Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość żona rockmena

życie z muzykiem rockowym

Polecane posty

Gość wiem co mówię
...więc, żyłam z muzykiem rockowym przez kilka lat. Jego zespół odniósł sukces. On jest gitarzystą. Odeszłam od niego i wiem, że była to doskonała decyzja. Jestem od niego młodsza o prawie 10 lat, jednak i tak zauważyłam niedojrzałość w jego patrzeniu na przyszłość. Kochałam go bardzo-NAPRAWDĘ. Jednak nie wyobrażałam sobie przyszłości z nim. Nie chciałam wiecznie czekać na mężczyznę w domu i być na drugim miejscu. Spędziłam z nim niesamowite chwile. Wiele się nauczyłam lecz każdej kobiecie odradzam związek z muzykiem, chyba, że nie przeszkadza Wam, że na pierwszym miejscu jest muzyka. Pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona rockmena
Do Dolly. To że ja czasami na mojego meża burkne jak wraca o 12 w nocy wynika tylko z troski o niego. Do pracy wstaje o 5 rano i idzie tam na 12 godz. A Ty uważasz że jeszcze mam się cieszyć i mu seks oferować jak on pada w korytarzu. A poza tym seksu ma pod dostatkiem i nie musi szukać żadnych Pań Kaś, zapewniam. A Ty Dolly żebys sie na tych swoich marzeniach nie przejechała. Życzę sukcesu w branży!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden muzyk
pozdrawiam dolly1233.....😍 😘 kochanie ja Ciebie nigdy nie zdradze...zawsze bede Cie kochal... ..miło mi ze tak ladnie o mnie piszesz:) pozdrawiam rowniez twoje rozmowczynie...🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyle_już_gram
ojojoj!!!!!!!!!!!!!! cztam tak sobie i myślę o Was drogie zblazowane kobiety.... po co najeżdzacie na małodą ,ambitną ,zdolną osobę tylko dlatego,że jest szczęśliwa? Po co obrzydzacie jej związek z muzykiem skoro widzę,że naszą tajemnicę ma w małym palcu...a Wy co?myslicie , że on będzie wracał do takich marudzących , nudnych zon bez pasji?sam trwałem w takim mega toksycznym związku i ją porzuciłem,bo nie miała nic do zaoferowania oprócz wiecznych grymasów,ochów i echów.... Dolly ,zazdroszczę temu Twojemu facetowi:)po tym w jaki sposób piszesz widać,że Ty poprostu rozumiesz duszę muzyka.I oby tak dalej!Nie deaj się omamić nadętym zgorzkniałym kobietom , których faceci w zaciszu wzdychają do lalek z Playboya....albo zdradzają z fankami(tyko,że one o tym nie chcą wiedzieć;)właśnie Szanowna żono rockmena......Pozdrawiam Was mimo wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksdhgiasghi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pycia_lisssss
Ile tu ciekawych rzeczy można sie dowiedzieć;)ciekawe o kim pisze Naataly......może Acid Drinkers?;)........ciekawe ciekawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmm...ja dopiero
zaczelam sie z muzykiem spotykac...Trwa to miesiac ale juz jest ciezko:( jednego dnia jest wspanialy...drugiego zachowuje sie jakby mnie nie bylo...Tak jak np dzis :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dolly1233
jestem i ja;)długo mnie tu nie było;)a się narobiło.... do mojej przedmówczyni -nie przejmuj się , jak Cie kocha a Ty jego to się ułoży;)mój facet jest ostatnio strasznie zajęty albo chory(biedactwo;(strasznie mnie rozczula jak jest taki bezbronny....no ale nie o tym miałam pisać;)3maj sie ciepło!!!! P.S Twój też gitarzysta? P.S 2. dzięki temu co Tyle Już Gra;)miły jesteś;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmm...ja dopiero
nie...moj wokalista dla odmiany:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona rockmena
Do tyle_już_gram: wiesz mi on nie potrzebuje wzdychać do lalek z Playboya!!! A co Ty myślisz że ja wyglądam jak żona z dowcipów, która staje nad meżem z wałkiem jak późno wraca? A to jak muzyk puszcza się poza koncertem z jakąś "fanką" to dlatego że ma biedak marudna żone, która mu nie daje i musi to sobie odbić tak? Każde usprawiedliwienie męskiego kurestwa jest dobre!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyle_już_gram
