... za dnia mój *Czarodziej* wyczarowuje noc

trzeba będzie coś wykombinować...;)

dobra..nie ma co pier...rozbieraj się...!!!!!!!!!

no to już bardziej romantyczne ;)

tak też miało być...bo ze mnie grzeczna dziewczyna jest...tylko chciałam żeby się pan uśmiechnął...:) i nie pierdolił już tych farmazonów o beznadziei życia...

życie jest beznadziejne i czasem tylko igranie z innymi i wciąganie ich we własną pułapkę daje ubaw...;)

otóż pierdolisz trzy po trzy para piętnaście...poza tym co jest tutaj nie ma już nic..tak jak przed narodzinami nic nie było..a więc co ci zależy...po to jesteś tu aby z tego korzystać...i nie ma co zgłębiać tajniki życia bo na tym to wszystko polega..5 min i do piachu..i następni...:) hehhehehhehe myślisz myślisz i tak nic nie wymyślisz...a wszystko co cię powstrzymuje przed życiem naprawdę..życiem w pełni...jest w twym pochrzanionym umyśle...ale to na twoje własne życzenie...

nic mnie przed niczym nie powstrzymuje tu się mylisz ;)

a więc kłamiesz...i zagrałeś na moich uczuciach..na moim wrażliwym serduszku..zadrwiłeś z mojej empatii...na chęci pomocy skrzywdzonemu serduszku....:) oszukano mnie..zadrwiono...jakże ja teraz żyć będę...??????????

no to musisz teraz przejść terapię ;)

yyyyyyyyyyyyyy otóż panie czarodzieju chciałam rzec iż na terapie wszelkiego rodzaju bardzo podatna jestem i z chęcią oddam swoje słabe ciało w twe sprawne ręce a mój chwiejny charakter i wypaczony umysł poddam twej niekwestionowanej mądrości ...

o yeee jakieś terapie się w zanadrzu znajdą...podaj tylko czas i miejsce ;)

:) myślałam że to prywatny gabinet...prywatna kozetka i stolik...

nakazano nam się dzielić...;)

podzielę się z tobą wszystkim co mam..taka już ze mnie uczynna dziewczynka...ja jak już daję to całą siebie..:) w przyjaźni, miłości, nienawiści

mialeś byc moim nadwornym Czarodziejem, pamiętasz? zawołaj a zjawię się

anula bzykamy się????

to Ty jeszcze nie spisz?? hehehehe ZAPRASZASZ PANIE NA BZYKANIE? srodze się zawiedziesz, gdyż nie mam ani czasu, ani ochoty na wyważanie od dawna........ tym bardziej , ze tę sielankę wieczorem przerwało narastające bzykanie komarów:P:P:P

Jestem:):) i co z tym zrobić najlepszego?? specjalnie dla Ciebie taka pseudo p.;) i Ja jestem inne Drzewo Nie obce Inne tylko Musisz usłyszeć Wszelakolistny – Śpiewając siebie, Ciebie też śpiewam Ja inne Ja z Drzewa pojedyncze jestem drzewo – Musisz zrozumieć wybaczyć musisz O Różnogwarny, drzew pełen po horyzont Do zbioru Twego że przynależę Nie zapominam I Ty pamiętaj nie zakładaj wiecej topików:P

z samego rana taki tekst...później Cię o niego pomęczę...:P

mozesz teraz:P

spokojnie...najpierw prysznic,kawa i możemy pogawędzić :P

wkrótce zapewne wychodzę...wiesz gdzie ;) marnowanie czasu...;) postaram się jeszcze później być, Ty też masz być :P ;) udanego dnia i uważaj na siebie!

a teraz? mogłbys ??? ;) się postarać? nie marnowac czasu:P

thx :Djuz nie potrzebuję pomocy :P jusz się skapnęłam jak to działa a jesli dobrze działa to po co przepłacać:P:P

pewnie że mógłbyś pomóc - szukaj kochania na innym podwórku...;)

na jakim...podwórku? ja też chętnie..... poczukam......

byłaś tylko Ty !!! {kwiatek]

jestem!! była kiedyś taka wolna ..... ........ tak długo w nocy stukają klawisze nocna lampka płonie do świtu co Pan pisze Maestro Bezdomny co Pan pisze?? dziś już takich wierszy nie drukują każdy dźwiga osobną chandrę Pan nie wierzy, a jednak to prawda Pan nie wierzy:(

wiesz? Grek Zorba powiedział kiedyś do swojego szefa: Szefie, z tobą niby wszystko w porządku, brakuje ci tylko jednej rzeczy -szczypty szaleństwa........ a Ty to masz, ta szczypta namaluje tęczę na płótnie Twojego życia, nie zmieniaj się

oj mistrzyni wrzuć na luz:P nie jestem pierdolnięta bardziej od Ciebie heheheheeh:P:P:P