Gość kasia3 Napisano Styczeń 3, 2008 Droga Ebibi zobaczysz dasz radę, najgorsze sa pierwsze 2 dni później już jest lepiej, tylko nie próbuj nawet jednej fajeczki, bo ciągnie jeszcze bardziej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Dojrzała kobitka Napisano Styczeń 3, 2008 żabka Serdecznie dziękuję zaraz sprawdzę skrzynkę.Mam nadzieję,że po przeczytaniu w końcu mi się uda. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość katafalk-chora Napisano Styczeń 3, 2008 dziś mój trzynasty dzień walki z nałogiem, jak dotychczas wygrywam. W pracy ledwo, dobrze że jutro piątek. Obawiam się soboty, czeka mnie morderczy kulig z palaczami. Jak poskładam się do kupy to napiszę. Trzymajcie kciuki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aurela25 0 Napisano Styczeń 3, 2008 katafalk tylko sie nie poddawaj twoj organizm może być osłabiony ale nie daj się skusić tej podstępnej bestii:) Pozdrawiam cieplutko Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aurela25 0 Napisano Styczeń 3, 2008 Aha taka motywacją dla was wczoraj sobie policzyłam że odkąd rzucilam palenie zaoszczędziłam ok 2300zł aż sama nie moge w to uwierzyć że puszczalam z dymem tyle kasy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Firanka27 0 Napisano Styczeń 4, 2008 A ja już 500 zl - czyli plastry już się zwróciły:), teraz to dopiero będą oszczędności:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Keke 0 Napisano Styczeń 4, 2008 witam, nie palilam 3,5 misiace ale niestety w lipcu 2007 poległam . Teraz chce zaczac od nowa. Nie pale 2 dzien i jade jak ostatnio na tabexie. Narazie daje rade ale wiem jak jest, smierdziel czai sie i atakuje bez ostrzezenia. Pozdrawiam wszystkich pieknie pachnacych Czy ktos moze mi powiedziec co z Aga ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Keke 0 Napisano Styczeń 4, 2008 Zlosliwiec!! Gdzie seti, gdzie amazonka :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Napisano Styczeń 4, 2008 pozdrawiam wszystkich u mnie dzień 10 BP ale czuję się już dobrze i palić nie będę:) taką mam nadzieję :):):) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
clapp 0 Napisano Styczeń 4, 2008 Ja nie palę od Nowego Roku .Dzis 4 dzień . Paliłam 23 lata po paczce dziennie. Jest mi ciężko tym bardziej że mąż pali .ale nie poddaje sie muszę to rzucić.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Napisano Styczeń 4, 2008 clapp życzę powodzenia - nie poddawaj się:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
małgoś1 0 Napisano Styczeń 4, 2008 dołączam DO WAS!!! od 01 .08.po 25 latach palenia.Mam DOŚĆ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
małgoś1 0 Napisano Styczeń 4, 2008 http://www.postanowienia2008.pl/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
małgoś1 0 Napisano Styczeń 4, 2008 http://www.postanowienia2008.pl/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kwietniówka80 Napisano Styczeń 4, 2008 Witam Was kochane! kasia3 dzięuję za książkę, w domku poczytam. No ja się trzymam bez fajki, czyli kolejny dzień bp, super! Nie ciągnie mnie nawet! Lepiej się czuję, cerę mam ładniejszą i wszystkie ubranie takie pachnące . No i najważniejsze,że nie muszę tego ukrywać ,że palę, bo nie palę :) Trzymam kciuki za Was kochane! buziaczki dla ślicznie pachnących kobitek bp!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Firanka27 0 Napisano Styczeń 4, 2008 Mnóstwo plusów z niepalenia to właśnie fakt, że w takim mrozie nie muszę na balkon:) a poza tym nie śmierdzi, kasa oszczędza się, nie miewam już takich kaców:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sabinciaaaa Napisano Styczeń 4, 2008 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sabinciaaaa Napisano Styczeń 4, 2008 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sabinciaaaa Napisano Styczeń 4, 2008 hey pozdrawiam wszystkich rzucajacych Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sabinciaaaa Napisano Styczeń 4, 2008 nie pale od nowego roku jast super maz popala ale ja sie nie daje mam juz dosc smrodu tak jak wy wszyscy jestem z wami i dzieki wam sie trzymam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Napisano Styczeń 4, 2008 sabinciaaaa tylko się poddaj - nie ma jak to ładnie pachnieć:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kwietniówka80 Napisano Styczeń 4, 2008 No dziś po południu kolejne wyzwanie! Wyjazd do sklepu i do teściów. ledwo wsiadałam, to już faję odpalałam! A dziś nic,uteściów mogłam bezkarnie palić. Bo choć mam jestem dorosłą kobietą, to przed rodzicami zawsze się kryłam-dlategonie paliłam w domu, bo nie chciałam ich wkurzać, nie nawidzą fajek. Dziś luzik, czuję się wolna, ślicznie pachnę przez cały dzien, czuję się lepiej. Popijam teraz białe winko, które smakuje wybornie. Nie wiem, skąd mam tyle silnej woli, ale jestem z siebie dumna! I oczywiście z Was kochane, ślicznie pachnące. Bardzo Wam dziękuję,że jesteście i cieszę się,że wzajemnie się wspieramy! Wielki buziol dla Was!:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Firanka27 0 Napisano Styczeń 4, 2008 A jak u was z wagą? Nie przybieracie na wadze po rzuceniu palenia? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość katafalk-chora Napisano Styczeń 4, 2008 Rozłożyłam się, nie jadę jutro na żaden kulig. Nie palę dziś 14 dzień, na wadze -1,5kg ale pilnuję się i trzymam dietę. Rzuciłam otręby, ponoć pomocne na zaparcia, ja miałam po nich wzdęty brzuch i boleści. Bez otrębów jest ok, od czasu do czasu dziamię gumę nicorette, odkryłam sposób, że zamiast stosować mniejsze dawki, można przeciąć na pół nożyczkami, wtedy jest taniej i na to samo wychodzi. Podobnie mogą robić ci, co używają plastrów. Tabex odstawiłam, bo mnie zamulał. Na te gumy w zasadzie też niespecjalnie mam ochotę, dziennie zużywam jakieś 2. Spróbuję zakupić zwykłe, bo chyba raczej chodzi o efekt dziamdziania czegoś niż o samą nikotynę. I oczywiście wielki szacun dla rzucających bez żadnych wspomagaczy. Zauważyłąm pierwsze pozytywne efekty - w domu pachnie. Zawsze wydawało mi się, że w moim domu czuć kocią kuwetą, a to nieumyte popielniczki tak śmierdziały. Kot uniewinniony. Pozdrawiam. I jeszcze jedno. Mokre pety w koszu śmierdzą jak krematorium. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
clapp 0 Napisano Styczeń 4, 2008 Ja nie paląc 4 dni zauważam same negatywy - jestem nerwowa , ciągle mnie ssie,chyba organizm się oczyszcza bo mi jakieś wypryski na twarzy i nie tylko powyskakiwały .Dziwne bo gdy paliłam miałam super cere. Napiszcie po jakim czasie odzyskaliście węch i smak? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
szczera dziewczyna 0 Napisano Styczeń 4, 2008 czecs dziewczyny ja nie pale od 1 stycznia....czyli 4 dzien mija pale od 6 lat zaczełam palic nałogowo majac 15 lat:O:O,.masakra:O juz ostatnie 2 lata paliłam paczke dziennie.....to straszne bo wsród moich znajomych paliłam najwiecej.nie było dnia bez papierosa miałam 2 podejscia do rzucenia palenia teraz jest trzecie podejscie mam nadzije ze mi sie uda.poki co jest dobrze pomagam sobie tabletkami Tabex.naprawde sa rewelacyjne.wcale sie nie chce palic nie odczuwam ssanie mam nadzije ze mi sie uda:D:D pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Napisano Styczeń 4, 2008 clapp:) wiesz że ja też dostałam jakieś wyprychy.........hm nie wiedziałam co to jest, myślałam że to może od zimna, normalnie szok a nerwowa to też jestem = wszyscy schodzą mi z drogi - hehehehe szczera dziewczyna:) nic innego jak tylko powodzenia i wytrwałości pozdrawiam wszystkich Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kasia3 Napisano Styczeń 5, 2008 Melduje się cały czas pachnąca. Powiem Wam że im dłużej nie palę tym jest mi coraz ciężej, ale tym razem się nie poddam. Zauważyłam jedną pozytywną rzecz. Rozmawiając z kims nie muszę się już zastanawiać jaki mam zapach z ust, bo wiem że jest ok. Dzisiaj pozwoliłam sobie nawet na poranną kawę. Ręce zajęłam przerzucaniem gazety i było ok, bo nie myślałam o fajce. Poza tym jest naprawde przyjemnie żyć ze świadomością że pięknie się pachnie perfumami a nie fajkami. Naprawde zacznijcie wszyscy zauważać takie drobne sprawy, bo mnie to bardzo cieszy. I jeszcze jedno. Dzisiaj zapraszam mojego męża na kolacje do restauracji gdzie się nie pali. w końcu nie palę, więc moge sobie pozwolić na odrobinę luksusu. Pozdrawaim wszystkich. P.S. Co taka cisza na topiku, gdzie się dzisiaj wszyscy podziali? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
szczera dziewczyna 0 Napisano Styczeń 5, 2008 rzeczywiscie fajka do kawy.to poranny obowiazek:D ale z kawy nie zrezygnowałam.nawet nie było zle...zjadam tylko paczke paluszków, na przemian z flipsami kukurydzianymi;) a co do zapachu.jak jechałam w autobusie i wsiadł facet to tak fajkami smierdziało, ze myslałam ze padne....z odległosci 5 metrów czułam to straszne, ze ja tez taka smierdzaca czesto wsiadałam do autobusu:O ale teraz juz tylko pachne Miracle:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach