Rzucilam palenie! Pomocy!!!

To piękne,że dążymy do tego aby już nigdy nie zapalić,papierosy to śmierć,dawkowana milimetrami.Paliłam 11 lat.Nie palę 71 dni i jestem z tego cholernie dumna!!!

Pomuszcie biednej dziewczynie ;-): http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3246873&start=0

Patrzcie jakie fajne pocztowki: http://www.papierosystop.zhr.pl/wyslij_kartke2.htm http://www.papierosystop.zhr.pl/wyslij_kartke.htm

Witam Patrzcie jak to fajnie nie palić jowita świetnie ze się odezwałaś pozdrawiam i trzymam za Ciebie kciuki. Pozdrawiam wszystkich serdecznie za potrzebujących trzymam kciuki.

Witam dawno mnie nie bylo,ale mam problemy rodzinne i nawet nie mam sily zeby tutaj pisac.Nadal nie pale chociaz tak jak kiedys napisala Jovita mam coraz mniej sily do walki z petem i zaczynam sie zastanawiacz czy wogole jeszcze chce :( a tak na marginesie to dzisiaj podobno jest dzien bez papierosa pozdawiam wszystkich

Witam ika370 masz problemy rodzinne współczuje nie spodziewałem się ze Ty tracisz wole walki ze śmierdzielem A kto dziś nie ma problemow ja rowniesz mam problem i to poważny jednak staram się nie myśleć o pecie tak jak bym nigdy nie palił i chociaż z nim mam spokój. Nie poddawaj się jesteś mądrą i silna kobieta wierze ze śmierdziel nie będzie rozwiązywał twoich problemow.Trzymam za Ciebie kciuki życzę powodzenia BP okej Pozdrawiam wszystkich w dniu bez papierosa

Nie palę 2 lata , a paliłam 12 :D . Trzymajcie się !!!!!! Trzymam za Was kciuki!!!!!!

Wszystkiego naj.....z okazji Naszego Świeta :-D ika370--> przetrzymaj problemy bez papierosa, nie poddawaj się!!!! Podejrzewam, że 70% z nas tu je ma, jedne mniejsze, jedne wieksze- ale są. ja też mam problemy w rodzinie i to tej najblizszej, o których tu nie bede pisać.......... ale co to da, ze zapale?? raczej nic, wiec skupiam sie na tym co ważne a nie na papierosie. Współczuje Ci, ale też wierzę, że nie zapalisz. Juz tak długo z nami jestes, ze szkoda, byś sie załamała.......i zaćmiła. Pozdrawia was cieplutko i idę......napalic w piecu. U mnie w regionie 8 st.a w domu zimnica!!!! Pa!!!

ika - oj dobrze rozumiem ze moze odechciec sie wszystkiego jak jakies problemy na glowe spadaja... trzymaj sie dzielnie, i nie daj sie myslom o paleniu bo przeciez palenie w niczym nie pomoze U mnie tez dzisiaj byl problem ktory mnie tak zmartwil ze juz myslami widzialam siebie palaca, znowu... koszmar :( Ale kilka godzin minelo i jakos sie problem (czesciowo) rozwiazal i ciesze sie ze jednak ze zmartwienia nie zapalilam. Czasem jest gorzej albo nawet calkiem zle a jednak ciagle fakt niepalenia choc troche poprawia humor :) Trzymam jak zawsze za Was wszystkich kciuki - ostatnie trzy dni w domu mam nadzieje spedzic bez zadnych juz stresow...

własnie dzis próbowałam po raz kolejny rzucic.. jak wam sie udało?! dla mnie to koszmar! jak nie pale przez 3 godz to nie mysle o niczym innym jak tylko o papierosie..

Dlaczego Was nie ma??????????????????????? Ja sie melduje. Rozumiem, że zimno, ale żeby sie porozumieć tu to wcale nie trzeba wychodzić z domu!!! :-D :-D :-D Alem dowciapna, co???? hihihi.... Pa!!!!

