czy mozna...

widzialam wczoraj program, po ktorym nie potrafilam spac tej nocy...oczywiscie amerykanskiej produkcji o dziewczynie z hollywood, ale posluchajcie... na poczatku oczywiscie jak to jest w mlodosci wzloty i upadki, zabawy i... czasem mobbing. dziewczyna z programu od najmlodszych lat figura nie grzeszyla, zawsze miala te kilka gramow wiecej niz reszta. z biegiem lat stawalo sie to coraz bardziej widoczne, a ona ciagle przytlaczana tym rezimem, ze kobieta o wadze wiekszej niz 50 kg to cos \"nienormalnego\" zapadala w coraz wieksza depresje, ktora - niestety \"leczyla\" dalszym objadaniem sie...jak juz mozna sobie wyobrazic skutki tej kuracji byly oplakane...w pewnym momencie jej zycia postanowila cos zmienic i nie chciala juz byc sama...ciezko jest spotkac na ulicy czy w pubie kogos kto bedzie pod wrazeniem tych kilkudziesieciu kilogramow nadwagi, wiec dala ogloszenie matrymonialne i bez zadnego owijania w bawelne mowila o tym co bylo widac...po jakims czasie odezwal sie gosc, ktory twirdzil, ze lubi panie puszyste...doszlo do spotkania i...facet sie zakochal! ale to jeszcze nie koniec. szybko wzieli slub i moznaby powiedziec zyli dlugo i szczesliwie, ale... on mial wczesniej zone, z ktora sie rozstal z prozaicznego powodu - ona po prostu schudla 60kg! to bylo dla niego powodem do rozstania. teraz znalazl kogos, kto spelnial jego \"wymagania\". dziewczyna, o ktorej wam opowiadam byla w siodmym niebie - znalazla kogos, kto ja kochal, nie przeszkadzaly mu zbedne kilogramy i sama tez zakochana... mozna powiedziec sielanka, ale... jakis czas po slubie ona wazyla 200kg i dalej zakochana a on zauroczony nia (przy czym on ma wage normalna) namowil ja na fotografie jej aktow... mozecie sobie wyobrazic jak to wygladalo... robili te zdjecia w tych samych pozach, zeby uwydatnic jak sie jej cialo zmienia w ciagu przybywania lat i... kilogramow... program zakonczyl sie jak ona miala ponad 300kg, nie mogla sie juz normalnie poruszac, ale ciagle zakochana w swoim mezu i \"szczesliwa\" a on pod ciaglym urokiem zony... to tyle o programie...nie moglam spac nie tylko z powodu wrazen estetycznych obrazu widzianego wczesniej, ale rowniez tego rodzaju \"milosci\" - wedlug mnie chorej, wlasciwie to slow mi brak, zeby to opisac, bo jak mozna wytlumaczyc kobiete w kwiecie wieku, ktora popelnia samobojstwo poprzez jedzenie... czy w imie milosci....

nikt nie ma zdania na ten temat....

trudno uwierzyc, ze takie rzeczy sie zdarzaja, ale milosc jest slepa!

które robią gorsze rzeczy w imię miłości. może to chora miłość - spójrz na to innaczej - wiele kobiet odchudza sie, popada w anoreksje czy bulimie też często dla faceta , w imię miłości

sa kobiety - masz racje, tylko jestesmy przyzwyczajeni do tego, ze kobiety chca byc piekniejsze dla swoich mezczyzn, chca atrakcyjnie wygladac... a w tym wypadku to chyba nie dziala - jest zupelnie odwrotnie...

ten gosciu to poprostu ZBOCZENIEC i ciul. Rozwiodl sie z zona bo schudla-to w takim razie byl z nia tylko dlatego ze miala tusze i tymi gabarytami go podniecala pozwalajac na to by mogl zaspokajac swoje "schizy-fantazje"seksualne :O

zgadzam sie z opinia o tym gosciu, inaczej ujac tego nie mozna - powinni go zamknac, tylko co to za \"schizy-fantazje\"seksualne - jesli trzeba caly czas chodzic wokol i we wszystkim pomagac swojej drugiej polowie, bo sama nie potrafi sie juz normalnie poruszac...

Mysle zewiele osob tkwi w takich zwiazkach ae skutki nie sa az tak widoczne:-)dziewczyna pewnie ponad wszystko chcial byc kochana gdy poznala \"tego jedynego\" zrobilaby dla niego wszystko by jej nie opuscil i przez to stara sie spelniac jego oczekiwania co doprowadzilo ja do kalectwa. Wiele osob boi sie ze utraci osobe ktora kocha i czesto nie swiadomie star sie spelniac jej oczekiwania usczessliwiac ja:-)no a wlanie w milosc nie o to chodzi:-)moim zdaniem czysta milosc to milosc bez oczekiwan milosc ktora daje wolnosc i swiadomosc ze druga osoba kocha nas poprostu kocha za to ze jestesmy a nie jacy jstesmy jak wygladamy bo przeciez wszyscy sie zmieniami a miloc pozostaje:-) a ten pan o ktorym byl program ni kocha swojeje zony tylko jej cialo przeciez gdyby schudla odszedl by od niej:-) a teraz przemyslmy czy my nie tkwimy wpodobnym zwiazku:-)

nie chciala popelnic samobójstwa, tylko on morderstwo. Tuczył ją tak długo , aż prawdopodobnie doprowadziłby do smierci i jeszcze by za to nie odpowiadał, czyli morderstwo doskonałe.

Penie ją tuczył jak w bajce o Jasiu i Małgosi;) .