Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

chanell

szukam kompanow do odchudzania-bo razem latwiej

Polecane posty

Gość do pulchnej babki
Czy możesz napisać coś więcej na temat tych warzyw które stosujesz przy odchudzaniu. Co w nich takiego rewelacyjnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej,jak wam idzie odchudzanko babeczki? ja jakos sie trzymam,dzis drugi dzien...he,he,he Nie ruszylam wczoraj ani grama slodyczy,choc musze przyznac,ze pokusa byla wielka.Ale twarda jestem,wiec czekam na pochwaly!! na sniadnie zjem kromke czarnego chleba z trojkacikiem serka topionego,pomidor i szklanka soku pomaranczowego.Nie mam jeszcze pomyslu na obiad,ale pomysle.... pozdrawiam was serdecznie i zycze wytrwalosci ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgrubnieta
Hej Laski!A ja dzis zaczelam dzien od nektarynki i jogurtu-mam wyrzuty sumienia bo wczoraj sie bardzo naopychalam na noc blleeee.Ale od dzis trzymam sie postanowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
annah-moja gratulacje:) ja wczoraj nie jadlam po 18,pilam tylko ziolowe herbatki bez cukru i zamiast slodyczy zjadlam arbuza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ssie mnie!!!Co robicie na obiad? I piszcie czesciej!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc wszystkim ja kupiłam dzisiaj tabletki C.L.A i pije czesciej czerwona herbatę wzoraj mało zjadłam a dzisiaj? hmm... dzis gesta zupa pomidorowa z makaronem:-) jabłko i na kolację moze jajecznica z jednego jakja z cebulka:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Marysia z ta zupa to ty masz racje-szybko,tanio i niskokalorycznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co? jak widze na zdjeciach w gazecie jakąs ładna szczupła dziewczynę to od razu przechodzi mi chetka na słodycze:-) choc nie chcę sie odchudzac drastycznie bo potem może byc gorzej trzeba znalesc dobra motywacje której bedziemy sie trzymac:-) i jeść mniej ale w miare normalnie a nie sie głodować!!!!!!!!!!od czasu do czasu mozna pozwolic sobie na cos słodkiego prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgrubnieta
hej Laseczki! Ja wlasnie robie sobie obiad: gotowany ryz, miesko na parze i marcheweczka a slysze cos ze mamuska pierogi lepi moze skusze sie na kilka ale po 18absolutnie nic no i zadnych slodyczy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
c.l.a to sprzezony kwas linolowy - przyspiesza spalanie tkanki tłuszczowej nie pozwala wchłaniac sie tłuszczowi z krwi do komórek tłuszczwych transportuje zbedny tłuszcz do komórek mieśnowych gdzie sa spalane a jednoczesnie wzmacnia miesnie:-) -redukuje tłuszcz na biodrach udach brzuchu - redukuje celulit - zmniejsza ryzyko raka - zmniejsza apetyt -redukuje zły choresterol efekty widoczne po kilku tygodniach działa nawet bez stosowania diety ale po dłuzszym czasie stosowania i tracisz zbedny tłuszcz modelując miesnie:-) pod warunkiem ze dzienna dawla c.l.a to 3 gramy a przecietnie w jednej tabletce sa ok 0.5 g wiele jest tabletek np olimpu 90 tabletek za 45 zł stosuje to bo trudno mi wyszczuplic uda i biodra ale mam zamiar to stosować przez kilka miesiecy nie wiem jak Wy ale jesli zmniejsza apetyt to łatwiej bedzie zachowac dietę:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na razie to czuję ze zmniejsza apetyt bo mineła ochota na ciastko:-) ale zupe z ryzem musze zjeść:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) ja też mam zamiar się odchudzać - powoli ograniczam słodycze - co by mi wyszło tyle , że ostatnio miałam urodziny i grzech było nie zjeść słodyczy a jak są goście to nie dadzą mi schudnąć , ale od dzisiaj biorę się za siebie :) narazie ograniczam słodycze i zaczynam ćwiczyć ;) pozdrówka i 3majmy się razem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hoo ja dzisiaj nałaziłam się jak głupia, czuję się jakby mi zeszło kilka cm z brzucha. Po centrum w te i spowrotem, a potem do domu na piechote. Bardzo przyjemnie. No już się nie daję słodyczom, dużo większą ochotę mam na winogron albo gruszki. Piepszyć wafelki :P Poza tym generalnie staram się jakoś ograniczać, po prostu nie ŻREĆ tylko JEŚĆ, normalnie. Oprócz tego staram się np nie jeść chleba do zupy, odciskać tłuszcz np z kotletów, nie krasić dodatkowym tłuszczem, zamieniać śmietanę na kefir itp zabiegi. Małe rzeczy, a mogą wnieść tyle pożytku :) A tak z innej beczki, jedziecie na Stinga? :D Ja wygrałam bilety z Idei :D Faaajnie :) Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co dojej dietki dzisiejszej to: sniadanko-2kanapki z pomidorkiem corny na miescie(ehhh...ciagnie mnie do slodyczy ale pocieszam sie ze to corny a nie moje kochane kitkaty) obiad-ziemniaczki z maslanka i keFir narazie tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesc mi sie chce!!!Na pomoc!!! Zjadlam jablko,wypilam litr herbaty czerwonej i nadal mnie ssie!!!Chyba mam kryzys... Ale twarda bede!Pojde szybko spac:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zlamalam sie i na kolacje zjadlam kogel-mogel.bardzo slodki i b. kaloryczny no na szczescie przed 18 eh...miekka dzis bylam.ale juz nic dzis nie jem.tylko ziolowe herbatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no..no...kogel-mogel to niezla bomba kaloryczna.Szybko spal!!!Albo seks albo brzuszki albo idz pobiegac!