Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Artianka

CO MAM O TYM MYSLEC?????

Polecane posty

Sluchajcie przyjechalam wczoraj.Nie bylo mnie prawie dwa tygodnie. Moj chlopak upieral sie zebym nie jechala i w ogole bylo mu ciezko, a teraz (dzisiaj) jedzie sobie na ryby na dwa dni!Zobaczymy sie dopiero w poniedzialek! Przeciez to okropne. A nie widzi w tym nic zlego! Przeciez aj tez baardzo tesknilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malenkax20
wiesz co mam teraz to samo co TY...:(moj chlopak pracuje do pozna,ale jak sie wyrobi to przyjedzie do mnie tak mniej wiecej o 19.00.I wczoraj przyjechal,ja sie bardzo ale to bardzo za nim stesknilam i myslalam ze ten wieczor spedzimy razem chc bylam troche spiaca bo sie nalatalam za szukaniem pracy:( O 20.30 zadzwonil do niego kolega,on chcial isc na piwko tak mniej wiecej o 21.15,a moj z zalem!!!powiedzial ze za wczesnie.No to umowil sie na 22.00 ,Straszne!!!Ja tu tesknie a on sie umawia z chlopakami:(powiedzialm mu to wczoraj i sie poplakalam:( Rano dzwonil i znow sie poplakalm:(powiedzial abym nie plakala i ze do mnie dzisiaj przyjedzie a ja nie chce!!!!!!I co ja mam robic???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malenkax20
dodam ze pare dni wczesniej sytuacja sie powtorzyla:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No kurde ale my jestesmy z innego miasta i nie widujemy sie czesto! On na dodatek pracuje... A tu masz!!No szlak mnie trafia i nie moge mu przegadac tego! tez chce mi sie plakac!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma co płakać tylko przy kolejnym spotkaniu to wyjaśnic dlaczego sie nie chciał spotkac proste! nie ma co gdybac i zastanawiać sie .... rozmowa to podstawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde ale tu chodzi o to zenie bylo mnie prawie dwa tygodnie i potwornie tesknie najnormalniej w swiecie chcialabym sie do niego przytulic, troche pobyc razem! Jutro jade na studia!!! Mam miec jakis test i prawdopodobnie zaczna mi sie zajecia(jestem na pierwszym roku wiec nikogo nie znam i wszytskiego sie obaiwam)!!! chcialabym z nim o tym pogadac zeby mnie uspokoil i w ogole!!! A on sobie na ryby pojechal!!!!!!!!!No bo jak on teraz powie ze nie jedzie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sorry ale...
Ja podejrzewałabym to że on chce się może odegrać na Tobie za to że go tak olałaś i wyjechałaś na 2 tygodnie i zignorowałaś to że było mu ciężko. A teraz on chce zebyś poczułą się tak samo. Sorry ale ja bym na jego miejscu tak samo zrobiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do mojej przedmowczyni wiesz co tak samo myslalam, ale chyba po czesci tak bylo! Wiecie jak to sie zakonczylo? Przyjechal wczesniej z tych ryb bo juz w sobote, a ja bylam na studiach i nie moglismy sie zobaczyc w ten dzien. Natomiast w niedziele przyjechal do mnie na te studia bo mialam 4 godz. przerwe i zachowywal sie okropnie!!! Nie jak czlowiek ktory tesknil! Ledwo co mnie pocalowal, nawet nie przytulil...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×