spodziewałem się takiej reakcji....cóż,z tego co pisałaś to wynikało,że burczysz , buziaka nie dajesz(nie wiem czy masz w reku wałek , nie moja sprawa).Powiem tak:zdradzanie jest nie fair , ale zazwyczaj nie jest spowodowane jedynie'męskim kurestwem'...tylko wiem ,że kobiecie łatwiej tego nie wiedzieć.Udawać,że nie wie.Tak zachowują się zony 40letnich gitarzystów,30letnich i....miłe zdziwienie...osóbka imieniem Dolly,która ma pewnie mniej niż 20 już nie chce powielać pewnych błędów swoich,że tak to ujmę 'poprzedniczek'.I to mi się podoba.A wkurza mnie(lekkie słowo) rozgoryczenie i stetryczenie....to,że ktoś tam narzeka nie znaczy,że wszyscy od razu mają narzekać i opluwać tych muzyków.Cholera jak wam tak źle to znajdźcie sobie prawników , urzędników....nudnych, z piwem w ręku , bez marzeń i planów.pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bleeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochamSLASHA
a ja.....KOCHAM SLASHA!!!!!!!!!!!!!i mogłabym z nim żyć;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muzykalna
beznadziejny ten topik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muzykalna
jestem fanką mandaryny i dody kocham je jak ojczyzne i jak irlandie niedługo urodze dziecko z majdanem och jak bardzo jestem muzykalna kocham dobre dicho!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muzykalna
ktoś się pode mnie podszył. Nie trafiłeś złotko, akurat słucham rocka i dlatego weszłam na ten topik. Widze jednak że niezbyt ciekawie to życie z rockmenem wygląda. A kiedyś zastanawiałam sie nad związkiem z jednym sympatycznym muzykiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dolly1233
a co według Ciebie znaczy 'ciekawe życie z muzykiem'?bo przyznam szczerze ,że nie wiem o co Ci chodzi.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dolly1233
zbyt mało perwersji?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muzykalna
lubię sado maso z murzynami z plemienia Hirikuuuli z Somalii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfiahfoooooooooooo
oooooooooooooooooooooooooooooooooooooooo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muzykalna
noooooooo zbyt malo perwersji. A Ty co sie pode mnie podszywasz sam spadaj do Afryki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dolly1233
no wiesz;)tu nikt nie prosił żebyśmy pisały najbardziej szalone akcje z naszymi facetami....a raczej problemy życia codziennego.Widziesz,gdyby to było tylko tak smutno i szaro jak tu niektóre Panie piszą....to byśmy z nimi nie wytrzymały;)więc pytaj o co chcesz,postaram się odpisać;)pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...... była...
Z doświadczenia wiem, ze wszyscy artyści to prostytutki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piękna pointa...
... oł jeeee... :] ->....była...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiśniowy_sad
Ja też jestem żoną gitarzysy. Kochamy się od 11 lat a On gra od 10. Miałam już dawno założyć taki topik, ale za każdym razem rezygnowałam, bo wspomnienia były za bardzo bolesne. Chciałam powiedzieć, że muzyka to jebana dziwka, ale nie wyobrażam sobie życia bez niej. Jest wymagającą szmatą, ale daję rady, bo mojemu kochanemu wreszcie otwarły się oczy, choć kosztowało mnie to załamanie nerwowe i występ lepszy niż koncert Toola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiśniowy_sad
A najgorsze, że muza mnie pociąga w równym stopni, co Jego, tylko mam za mało talentu. Sam fakt, że jakiś gość jest muzykiem, to żadna atrakcja, atrakcyjne są tylko dźwięki, które Go otaczają……… jak feromony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiśniowy_sad
Nie.....źle to ujęłam. Odwołuję to, co napisałam wcześniej. To nie muzyka jest dziwką, tylko scena.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arahja
coś czuję, że przez poprzedniczkę zazdrość przemawia. niespełnione ambicje, czy co? że życie z muzykiem to ciężki kawałek chleba, to zupełnie inna rzecz, niestety coś o tym wiem. przede wszystkim trzeba mieć coś poza nim, nie angażować się w związek absolutnie. jeśli facet naprawdę kocha muzykę, to kobieta NIGDY nie będzie na pierwszym planie. mój ujmuje to jako: "zespół to rzecz, Ty jesteś osobą... nie mogę was porównywać" - każde tłumaczenie dobre. Wy tutaj jak widzę macie skrajne poglądy. Dolly chyba podchodzi do wszystkiego zbyt optymistycznie - ile ze sobą jesteście, jeśli można wiedzieć? jeśli gracie w jednym zespole, to nie rokuje dobrze - ze sobą na próbach, w trasie i pozamuzycznie? dobry Boże, to chyba zbyt dużo. dla odmiany szanowne Żony w większości też przesadzają. czy Panie nie mają żadnych pasji? bo trzeba zrozumieć, że własna pasja, coś, co się stawia na pierwszym miejscu, to jedyna ucieczka przed głupią zazdrością o granie. przyznam szczerze, mnie też czasami trzęsie [szczególnie na początku było ciężko], ale coraz rzadziej, po prostu przyzwyczajam się, choć zajęło mi to dużo czasu. poza tym sama fotografuję, piszę - nie żyję dla swojego mężczyzny. dużo pomaga mimo wszystko fakt, że słuchamy podobnych gatunków muzycznych. a co do panienek-fanek... wszystko zależy od mentalności. ot, takie zawodowe ryzyko zdrady :/.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dolly1233
do Arahja: 3,5 roku razem i naprawdę mimo,że 3,5 to nie 24;)zgadzam się , ale uważam,że to wystarczy zeby dobrze się poznać.Dawno mnie tu nie było , bo mam wiele spraw na głowie teraz.....ale się narobiło;)nie wiedziałam,że tyle emocji wzbudzą moje wypowiedzi...ale to dobrze. Arahja masz rację podchodze do mojego życia optymistycznie , bo gdyby było inaczej.....już dawno strzeliłabym sobie w łeb albo skoczyła z mostu "bo nie jest kolorowo".Może nie mam problemów z facetem,bo mam poważniejsze zmartwienia niż "jaki procent umysłu mojego ukochanego oddany jest muzyce a jaki mnie";)nie mam czsu tego obliczać;)w pewnym sensie jest to jakiś sposób , może nawet lekarstwo na bóle egzystencjalne.To prawda ,Werterem nie jestem i nie zostanę.Jesli chodzi o pasje , to nie wiem czemu wnioskujesz,że żadnych poza muzyką (i graniem z moim facetem)nie mam.Zajmuję się np. teatrem , co mojego chłopaka w ogóle nie pociąga no ale nieważne. Po tym,co piszesz widzę , że nie masz doświadczenia artystycznego ..Gdybyś raz coś skomponowała , stworzyła jakiś utwór od poczatku do końca wiedziałabyś, że lepiej współpracuje sie z bliskimi osobami , do szczerosci muzycznej potrzeba całkowitej szczerosci emocjonalnej.Inaczej wychodzi maskarada ,a nie sztuka.Nie traktuj tego jako zarzut , ja np nie umiem malować i trudno mi zrozumieć do końca np. malarza rozumiesz?Za przykład mogę Ci dać wiele zespołów , w których muzycy są przyjaciółmi ...a teraz porównaj je z zespołami grającymi dla kasy i spotykajacymi się jedynie na próbach.No właśnie.... Na koniec pozdrawiam serdecznie!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tricky
czytam, czytam i sama sie teraz zastanawiam.wprwdzie dopiero zaczęłam sie z nim spotykac ale jesli mam kontynuowac i sie wkrecić to musze sie zastanowic teraz.tylko ze ja spotykam sie z dj kolesiem ktory dosyc znany jest w moim miescie, gra w fajnych klubach, laseczek tez pewnie ma full ( widziałam na wlasne oczy).rozstał sie z dziewczyna pól roku temu ( byl z nia 4 lata) mowił ze nie mogła zniesc wyjazdów, tych panienek napalonych na niego i cos sie wypaliło ...i co ja mam robic?on twierdzi ze cos sie zaczyna dziać miedzy nami, ja tez to czuje.ostatnio uciekłam, schowałam sie na jakis czas, to wariował, dzwonił, pisał...ale jak byłam z nim na piwie to miałam wrazenie ze wszyscy sie gapią i mysla o znalazł sobie kolejna panienke...cholera!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×