Witam jovik jestem obecny i pozdrawiam bellaaa ja nie mogłem wytrzymać 15 minut a jednak udało mi się rzucić jeżeli naprawdę będziesz tego pragnęła to i Tobie się uda skończyć ze śmierdzącym nałogiem a warto Pozdrawiam serdecznie wszystkich za potrzebujących trzymam kciuki

melduje sie że jestem, chociaz nie tak często jak kiedys, ale niestety z braku czasu, pozatym mąż rozchorował mi sie dosyc powaznie.Nie wstaje juz 5 tydzien i ciagnelo mnie niesamowicie do palenia.Jednak ciesze sie ze nie zaczelam bo to nie jest zadne wytlumaczenie i powód do tego żeby zcząć palić.Pozatym pracuje z palaczami i kiedy czuje jak od nich śmierdzi to robi mi sie niedobrze. hidden--- dzieki za kciuki przydały się PalaczkoNiepalaca---- to prawda ze musimy buc czujni, ja rzucilam palenie bo tak chcialam i nie mam zamiaru zaczynac, ale to jest trudne. Do tej pory się pilnuje i kiedy dopada mnie kryzys to szukam sobie zajęcia. zlosliwiec, jovik----ja tez pije ocet jablkowy ale dosładzam sobie miodem oponki po bokach pomalutku znikneły , o dziwo nie zwrociłam na to uwagi bo przestałam sie tym przejmować tylko mój mąz zakomunikował że schudłam. No tak ale kiedy się leży tak długo to widzi sie wszystko.

Dociass jak długo pijesz ten ocet?

Melduje sie :-) Wróciłam z działki i odpoczywam :-P Cisza......cos topik umiera......

Witam jovik rowniesz wróciłem z działki i się melduje . Topik nie zginie dopóki my tu jesteśmy. Pozdrawiam Ciebie serdecznie i trzymam kciuki

Słuchajcie ,ostatnio też nie miałam za ciekawie.Dowiedziałam się jednego dnia,że oblałam połowę zaliczeń.Rozpłakałam się i zaczełam szukać papierosa.Kiedy go znalazłam,stało się coś niesamowitego.Powiedziałam nie,w momencie kiedy miałam w lewej ręce papierosa,a w prawej zapalniczkę.!!!Nie zapaliłam!!!!!!!!!Sama w to nie wierzę.

Witam Michalina7 bardzo rozsądnie postąpiłaś jest, czym się pochwalić życzę powodzenia trzymam za Ciebie kciuki jovik pozdrawiam serdecznie życzę dobrych plonów na działce i druzo zdrówka. Pogoda się popsuła pada deszcz to może ktoś się odezwie, bo tu ostatnio jest bardzo smutno Pozdrawiam wszystkich uczestników tego topiku i tych, którzy nas po cichu czytają jovik –pijesz ten ocet i jak? jest jakąś zmiana bo u mnie jest musze się zważyć

Witam :-D Złosliwiec- pije ocet, ale od tygodnia wiec za krótko, by coś powiedzieć....Mam nadzieje, że w końcu zaczne spadac z wagi.....bo sie martwie, jak wyjde na plaże:-( Co do pogody, to już załamałam sie i nie wierzę, że bedzie lato. dzis jest czerwiec a ja pale w piecu.... to jakaś paranoja.....Zima była baaardzo długa i modliłam sie, by skończyc z paleniem w piecu a tu masz!!!!!! Pozdrawiam- odezwijcie się, że jesteście!!!!

Witam Jovik------> jestem,jestem caly czas sledze topic tylko nie mam sily pisac :/ nie pale pomimo tego,ze mysle o tym zeby sprobowac,ale zaraz zapala sie w glowie czerwone swiatlo z mysla zeby tego nie robic. Sama sobie tlumacze,ze papieros nie rozwiaze moich problemow i mysli przelatujace przez glowe,ze przeciez to juz ponad miesiac i ,ze nie chce przechodzic tego jeszcze raz. O dziwo jeszcze nie przytylam,ale to chyba tylko dlatego,ze jak mam jakies problemy to jedzenie rosnie mi w ustach i niczego nie moge przelknac zyje wtedy tylko kawa i fajkami.Fajki odpadly zostala tylko kawa a spodnie wygladaja jak po starszej siostrze. Pogoda pod psem i to tez dodatkowo doluje,za oknem od niepamietnych czasow +5 stopni i ciagle pada deszcz.Rzeka szaleje chociac mam wrazenie,ze dzisiaj minimalnie opadla. Zlosliwcu------>z nowych palacych ,niepalacych chyba tylko ja Ci zostalam reszta cos sie wykruszyla ;) Pozdrawiam wszystkich goraco!

