Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość fiona*

Rzucilam palenie! Pomocy!!!

Polecane posty

Witajcie!!!Jak u Was kolejny dzien bez papierosa?Sama męczyłam Was czy znacie jakieś sposoby na zabicie głodu i wyobrazcie sobie,że buszując po kafeterii znalazłam coś ciekawego...a może juz to znacie i stosujecie.Ale do rzeczy.Podobno dobrze na te sprawy wpływa picie cykorii.W smaku jest jak kawa Inka.W składzie ma dużo błonnika i dlatego nie czuje się po niej głodu.Podobno świetnie robi na zaparcia.Można ją kupic w połączeniu z delikatną kawą rozpuszczalną Riccore(Nestle) lub w czystej postaci z firmy Alcor.Trzeba sprobowac choć ja pije duzo herbaty zielonej i jest juz troszke lepiej z moim apetytem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JEWEL75
Hello ja dziś zaczynam 3 dzionek, coraz mniej myślę o fajce. I patrzę na moje ząbki i wydaje mi się, że coraz bardziej oczyszczają się z osadu jaki już widziałam. Fakt że prawie non stop żuję gumę Winterfresh, która namiętnie noszę przy sobie, i kupuje na cały mc. Poza tym jakoś tak czuję się lepiej, ale czasami jeszcze mam tak, że wracam do przeszłości, nawet sprzed kilku dni i widze się z fajką, i nie wiem przychodzą mi różne myśli do glowy, że tak "fajnie niby" było, ale zaraz sobie mówie, że szkoda tych rozpoczętych dni zdrowienia, że tyle juz wytrzymałam. A w końcu zapytałam w Aptece o tabex, żeby mieć w razie kw sytacji kryzysowej. I Pan był miły i uprzejmy powiedział że bez recepty sprzeda, tylko czeka na towar. Moze kupię ten tabex, to nie będę miała tych głupich myśli.Zatem czas, aby lekarza rodzinnego zmienić... Dziś trochę miała stresa w pracy i był kolega co pali, ale jakoś nie mówił bym szła z nim na fajkę, to dobrze (na razie jakoś nie mam odwagi tego powiedzieć, że walczę). Miałam już się dołączyć...kurcze przyszło mi to do głowy, ale nie wiem coś jednak mnie powtrzymało, zrobiłam sobie coś do picia i wzięlam gumę. Przeszło. Nie wiem jak zareagują ludzie w pracy, jak powiem że walczę, czy niektórzy nadal będa mnie namawiać, bo nie uwierzą, czy będą się śmiać i dziwić czemu teraz, i że i tak wróce do tego jak się zdenerwuję? Nie wiem jaka będzie reakcja. Nie chcę się dlatego przed nimi deklarować teraz kiedy jest najciężej, i omijać ten temat, ale nie wiem czy lepiej oficjalnie im powiedzić przy okazji. No nic, na razie i tak każda godzina jest dla mnie cenna....że tyle już wytrzymuję;-);-);-) Trzymam za wszystkich kciuki, gratuluję Wam , dodajecie mi też wiary że można, muszę częściej tu wpadać i czytać. Wiewióreczka- kurcze przy mnie jeszcze nikt nie palił do tej pory, i nie wiem jak ja sie zachowam, a niedługo mam spotkać sie z koleżanka, która pali, deko się boję... Zuzka napisz jak mozesz ten przepis na tą cykorię. Ja też się obawiam że przytyję, na razie zagryzam gumami i dużo piję herbatek, i staram się owoce i warzywa podgryzać, jak zaczyna ssać. Coś bynajmniej na żołądku żebym miała. Na razie to wystarcza ale nie wiem na jak długo. Pozdrófki dla WSZYSTKICH!!!!!!!!!!!I buziaki !!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlosliwiec
Dzisiejszej nocy śniło mi się ze paliłem i ze kupiłem 4 paczki papierosow Pozdrawiam weteranów a szczególnie poczadkujacych trzymam za nich kciuki, bo im jest najciężej.:D jovik, ika370, słoneczko, wiewióreczka, zuzka 33, kobieta 33,Nina Ryczy,mordka,estercia życzę miłego dnia BP:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie ! powiem wam cos ! :-) Przeczytalam jak mowilyscie o tyciu, poszlam sie zwazyc i prosze! Potem przeczytalam o wzdeciach i wole nie mowic jaki balon dzis ze mnie! Nie piszcie nic zlego wiecej :-) Pozdrawiam was serdecznie w ten piekny dzionek. PS. dostalam tebex, pelne opakowanie w aptece bez jednego slowa o recepcie. Eh :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlosliwiec
JEWEL 75 trzymam tez za Ciebie kciuki {niechcący minąłem} świetnie sobie radzisz Ja jak rzuciłem pety to byłem u dentysty i zerwałem kamień po śmierdziuchu.Z poczadku tez mi było żal rozstać się z petem i nie byłem zdecydowany.Dziś wiem ze było warto przecierpieć te pare dni żeby być wolnym człowiekiem nie zależnym od śmierdzącego nałogu :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlosliwiec
mordka - niepaląca kobieta jest piękna i pachnąca :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cykorie kupuje się w proszku i robi jak kazdą inna kawe zbozowa.Mozna ją wymieszać z kawą rozpuszczalna i normalnie dodac chudego mleczka.Ale mozna kupic gotową mieszanke o nazwie RICORE z firmy Nestle tylko wtedy wychodzi dużo drożej.Naprawde działa goraco polecam. ZŁOŚLIWCZE ja bardzo przepraszam ja tu ciągle dziewczynki,dziewczynki a my tu mamy jednego dzielnego chłopczyka.Wybacz!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlosliwiec
Zuzka jest OK. uważam ze niczym się nie różnimy, bo mamy ten sam śmierdzący problem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was moi kochani :D JEWEL75---> nie zastanawiaj się co będzie potem, co zrobisz, jak się zachowasz, co zrobia, lub jak zareaguja inni kiedy się nie uda Teraz nie palisz i to jest najwazniejsze...czy to nie powód do dumy????? No cóz jak się potkniesz to się podniesiesz----->jesteś tylko człowiekiem i masz prawo do błedów... I nie mów nic o tyciu --->nie radze !!!! Jovik i Ika czuwaja !!!!! hehehe :D Brawo estercia , Zuzka33 mordtka---->weźmiesz tabex to się uspokoisz...hihihi Złośliwcze kochany no ja Ci współczuję takiego snu...to był chyba taki przypominacz,,, i trzymaj te kciuki mocno bo .......ooooooojjjjjjjj dobija się do mnie dobija....juz nie powiem co Ninka kochana------> dziekuję...Ty wiesz Wiewióreczko---> gratuluję !!!!! Jovik, Ika a Wy gdzie????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzka gdzie kupić tą cykorię ? Riccore widuję w sklepie. rzeczywiście nie tanie. Potrzebuję jekiegoś \" popychacza\", problem odwieczny. Jakiś czas Aktiwia działała. Niestety, już nie. Złośliwiec :) Mam identyczne sny, od początku. Może dwie noce się zdarzyły bez peta. A jak ja się złoszczę na siebie w tych snach... :P Idzie na lepsze... Dziś zdarzyło się parę chwil radości z niepalenia. Niestety spowodowane tylko i wyłącznie zazdrością innych palaczek. Na radość samej z siebie chyba nie mam szans. Nadal lubię palić. Kanał po prostu. Zdarza mi się zazdrościć palącym, tego, że palą. Że mogą. A tu powiedziało się A, to i B trzeba. Z główką chyba coś nie bardzo u mnie. Ika dawaj popielniczkę, wiesz tą ciężką, kryształową. Może nią mi ciut rozumku nabijesz ? :) Czytam Wasze och i achy na temat niepalenia i deprecha mnie ogarnia. Wcale mi z tym nie jest fajnie. Ale może trzeba poczekać ? A może nigdy nie będzie ? Ehhhh :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W jednym macie rację ! Palenie powinno