Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mewa__

Jak facet wyrolowal mnie!!! Znacie lepsze opowiesci?

Polecane posty

Gość mewa__

Chodizlismy razem 4 lata.Po 4 latach on odszedl bo powiedzial ze chce byc teraz sam. Przez 9 miesiecy wmawial mi ze bedzie dobrze jak poustawia swoje sprawy, jak wyjdzie z tarapatow. Okazalo sie ze w ciagu tych 9 miesiecy mial na oku inna. Jak im wyszlo, powiedzial ze jestem dla niego za dobra i lepiej bedzie jak znajde sobie lepszego. przez 9 miesiecy uprawialismy seks, on do mnie przyjezdzal, ja do niego( chociaz rzadziej.....) .Odprowadzal mnie do domu za reke, przytulam sie do mnie. Potem szedl do drugiej aby lapac u niej szanse. czyli praktycznie jak by sie im nie udalo to by wrocil do mnie. Czuje sie jak szmata. Mam 23 lata . Czy ktos zna lepsze opowiesci? Ja bylam taka naiwna ze wierzylam w jego problemy i pomagalam mu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie Ty pierwsza i nie ostatnia :( Mam koleżankę, którą zdradza chłopak, bo twierdzi, że jest złą kochanką a ona stale mu wybacza.. to jest dla mnie "chora historia"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja podobnie
Jakbym słyszała swoją historię, z tym, że ja byłam z nim kilka miesięcy. Byłam pewna, że to facet mojego życia. Mieliśmy podobne zainteresowania, nigdy się sie nie kłóciliśmy. Ciągle mówił jak mnie kocha. W pewnym momencie stwierdził, że musimy zrobiś sobie jak to nazwał "pauzę", on miał do zaliczenia jakieś ostatnie egzaminy na studiach - chciał się przygotować. Tak więc jak wcześniej mieszkaliśmy ze sobą, teraz przyjeżdżał raz na tydzień lub dwa (oczywiście na seks). Ja coraz bardziej podejrzewałam, ze jest coś nie tak. On mówił, że wkręcam sobie filmy. Po 1,5 miesiaca pojechałam do niego z kumpelą bez zapowiedzi. Była 23.00. Ja nie miałam odwagi pójść do niego, poszła kumpela. Zastała u niego jego eks dziewczynę, z którą sie zszedł i nawet nie raczył mnie poinformować. Przestał się po prostu odzywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lusisitka
Faceci ciągle nas rolują bo nie umieją powiedzieć prawdy wprost.Mój były na przykład jak chcial się zabawić beze mnie oczywiście jechał do swojego rodzinnego miasta i tam szalał i nie wiem co robił bo nigdy się tego nie dowiem.Oczywiście dzownił,pisał,ze wszystko jest ok a ja żyłam w nieświadomości przez 3 miesiące.Ale w końcu sam się wydał i zerwałam z draniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w majowym numerze Shape\'a z tego roku był ciekawy artykuł pt. \"nie zależy mu na Tobie\", warto go poczytać i.... przyjąć do wiadomości. Niestety nie udało mi sie znaleźć w formi elektronicznej, ale może poszukacie u znajomych? Niestety nie znam dziewczyny, która by sie kiedyś nie zawiodła na facecie. Zawody mają w wiekszości przypadków jedną zaletę - potem jest się ostrożniejszą i mądrzejszą. Tak przynajmniej było kiedyś w moim przypadku ;). Mewa - Ty się nie czuj jak szmata, bo nie zrobiłas nic, co dałoby Ci powód tak o sobie mysleć. Rozumiem żal, ale nie obwinianie siebie. Następnym razem trafisz na kogos lepszego, czego życzę. A facet.... wierz mi - on też kiedys dostanie od losu w dupę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Mewy
Szmata to moze nie jestes ale latwa na pewno. Jak mozna nie chodzis z facetem i dawac mu dupy bo i naczej tego nie nazwe?! Wlasnie przez to stracil do Ciebie szacunek. Gwarantuje Ci to!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juan pablo secondo
mewa rzeczywiscie takie sa fakty chcialas dupa zatrzymac faceta przy sobie trudno miec szacunek do takiej kobiety jak ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wtedy byl koniec
moj eks byl rozwodnikiem. napoczatku nie przeszkadzalo mi,ze utrzymuje ze swoja byla zona kontakty.wydawala mi sie nawet sympatyczna.po dwoch latach bylo tego juz zaduzo: ona dzwonila juz o kazda pierdole: mozesz mnie jutro zawiezsc do pracy? polozysz mi wykladzine? wniesiesz mi pralke bo kupilam nowa itd itd nie robilam scen zazdrosci az wkoncu jeblo i powiedzialam zeby zerwal calkowicie z nia kontakty i sie zdecydowal JA albo ONA! i wiecie co mi powiedzial????????? ZE NIE MAM PRAWA MU TAKIEGO WYBORU RZADAC! w tym samym dniu sie wyprowadzilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wtedy byl koniec
ZE NIE MAM PRAWA STAWIAC MU TAKIEGO WYBORU(mialo byc)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata------------
bylam z facetem dwa lata, pod koniec klocilismy sie juz fakt, ale wciaz mowil jak bardzo mnie kocha.... ja mialam egzaminy na studia, on w tym czasie pojechal na splyw kajakowy z siostra, myslalam ze wroci i bedzie okej, niestety juz wiecej go nie zobaczylam, przez telefon powiedzial ze juz mnie nie kocha i nie chce byc ze mna, powiedzial ze jak byl na splywie kajakowym to zastanawial sie czy byc ze mna czy nie, powiedzial mi zrobil na karteczce spis plusow i minusow bycia ze mna i wyszlo mu wiecej minusow i niestety musial zerwac ze mna, na osttecznym spotkaniu na ktorym meilismy oddac swoje rzeczy przyszedl juz z nowa kolezanka..... myslalam ze umre z bolu, potem od osob trzecich sie dowiedzialam tak czy siak ze chodzilo o inna laske a nie zadne minusy i plusy jak mi ladnie opowiedzial dupek hiihhihhi juz lepszego pomyslu nie mial zalosne :) dziewczyny ja tez nie znam zadnej laski ktora nie zostala zrobiona w kubel przez faceta....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mój ...
(teraz mąż) .... kiedy jeszcze,że tak powiem "chodziliśmy ze sobą " , miał super siostrę (tzn. siostrę ma nadal;)), która podsyłała mu panienki , zabierała go na imprezy, ogniska, wypady ..ze niby ona nie ma chłopka, wiec miał być osobą toważyszącą i "aniołem strózem" dla niej ...Do końca nie wiem , co tam sie działo i nie chcę wiedzieć...ale nie to najważniejsze, najbardziej zabolało mnie .....to........ Po randce szybko odprowadzał mnie do domu, bo zmęczony, bo źle się czuje, bo coś ma do zrobienia .... no ok, moze się zdrzyc :P Pewnego dnia, zapukał do drzwi i na klatce schodowej oznajmił mi ,ze koniec miedzy nami .... na pytania o inną, zdecydowanie zaprzeczył .... Jednak jak to w życiu bywa, od życzliwych się dowiedziałam . Mój chłopak tak sie spieszył do domciu, bo tam czekała na niego koleżanka siostry. Mało tego, ta dziewczyna mieszkała w moim bloku, w klatce obok i to ja ich poznałam, zanim znalazła sie w klasie z jego siostrą ... Potem wróciliśmy do siebie i ................... do dzis tego żałuję, ze moja ślepota kazała walczyć mi o niego :( ....bo ja kochałam.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja kolezanka miała identyczną sytuację.... po roku facet wyjechał z tą nową i siedzą za granicą juz 2 lata a kolezanka ma straszny uraz do facetów:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×