Witam jovik jestem obecny u mnie tez jest zimno na działeczce słabo rośnie Za to ryby możliwie biorą.Pozdrawiam Ciebie serdecznie i życzę dużo dużo miłych i słonecznych dni ika370 od pierwszego dnia jak się pojawiłaś na tym topiku jakieś miałem i mam przeczucie ze Tobie się uda rzucić palenie i wcale się nie pomyliłem.Z poczadku nie mogłaś wytrzymać bez papierosa ale to pokonałaś ,teraz przychodzą nieraz myśli kuszące żeby zapalić ale tez dajesz rade odpędzić od siebie ta myśl .Juz nie długo zapomnisz ze, kiedyś w zyciu paliłaś. Tak pisze w ten sposób, bo ja to już przerobiłem i na dzień dzisiejszy czuje się tak jak bym w zyciu nie palił Z tych początkujących nie palaczy to mi się wydaje ze tylko Ty zostałaś. Z całego serca życzę Ci wytrwałości i powodzenia trzymam kciuki Pozdrawiam wszystkich serdecznie i życzę miłego dnia

Ja już nie palę 77 dni!!!Ani razu się nie złamałam,chć bywało ciężko(czytajcie powyżej).

No i znowu z drugiego kontynentu do Was bede pisac - dolecialam wczoraj tutaj i juz mam dosc ;) Beznadzieja... A tyle osob zazdrosci tym co wyjechali... a tu nie ma czego zazdroscic... z dala od rodziny i znajomych i wlasnej kultury i zawsze obca na innej ziemi to nie takie proste :( Dobrze ze jestem od rana do nocy tu zajeta i nie mam czasu tym sie przejmowac bo chyba bym sie zalamala :D A przeciez sie ciesze bardzo bo to pierwszy raz jak w Polsce nie palilam... pierwszy raz lecialam samolotem bez nikotyny we krwi (zawsze zbyt sie stresowalam wiec nawet jesli akurat \"nie palilam\" to przed lotem nie moglam wytrzymac bez peta...) Ogolnie ciagle jestem z siebie dumna i juz niedlugo minie 8 miesiecy Zycze Wam cieplego lata - a sobie chlodow bo tu gdzie jestem to 30 stopni juz jest a bedzie tylko gorzej... ech, kazdy marzy o czym innym :) Pozdr

rzuciłem trawę , rzuciłem alkohol a papierosów nie moge . Jak nie zapale rano do porannej kawy cały dzień chodze nieprzytomny :o

Witam Nareszcie dzisiaj pogoda jest ciut laskawsza zaraz ide obsadzac moj skalniak :) Od wczoraj nic sie nie zmienilo nadal nie pale.Wczoraj usłyszałam od męża słowa których nigdy bym się nie spodziewała a mianowicie\"podziwiam Cię\" mam wrazenie,ze od tej pory urosłam minimum 10 cm ;) wyłam ze śmiechu jak moje szczęscie goniło po całym domu w poszukiwaniu papierosów a na koniec słowa podziwiam cie hehe.Szkoda,ze takich chwil jest niewiele :) Nawet moja mama ,która powiedziała,że po roku uwierzy ,że nie palę po moich ostatnich przejsciach stwierdziła,że chyli czoła przede mną i podziwia moją determinację. Cieszą takie chwile :) Michalina 7 --->pozdrawiam Cię serdecznie :) zawsze raźniej w momentach kiedy wiem,ze nie tylko mnie jest cięzko a jednak potrafimy nie zapalić :) Złosliwcu----->co za wiara w moje możliwości :D to dobrze,ze tak we mnie wierzysz bo to dodatkowo dopinguje:) Hidden---->a jednak Ci zazdrosze tego ciepełka chociaz nie pisze,ze bym sie z Toba zamieniła :D pozdrawiam Cię serdecznie :) No to miłego dnia wszystkim :)

ika 370 dziękuje za pozdrowienia,też cię pozdrawiam.Pozdrawiam wszystkich walczących z nałogiem .Damy radę!!!

Jestem i pozdrawiam wszystkich Michalina 7 trzymam za Ciebie kciuki gratulacje 78 dni to już naprawdę jest czym się chwalić powodzenia ika370 serdecznie pozdrawiam trzymam za Ciebie kciuki jovik – kaj jesteś – wystarczy już tego wagarowania tak u Ciebie zimno to pozdrawiam Cie cieplutko

Pozdrawiam złośliwca!Tak na prawdę to nie palę 79 dni(pomyliłam się o jeden).Zawsze to jeden dzień do przodu hahaha!

Michalina7 dzięki za pozdrowienia poprawiam się 79 dni jeszcze bardziej gratuluje i trzymam kciuki

Tak na szybko wpadłam i przesyłam cieplutki powiew lata....bo przecież zimno jak w jesieni :-( ika370---> my tu pierwsi wiedzieliśmy, że jesteś Wielka :-P :-D Pozdrowienia i dużo siły!!!!!! Dla nowych niepalaczy---> świeżutkie kciuki :-) Już kończę, bo jak szef mnie zobaczy, że siedze na kafeterii.......ech! Pa!!