Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hm......

Czy mówicie czasem sami do siebie?

Polecane posty

Gość hm......

Ostatnio żyłam w stresie, ale do tego jestem przyzwyczajona. Wcześniej objawiało się to tylko kompulsywnym jedzeniem, a teraz zaczęłam do siebie mówić :-O czy ja świruję? Bo mam takie obawy. Dodam, że mieszkam sama. Czy to może mieć jakiś wpływ? Naprawdę się martwię :-( Może ktoś mnie pocieszy, i powie, że tak miał i mu przeszło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam i mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda gadac
hmm... mam pytanie: czy chodzi o sytuacje w ktorej mowisz: 1. sama do siebie w myslach 2. sama do siebie na glos ale gdy jestes sama 3. sama do siebie na ulicy lub w obecnosi innych ??? podejrzewam ze chodzi o sytuacje nr 2 ja dzisiaj mowilem sam do siebie na ulicy, ale to z powodu wkrzenia 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eeeee ja to codziennie do siebie gadam :P i lubię to :D przynajmniej nikt na mnie nie krzyczy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miśka=pyśka
ja najczęsciej mowie do siebie jak prowadze samochod i jakis debil kierowca albo ludzie na czerwonym wchodza to tak, mowie, czasami nawet mowie jak ktos obok siedzi, wtedy jest niezly ubaw, nie traktuje tego jakos w zlych kategoriach, po prostu tak wyrazam swoje emocje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to norma
prawie wieksza czesc ludzkosci mowi do siebie-to normalne o ile sie tego strasznie nie naduzywa :) Sama mawiam do siebie szczegolnie jak jestem sama,czasem z jakichs powodow np rozloszczenia albo smiechu :) Kazdy ma w sobie swoje "ja" z ktorym sie rozmawia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żemoż
gadam do siebie zwłaszcza jak się wkurzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Często szczegolnie w myślach. A jak siedzę przed kompem to na głos i to często:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm......
dzięki! trochę mi ulżyło, na ogół uchodze za bardzo spokojną, zrównoważoną osobę, a tu coś takiego :-D no, ale skoro nie jestem jedyna.... Poza tym może jeszcze mi przejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm......
aha, w myślach miałam już wcześniej, i tym się nie martwiłam, teraz mówię na głos, oczywiście tylko w domu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie martw się, czasami trzeba z kimś inteligentnym porozmwiać... Ja rozmawiam z psem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heheh dobre
juz myslalam ze tylko ja tak mam :) Czesto gadam z moja myszka w akwarium :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi
ja tez i co z tego to wcale nie znaczy że jesteś jakaś nienormalna wręcz przeciwnie wszystko jest z toba oki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm......
do atp Twój wpis rozwiał moje wszelkie wątpliwości :-D skąd wiedziałaś, że mam wysokie IQ i odzczuwam niedobory w poostaci inteligentnych rozmówców? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm...... --> patrzę na problem przez pryzmat własnych doświadczeń; też tak mam... ;) Ostatnio pies występuje w roli dobrego rozmówcy: nie przerywa, nie dyskutuje, zdaja się, ze w wielu kwestiach podziela moje zdanie... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mówię do kwiatków i mam wrażenie że one mnie rozumieją :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez uwazam, ze najlepszym rozmowca jest pies ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×