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nakrzyczalam dzis na tesciowa,bo przyniosla pyszne cieple francuskie ciastka z morelami!Nie skusilam sie ani na okruszek,ale wiecie co zrobilam?POLIZALAM!!!ale jestem prosie co?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i wiesz co jeszcze annah... ten kogel-mogel byl z trzech zoltek...taka mega porcja no coz zlamalam sie.ale teraz dzielnie glod (a raczej lakomstwo i moja nieodparta ochote na slodycze)zabijam herbatkami ziolowymi a wchodzials na ta stronke?na tego linka co podalam wczesniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no pewnie,ze wchodzilam!Zaraz sobie humor poprawilam :) w brzuchu mi burczy,chyba naprawde sie poloze spac... aha,a wazymy sie raz w tygodniu czy czesciej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze raz w tygodniu.zreszta na poczatku jakos nie ma efektow.musimy przyzwyczaic zoladek. dzisiaj ide ze znajomymi do baru wiec pewnnie bez malego piwka sie nie obejdzie,ale bedziemy wracac pieszo wiec je spale bo mamy kawalek z centrum do domu:) ale ten moj kogel mogel dzisiejszy to byl grzech,ale moze przez to ze mam okres i jakies takie wieksze ciagoty do slodkiego-jak zawsze podczas okresu ale i tak niezle bo wczesniej podczas okresu potrafilam zjesc 2 czekolady dzienne. no i jeszcze moje jedno postanowienie-5 posilkow dziennie,ale takich malych,zamiast 3 duzych no z tym ze na kolacje tylko jogurcik no jeszcze to sobie jakos rozplanuje bo teraz musze spadac. trzymaj sie:) i nic juz dzis nie jedz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miła Młoda
do Marysia-> mam taki sam problem jak ty! Szczupła sylwetka, ale masywne biodra a co za tym idzie uda, z tali tez bym chciala cos zrzucic, ale moja najwieksza zmora sa BIODRA. Od jutra zaczynam pic czerwona herbate (do tej pory pilam zielona i nic! ) Co do yabletek to nie jestem przekonana, ale tez ogranicze slodycze i te piekielne jedzenie po 18 :( ja wlasnie teraz jem wiec chyba zaczne od jutra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kluska /
Hej Dziewczyny! może to i śmieszne,ale mój problem zaczął się - o dziwo- nie od bioder, ud itp.,ale... od mojej TWARZY! To ona mi sie wydaje zmorą ( a powinnam bardziej narzekać na te pierwsze... bo twarz wszędzie wejdzie ;) a moje uda, biodra nie :/ ) Zaczynam odchudzanie juz nie pierwszy raz! Wierzcie mi!! :/ I jak zwykle.. chudnę, tyję, chudnę, tyję... A ja chciałabym RAZ NA ZASZE zeszczupleć i trzymać się tego ! I wiecie co? jeszcze popołudniu chciałam rzucic słodycze, ale NIE! W odchudzaniu na stałe trzeba sobie obrać taką metodę, by ona była stała! (powrót do słodyczy oznaczałby powrót do mojej wagi tj.64 kg)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kluska /
A więc mój sposób? Chyba wyznacze sobie punkty tj.: -po 18 jedzonko bye bye (nie mówię tu o herbatkach) -codzienna gimnastyka - co najmniej godzinkę (tłuszcz zostaje spalany DOPIERO po 40 min. ćwieczeń! ) Może herbatka Pu-Erh :] ale zobaczę jeszcze ;) Aha... dośc istotna jest woda mineralna :) - tylko że czasem naprawdę nie mam ochoty juz jej pić :/ Pozdrawiam i POWODZENIA !!! P.S. mi tez pomagają zdjęcia zgrabnych dziewczyn (moja chęć zrzucenia parę kilo osiąga zenit, gdy oglądam jakies wybory Miss - taka figurka )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od wczoraj cwicze sama w domu :) to daje energie,poprawia samopoczucie i pozytywnie nastawia do swiata :) Nie jem po 19 jak obiecalam :) Slodyczy tez nie ruszylam,ale moja mama dzis upiekla ciasto,wiec pewnie sie jutro skusze na malutenki kawalątek :P ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak jak przewidywałam...jestem juz po malenkim kawalątku ciasta...mhmmmmmm ale wcale nie załuje :P A teraz ide biegać!!! Co prawda wiecej będe iść niż biegać,ale co tam, ważne ,że w ogóle sie ruszam,nie ? ;) Pozdrawiam was goraco dziewczyny! Trzymajcie się!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane!No jak fajnie sie u nas robi,coraz wiecej szczuplych lasek niedlugo bedzie... Ja wczoraj nie moglam zasnac-tak mi burczalo w brzuchu i musialam zjesc jablko,ale takie malutkie ;) A dzisiaj czuje sie jakas lzejsza,nie waze sie ,bo racje ma chanell,ze raz w tygodniu wystarczy.Moze ustalimy jeden dzien,w ktorym bedziemy sie wazyc...Ja proponuje poniedzialek rano,bo jak waga bedzie mniejsza to poprawi nam humor na caly dzien!!! I nie jem slodyczy,choc to naprawde trudne. Pozdrawiam P.S.Chanell--->przyznaj nam sie tu publicznie-ile wypilas wczoraj malych piwek???bedziemy sie rozliczac ze wszystkiego co zjadlysmy lub wypilysmy kalorycznego....;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie nie bede ważyc wcale ale tylko mierzyc wymiary to chyba jest bardziej miarodajne:-) a jem wszystko na co mam ochotę tylko ze jak mam ochote na cos bardziej kalorycznegoo to pije wczesniej dwie szklanki wody czekam ok 15 min i jem ale mniejszą porcję:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×