Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Tu Kasia

czy są wśród Was kobietki,które chcą zostać mamami cz.IV

Polecane posty

Ha, facet z allegro odpowiedział więc wszystko ok. Jeszcze dzisiaj powinien mi wysłać przesyłkę :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też czekam za przesyłką, kupiłam mamie cienie chanel z allegro na gwiazdkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja czekam jeszcze na ksiazki, bo zamowilam sobie \"odrodzone narodziny\" i \"porod aktywny\", ale zadzwonilam dzisiaj do ksiegarni wysylkowej, bo tak dlugo ich nie dostaje i pan powiedzial, ze te \"odrodzone narodziny\" sa bardzo chodliwe i nie maja ich na stanie wiec jak w poniedzialek bedzie dostawa, to mi przysla...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bbbuuu, ja jeszcze 45 :(:(:( ale po pracy kolezanka podrzuci mnie do miasta, bo chce isc do rossmanna kupic zapach do kontaktu. widzialam reklame, ze sa takie swiateczne zapachy (korzenno - cynamonowe) i oczywiscie uparlam sie, ze chce taki miec, ale nigdzie jeszcze nie widzialam. licze na to, ze rossmann ma dosc szeroki asortyment i ze tam dostane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no o ja wpadam i wypadam,nuszę uciekac.zdążyłam poczytać co nieco.wózek jest fajowy! do wieczorka.rzeczywiscie dziś rano żegnałam sie z wami z10 razy i nie mogłam was opuścic hi hi hi .pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki!!!! Jest ktoś???? Aniu ja myślę o podobnym wózku co ty. Goniu wózeczek śliczny. Ja narazie wstrzymuję się z wszelkimi zakupami - ciekawe do kiedy wytrzymam hihihih ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Paula :):):) jestem jeszcze chwilkę. Właśnie Wojtkowi powiedziałam o zakupie i był troszkę zły, ale co tam... przejdzie mu :) Poważnie o takim samym wozku myslisz?? Ja nie widziałam go jeszcze na żywo, ale ze zdjęcia i opisu wygląda nieźle... Jak się czujesz?? Ja mogę wreszcie rano jeść. Jestem jeszcze troszkę ospała i sapię nawet przy zakładaniu butów, ale ogólnie jest dużo lepiej niż miesiąc temu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Aniu! Ja myślę o wózku graco albo tako - są bardzo ładne i praktyczne. Są bardzo podobne do tego co ty ostatnio pokazywałaś. Na allegro też je możesz obejrzeć. Ja jak siedzę w domku to czuję sie już lepiej, ale jak siedze i nie chodze za dużo. Podejrzewam że moje skurcze były spowodowane od stresów i biegania w pracy. Teraz w środę idę do gina i chcę dalsze zwolnienie - przynajmniej do końca roku, ponieważ końcówka roku jest zwsze najgorsza i nie chcę się stresować. Brakuje mi tego netu w domku jak cholera. Przecież ja nie wiem co się u was dzieje. A jak pojawię się raz w tygodniu to nie jestem w stanie nadrobić zaległości w czytaniu. Myszko - życzę ci dużo dużo zdrówka. Mam nadzieję że te twoje bóle głowy to nic groźnego :) i cały czas czekam aż mi napiszesz o dwóch kreseczkach :):):):):):) Asiu słyszałam że też siedzisz na zwolnieniu - mam nadzieję że wszystko wporządku i tylko siedziesz w domku dla odpoczynku. Asiu!!!! Pozdrówcie ode mnie Ole - bo ja niestety nie mam gg tutaj :( Buziaczki dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Wam. :) Aniu , Goniu gratuluje pierwszych zakupów. Hej Pauluś :) No nie do końca to u mnie tylko odpoczynek. We wtorek mialam ostry ból brzucha i bardzo słabe plamienie. W środę byłam u gina, widziałam juz pęcherzyk i dostałam zwolnienie- bo jestem zbyt aktywną kobieta. Tak wiec wpadłam do pracy , dokonczylam na szybkiego co mialam i umówiłam sie , ze bede pracowac w domu- w spokoju, bez nerwów, nikt mi nie bedzie du.... zawracal pierdołami itp. Ale mieli fajne miny w pracy hihi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jesteś - fajnie :))))). No to niedobrze z tymi plamieniami, ale mam nadzieję że już minęły jak siedzisz w domku. A opowiedz jaka była reakcja w pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Plamienia były b. krótkie we wtorek. A w pracy bardzo zszokowane miny , ale gratulowali. a tak powolutku sobie dłubie prace w domu ( chce by miejsce na mnie czekało w pracy) , na nastepną wizytę ide w piatek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to mam nadzieję że wszystko będzie dobrze. A tak jak pracujesz w domku to masz o wiele mniej stresów i mozesz sobie to wszystko w spokoju pomału robić :). W tej chwili to najważniejsza jest dzidzia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja do gina idę w środę na 8 rano i może potem wpadnę na neta bo Przemuś ma mnie zawieźdź do gina ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie- ja w pracy byłam od wszystkiego. ktoś coś nie wiedział- to do Asi, ze wszystkimi pierdołami, co mnie cholernie wkurzało. A tak cisza spokój, czasami jeden telefon z pracy. Najlepszy numer był z tym burakiem0 ta 2 przychodnia gdzie sobie dorabiałam) zadzwonił do mnie we wtorek , żeby coś tam zrobic- mówie mu , że już jerstem w domu , ale za chwilke to zrobie. a on , ze spokojnie to moge jutro rano jak bede w pracy. Ale zapadła cisza w słuchawce jak mu powiedziałam. haha- a moja druga szefowa - to sie pewnie od niego dowiedziala- bo to małżenstwo. hahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahahaha nieźle - no moja dyrektorka jak się dowiedziała ze jestem na L4 to zaczęła panikować że ona nie powie nic dyrektorowi że jak on się o tym dowie to zwali winę na nią że wstawiła się za mną w lipcu jak mi podpisywał umowę na stałe itp itd. a ja nie zaszłam w ciążę w lipcu czy wcześniej tylko we wrześniu - łatwo to sobie obliczyć!!!! ale idiotka z niej - boi się go jak cholera że on ją obwini że ona wiedzi la i poparła moją umowę - to jest debilizm. a ja za 2 dni nieobecności z zeszłym m-cu dostałam o 20 zł premii mniej!!!!!! czyli 1/3 - to też jest chore!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie - no to u mnie jest zdrowy układ. Nie dosc , ze bede dostawala zwolnienie , to jeszcze bedzie umowa zlecnie na kogoś, za to co bede robila w domu - na wyprawkę hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widzisz Asiu to masz wporządku szefostwo - u mnie jest z tym gorzej!!! Tylko nierozumiem postępowania dyrektorki - przecież ona jest kobietą - powinna mnie zrozumieć - to nie - najchętniej jeszcze by ci kłody pod nogi rzucała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny!!!!!! Czy mnie jeszcze pamiętacie??? Dostałam wiadomość od Monisi. Z nią i córcią wszystko ok. Były pewne problemy z karmieniem, ale na szczęście wszystko już ok. dzięki jej siostrze która jest położną. Mała w szpitalu nie chciała przybierać na wadze i lekarze zaczęli wymyślać jej jakieś choroby, ale Monika wypisała sie na własne żądanie i wszystko już ok. Jeżeli chodzi o poród to jak już wiecie trwał 6 godzin i ból nie był taki straszny. Najbardziej bolesne dla moniki było szycie i łyżeczkowanie, bo nie urodziła łożyska w całości. Monisia jest bardzo szczęśliwa, córcia jest bardzo grzeczna, je śpi i nie płacze bez powodu nawet w nocy. Następnym mailem prześle mi fotki to wam podeślę, jeżeli sama do tego czasu nie urodzę. ja fenoterol odstawiam 14.12. a w przeciągu ostatnich 2 tyg. szyjka skróciłą mi się z 5,5cm do 1,5cm i gin przy badaniu czuł już główkę maluszka. Pozdrowienia dla wszystkich!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Suzinko. :) Pewnie, że Cie pamiętamy. Dzięki za wieści o Monice, czekamy na fotki. :) Pozdrów Ją koniecznie. A Ty Kochana dbaj o siebie - trzymam kciuki byś przez poród przebrnęła bez komplikacji. :) Paula- olej pracę. Przecież i tak tam nie wracasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Suzinko!!!!! Dzięki za informacje od Moniki - najważniejsze że wszystko jest ok!!!! A jak się czujesz? Powiedz maleństwu że niech jeszcze posiedzi troszkę u mamy w brzuszku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak Asiu ja tam nie chcę już wracać, ale narazie nie mogą się o tym dowiedzieć ponieważ mnie tam zniszczą!!!!! Dlatego muszę ściemniać i od stycznia trochę popracować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak chcę jeszcze wrócić przynajmniej na 2 m-ce. Suzinko a jak tam przygotowania? Wyprawka już kupiona wózeczek też?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra Asiulku ja spadam jutro popołudniu tutaj zajrzę bo też będę u Przemusia w pracy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak Paula wszystko już gotowe. rzeczy powypierane i poprasowane czekają w komódkach, spakowani do szpitala jestesmy, wózek mamy kupiony, jutro jedziemy go odebrać. Ja przygotowana byłam już w listopadze, bo groził mi poród przedwczesny i chciałąm być wcześniej ze wszystkim gotowa, bo nie wiedziałam kiedy trafię do szpitala. Raz już byłam w październiku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×