Wolontariat

Czy udzielacie się społecznie? A w jaki sposób?

Nie udzielam się społeczine, jestem Aspołeczny! Tez mi coś pracować, i nie dostawać wynagrodzenia.

Ja w czasie studiów pracowalam wolontaryjnie w Młodzieżowym Telefonie Zaufania. Oprócz tego zajmowalam sie opieką nad jedną z wychowanek w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym. Poza tym przez pewien czas bylam wolontariuszką w Pogotowiu Opiekuńczym. Bardzo milo wspominam i polecam :)

a nie pisałaś Ty kiedyś, że byłaś wolontariuszką w kryminale?

W kryminale bylam na praktykach. Musiało Ci (albo mi!!) sie coś pomylić. :)

Dziękuję za odpowiedź.

Cześć wszystkim!!Ja właśnie studiuję i się udzielam społecznie bardzo dużo. Pomagam w odrabianiu lekcji jednemu chłopcu z trudnościami, mam swoje dzieci z klasy a takze jeszcze wiele innych rzeczy. Długo by pisac :) Daje mi to satysfakcje choc nie zaprzeczam, ze czasem nie daje rady. Na nic nie mam czasu ale daje mi to ogromną satysakcję. Pozdro dla wszystkich wolontariuszy w Polsce i na świecie:)

Dzięki, że napisaliście coś! Ja także udzielam się społecznie, jestem wolontariuszką w świetlicy edukacyjnej dla dzieci z trudnościami w nauce i jednocześnie w klubie Kolory Życia bo klub i świetlica są w jednym budynku a tak, że w szkole podstawowej, gdzie pomagam dzieciom odrabiac lekcje!

odnalazłam swój pierwszy topik :)

Ja też bardzo chciałabym pomagać innym. Niestety mieszkam w małym mieście. Nie ma tu schorniska dla zwierząt, domu dziecka itd. Zresztą mam 16 lat, więc pewnie i tak by mnie nie przyjęli. Poradźcie mi jak mogę w takiej sytuacji zrobić coś dla innych? Czy są może organizacje , które potrzebują w czasie wakacji wolontariuszy i zapewniają im zakaterowanie?

Serdecznie zapraszamy do współpracy na zasadzie wolontariatu z integracyjnym Punktem Pośrednictwa Pracy Wolontarystycznej "Centerko" przy Stowarzyszeniu "Pomost" w Łodzi. Wystarczy wypełnić formularz zgłoszeniowy i odesłać drogą mailową: wolontariat.centerko@op.pl (tel.: 42 6320866)

Ja mam 16 lat i jestem wolontariuszką w mopsie. Pomagam pewnej starszej pani :) i czasami chodze na takie zabawy z niepełnosprawnymi i dziećmi opóźninymi, chorymi. Wbrew pozorom to bardzo wrażliwi i fajni ludzie, nie trzeba się ich bać:) chociaż czasem mogą coś zrobić nie tak..