się rzucać dla siebie !!! Inne powody sprawiają, że czuje się cholerną presję. A to nie jest motywacja. We mnie osobiście wyzwala agresję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobieto 33 ja wiem,że napewno mozna ją dostać w Tesco firmy Alcor.Powinna byc na pólce obok innych kaw zbożowych.Wypróbuj i daj znać czy działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobieta33 ---- piszesz dokladnie to co ja mysle! Kobieto jestes wielka! Tez czasem zazdroszcze palaczom i zastanawiam sie - chociaz \"nie ciagnie mnie\" w sensie nalogowym, to chcialabym sobie czasem zapalic. Np dzisiaj pyszne ciacho upieklam i potem do kawki jednego.. Ale na dobra sprawe nie chce mi sie palic. Sama nie wiem czy rzucilam wlasnie dla siebie. Wkurzaja mnie komentarze ludzi wokol mnie. To moja decyzja ?! Nie zapale juz pewnie . A leza tuz obok, na wyciagniecie reki przy klawiaturze papierochy mojego faceta. Smierdza mi nawet jak leza tak w paczce. Dominuja we mnie dziwne uczucia. Niby ciesze sie i jest wspaniale. ALE .. dzis np zauwazylam dwie zmarszczki co jest zreszta zalosne... Zrobilam sie niemila ale wcale nie chce taka byc. Nie wiem co sie dzieje, jeszcze taki brzuch jak balon nadmuchany... help

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dzis chlodno wiec zalozylam dwie bluzki zeby nie zmarznac przy tym remoncie. W pewnym momencie zatrzymalam sie przy lustrze i pomyslalam \" ale ja nabita jestem\" . Wkrecam sobie dziwne rzeczy i mam dzikie sny. zlosliwiec ---- dziekuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze jedno słowko na temat tabexu. nie ma sensu wg mnie kupowac 100 tabletek. Ja zuzylam tylko jeden listek i moze ze dwie tabletki z innego. listek zawsze mozna dokupic a odac raczej nie :-) zatrzymam w razie czego reszte...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, Witam :-D Mordtka, słoneczkooo....z Waszych postów mozna wyciągnąc wniosek jeden: jak to fajnie i supe i zaj...scie było palić!!!!Byłscie wtedy: chude, piekne, bez zmarszczek na twarzy, pachnące- jednym słowem Superlaski!!!!!! po kiego grzyba nie palicie??? Juz bierzcie w dłoń papieroski, po co kolejne dni BP?????? Zaraz lepiej sie poczujecie. radochę będa miały z tego tylko nałogowi palacze, bo znów wstapicie do klubu \"śmierdzieli\" i słabeuszy!!!!! GRZMIE !!!!!!!!!!!! Rzucam kryształową popelniczka, moze trafie w Wasz mózg, to wam sie zwoje wyprostuja!!!!! Pomagamy ludzia przebrnąc przez meki a nie żałujemy, że nie palimy......bom się w...ła!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jovik nie wściekaj się. Poprostu piszemy szczerze co się w nas dzieje. Oto chyba też chodzi, żeby siebie nie oszukiwać, łatwiej wtedy walczyć, nie poddać się. Łatwiej zrozumieć własny, szalejący organizm. A po to też jesteście, żeby nas wspierać, rozumieć. Przechodzicie przecież przez to samo. Indywidualnie czujemy, inaczej każda \\ y z nas przez to przechodzi. Kryzysy małe i duże to normalka. A z tą zazdrością palącym, to bardziej chodzi o taki wentyl bezpieczeństwa \" w razie czego \", i poczucie, że w jakiś dziwny sposób \" odmawiamy \" sobie..., i udowadniane sobie, że w każdej chwili mogę zapalić, ale silna jestemi dam radę. Namotałam, ale nie trafisz za skołowaconym mózgiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mordtka Ty mnie babo rozumiesz... Jutrzejszy dzień bez faji dedykuje Tobie. To będzie 11 - ty. :) Pod Twoim postem mogę się podpisać obyma ręcyma. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobieto jak dobrze, ze jestes :-) i to dobrze ze jako pierwsza odpisalas Jovikowi :-) Jovik --- podpisuje sie pod tym co napisala Kobieta33. Jesli czegos nie wiesz, to przyznaj sie hehe! Zwatpienie to kolejny etap wychodzenia z nalogu. Jak mozna pisac w kolko \"ach jak jest fantastycznie\" skoro nie jest?!?! Pozdrawiam a najmocniej to wiadomo kogo :-) hej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kochane! Ja dzisiaj ponizej krytyki! Nie pytajcie dlaczego i ile! Słoneczko wybacz mi! Kurwa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Zapaliłam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlosliwiec
Dziewczynki nie narzekamy, bo to do niczego dobrego … ………. Każdy, kto pokona śmierdziucha musi przejść przez męki .Ja przechodziłem dość długo nie poddałem się przeszedłem roczna gehennę choroby, stresy ,nadwaga wszystko wróciło do normy . Opłacało się :D jestem wolny i szczęśliwy do dziś nie wierze ze to zrobiłem Bądźmy weseli :D:D:D i cierpliwi życzę wytrwałości trzymam za Was kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wcale nie jest. Masz mordtka rację. Niby się cieszę, że po tylu latach, tak łatwiutko... , bez głodu, męki, wbijania sobie jakiejś ideologii żeby nie zapalić. Nie myślałam, że to będzie takie proste. A wcale mi jakoś nie jest szczęśliwo z tego powodu. Wcale nie czuję się pachnąca i świeża. Oczywiście się cieszę z tego, że się udało. Ale... sama jeszcze chyba nie wiem co to jest to ale. Może mi za łatwo poszło ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... aja jestem po to, zeby od czasu do czasu pogrzmieć tu :-P tego mi nie zabronicie.... :-D To nie stan, w którym ubolewamu nad jakąs strata.... tutaj wyzwalamy sie z nałogu i dążymy do niepalenia. ja Was wspiera ć będe cały czas ale tez nie będę tylko głaskać po główce t trzymac za rączkę!!!! jak trzeba to i walne z \'grubej rury\". kto chce niech sie dąsa....!!! ja tez jestem na \"odwyku\" :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I tak trzymaj Jovik :) Ale jak ktoś ma większe doświadczenie w rzucaniu, dłuższy staż, to może zrozumie nowicjusza. :P Mam 33 lata, z tego 18 paliłam. Pakę dziennie. To była dla mnie norma. Teraz się wiele zmieniło i muszę się z tym uporać. Mordtka, ja też jak balon. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nina przegrałaś bitwę, ale wojna jest jeszcze nie rozstrzygnięta. :) Nadal trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Noooo ....Jovik-----> trochę się zagalopowałaś !!!! tu się wspieramy, a nie krytykujemy. Jeśli mam pomóc i wspierać to zamierzam pisać prawde o tym co czuje i jak czuje...kazdy na odeyku cierpi...każdy inaczej staram się pisac o wszystkim co czułam i czuje....a kazdego dnia czuję się inaczej i daje sobie do tego prawo...to jest proces przez który trzeba przejśc...a na skróty niestety się nie da!!!!! I nie napisze, ze czuje się teraz świetnie , bo sie k...wa tak nie czuję.......i niech inni wiedza, ze słoneczkooo tez ma chwile słabosci---> ot, co !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... w moich postach nikogo nie skrytykowałam. Nie zagalopowałam się, nikogo tez nie uraziłam...... a moze strzeliłam w czuły punkt....???? Naprawde, źle mnie odczytałyscie.:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×