??CZY TEZ SPOTYKAL SIE Z TOBA A TAMTA MU SIE NARZUCALA??...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jego....
poznalam go w internecie.pojawilysmy sie obie w jego zyciu prawie równoczesnie..najpierw poznał mnie, spedzilismy razem weekend...potem spotkalismy sie ponownie ...po tymdrugim spotkaniu on ode mnie pojechal....do niej i to było ich pierwsze spotkanie chociaz z tego co ona mowila pisali juz wczesniej do siebie maile.Cale wakacje pisalismy do siebie smski i dzwonil raz w tygodniu( pracuje za granicą)Niedawno napisala do mnie ta dziewczyna ,nie wiem jakoś tak wyszło ze trafiłysmy na siebie w necie i podczas rozmowy okazalo sie ze ona go zna i sie spotkali. Naopowiadala mi ze łaczył ich romans przez wakacje i ze juz koniec znajomosci...dodała pikantne szczegóły z ich zycia intymnego...potem zaczela przysylac mi smsy ze nie wybaczy itp, wydzwaniac ...potem bylo tak jak napisalam na poczatku topiku.napisalaem tez do niego maila i mi odpisal ze nie chcial sie z nią spotykac bo jest dziwna, pije, chciala kontrolowac jego zycie...dalej dzialo sie to co napislam na poczatku...mowi ze nie moze siejej pozbyc, ze ona jest niezrownowaznoa, ze jest zmeczony...to wszystko jest bardzo skomplikowane...ja nie wiem co myslec ale chyba mi na tym kontakcie bardzo zalezy....;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jakiś dziwny facet, nie może się uwolnić od dziewczyny? Jeśli pracuje za granicą, to znaczy, że się z nią nie spotyka jakoś szczególnie często, wystarczyłoby żeby przestał odpisywać na mejle i odbierać telefony, skoro do niej nie dociera, że on nie chce z nią utrzymywać kontaktu. W ostateczności zmienić numer telefonu. No chyba że nie chce z nią urywać kontaktu, a Tobie tylko tak mówi, bo chce złapać dwie sroki za ogon. Po drugie to Ty w ogóle nie powinnaś się z nią kontaktować, a w ogóle nie rozumiem jeszcze tego, że tak bierzesz do siebie to, że ona Ci pisze, że Ci nie wybaczy, czy to jest jakaś Twoja koleżanka, czy co? Masz wobec niej jakieś zobowiązania? Chyba nie, powiedz jej po prostu, żeby dała Ci spokój, bo masz dosyć tego nękania i już. Ja Cię doskonale rozumiem, że nie chcesz tracić kontaktu z fajnym facetem, ale pomyśl sobie tak, jeśli macie być ze sobą, to będziecie, a jeśli nie, to szkoda się płaszczyć przed kimś, kto i tak w Twoim życiu większej roli nie odegra, prawda? Nie można nikogo zmusić do uczucia, jeśli on coś do Ciebie czuje, to się odezwie, a jak nie, to szkoda czasu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jego....
to nie jest moja zadna kolezanka,nawet jej na oczy nie widzialam...boli to,ze cale wakacje czekalam na jego przyjazd a tydzień przed spotkaniem wyszlo cos takiego....;( Ona dzwoni do niego z zastrzezonego numeru , do mnie tez;( ale numer znam bo pisze smsy.Od wczoraj sie nie odzywa bo wie ze juz z nim o tym rozmawialam i wyszly a jaw jej klamstwa..nie wiem tylko czy jemu tez dala spokój....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pani Halinko, czy mogłaby mi pani doradzić lub tylko popisać,okropnie się czuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×