jak mam się zachować? Pomóżcie!

od 6msc mam super faceta! jest czuły, opiekuńczy,inteligentny, mogę z nim o wszystkim porozmawiać. Jeszcze 2 msc temu mogłabym z ręką na sercu powiedzieć ze go naprawdę kocham, ale teraz jest zupełnie inaczej! Kiedy sie z nim spotykam czuję sie winna , ze oszukuję siebi i jego. Czasami zastanawiam sie czy nie jestem z nim tylko dlatego ,że boję sie samotności! Już sama nie wiem co mam robić! Czy zakończyć ten \"dziwny\" zwiazek(ale w ten sposób bardzo bym skrzywdziła mojego mężczznę) czy czekać aż coś sie zmieni i moje uczucie na nowo ożyje! Poóżcie mi!

bardziej go skrzywdzić przedłużając te fikcyjne uczucie.... Naprawdę, pół roku to niezbyt wiele, potem będzie coraz gorzej. Coraz wspólnych wspomnień, miejsc, zdarzeń. Lepiej dla Ciebie i dla Niego skończyć to krótko teraz..... z moim chłopakiem zrobiliśmy to samo, parę tygodni temu i nie było tak źle. Na pewno gorzej byłoby za kilka miesięcy, kiedy zaangażowalibyśmy się w związek, nawet bez wielkiej miłości podejmij męską decyzję powodzenia ;-)

wersja poprawiona - wyżej zjadłam parę słów, nieładnie ;-) bardziej go możesz skrzywdzić przedłużając te fikcyjne uczucie.... Naprawdę, pół roku to niezbyt wiele, potem będzie coraz gorzej. Coraz więcej wspólnych wspomnień, miejsc, zdarzeń. Lepiej dla Ciebie i dla Niego skończyć to krótko teraz..... z moim chłopakiem zrobiliśmy to samo, parę tygodni temu i nie było tak źle. Na pewno gorzej byłoby za kilka miesięcy, kiedy zaangażowalibyśmy się w związek, nawet bez wielkiej miłości podejmij męską decyzję powodzenia ;-)

bo z kazdym dniem bedzie ci ciezej

moze to nie ten facet a moze masz problemy z bliskoscia? no bo sama przyznajesz ze facet jest ok.takze jesli okaze sie ze zawsze po kilku miesiacach zaczynasz sie nudzic i uczucia slabna to zastanow sie co z tym zrobic.a moze rzeczywiscie facet nie w Twoim typie i tyle.......

Zabawna jesteś, my mamy za ciebie podjąc decyzję i to najlepiej taka jaka tobie odpowiada. Zastanów sie trochę nad tym co piszesz

powiem tak... decyzję musisz sama podjąć ale miała tak samo po 7 miesiącach związku. na 5 miesięcy przestał cokolwiek czuć dosłownie ale wiedziałam i chciałam walczyć o to uczucie. Gdy już nie miałam siły powiedziałam mu o tym. Płakałam i mówiłam, że go chce go kochać ale jakoś nie potrafię. Pomógł mi znowu się w nim zakochać. Możesz znaleźć obecną moją wypowiedz. Zobaczysz w jakiej jestem teraz sytuacji. Nie mówię, że u Ciebie będzie tak samo bo to zależy od twojego chłopaka. Ja jestem tak zakochana w swoim że aż to chore bo raczej po tym wszystkim nie powinnam być.