Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość assskaa

Jaka jest roznica miedzy akwizytorem a przedstawicielem handlowym?

Polecane posty

Gość kamis
żadna.!!! taka sama jak między sekretarką a asystenką... tylko niektore nazwy zawodow są mniej trendy to ktoś wpadł na pomysl aby je pozmieniać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akwizytor
wpycha towar w detalu - na przystankach tramwajowych, łażac po domach a handlowiec w hurcie - w hurtowniach, wielkich sieciach handlowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może jeszcze tak
Przedstawiciel handlowy po dokonaniu transakcji utrzymuje stały kontakt z klientami, akwizytor po sprzedaży nie pokazuje im się na oczy :) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rolmops
przedstawiciele handlowi mają często "nagranych" klientów, jakieś grono odbiorców załatwia im fima odgórnie akwizytor to w sumie to samo, nie ma jednak takiego wsparcia z firmy, czasami musi "kupować" towar, który wcześniej sprzedaje każdy biznes polega na sprzedazy czegoś, nie ma więc w tych akurat zawodach czegoś szczególnie gorszącego, są tylko trochę bardziej "bezpośrednie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
głupie odpowiedzi ...widac że nie macie pojęcia ... akwizytor to sprzedaż bezpośrednia polegająca głównie na systemie door to door czyli ktoś kto o 21 zapuka ci do drzwi i wciśnie tobie filtr do wody... a przedstawiciel handlowy analizuje lokalny rynek, wielokrotnie odwiedza kontrahentów, stara się przekonac do współpracy z jego firmą a więc niczego nie sprzedaje bezpośrednio ... myślcie zanim odpowiecie bo wasza wiedza jest całkowicie fałszywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"akwizytor to sprzedaż bezpośrednia polegająca głównie na systemie door to door czyli ktoś kto o 21 zapuka ci do drzwi i wciśnie tobie filtr do wody..." Ciekaw jestem, czy jeszcze gdzie ktoś tak pracuje? Po raz ostatni do moich drzwi pukali z ofertą sprzedaży chyba w roku 2000 czy 2001. Od tamtego czasu nawet nie słyszałem od kogokolwiek o takim przypadku. Owszem, zaczepiają czasami w Rynku czy na Dworcu z perfumami i zegarkami, ale to raczej jest zabawne niż dokuczliwe! :-D Myślę, że autor zacytowanego postu żyje w jakiejś odmiennej rzeczywistości niż reszta ludzi! :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×