Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość fiona*

Rzucilam palenie! Pomocy!!!

Polecane posty

Ja też tyle nie palę co Ty happyland-proszę napisz jak to obliczasz,jak zainstalować ten licznik,bo mi ta stronka z licznikiem nie działa. Aniu.B nie funduj sobie kolejnego nałogu,jakim jest słonecznik.Ja już to przerabiałam identycznie jak Ty,słonecznik rzeczywiście mi pomagał,ale okazało się,że od niego waga ostro szła w górę.Po 4 miesiącach niepalenia,ze względu na wagę wróciłam do papierosów,waga oczywiście nie spadła a ja zostałam z dwoma nałogami.W przerwach między jednym papierosem a drugim dziubałam słonecznik-okropne!Uwolnienie się od nałogu jedzenia słonecznika też nie jest łatwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słuchajcie a ja wczoraj myślałam że sie skręcę i mi wszystkie flaki bokiem wyjdą. ale nie wyszły :P mówiłam że jakoś podejrzanie łatwo mi się rzuca i że pewnie jak przyjdzie kryzys to będzie nie w kij pierdział, że tak powiem. no i sama prawda, zaczynam mieć szałowe napady papierosowe i przecudnie mi pachną w ogóle jak ktoś pali obok. cóż, mam nadzieję ze to przetrzymam. no dobra, przetrzymam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Monika! No jasne że dasz rade! Ale powiem Ci że bardziej niegrzeczne dziecko z ciebie niż ja.... 15 lat? :P Ja zaczynałam w wieku 19. Jeśli chodzi o problemy zdrowotne to się nie martw,taki młody silny orgamizn zdregenruje je raz dwa. Kup sobie może listek niquitin na bardzo kryzysowe sytuacje? Mój tata bierze od czasu do czasu jak już jest w totalnie skrajnej załamce niquitin i wraca do normy. Z kasą też cię rozumiem, mam dokładnie tak samo. Nie palę od 2 tyogdoni i ta kasa się zbiera. Trzymaj się! Najgorsze są trzy pierwsze dni, a z nich trzech pierwszy! A jak te już przeżyjesz to nie opłaca się wracać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monikaaaaaaaa po pierwsze zrób pożądek z mamą; na 100 % też pali bo nie znam nie palącej matki która kupuje dziecku papierosy. Sama jestem nie wiele starsza od ciecie ( rok ) ale u mnie w domu nie wiedzieli że pale, chociaż oboje rodzice palą do tej pory:( Po drugie jeżeli bardzo chcesz to rzucisz:) każdy jest do tego zdolny. Szczególnie my młode dziewczyny, nie palimy tak bardzo długo, więc mamy większe szanse:) Weżmy np. zlosliwca 40 lat palenia - to przecież masakra, też chciałabyś rzucać mając za sobą 40 lat palenie - pewnie nie, więc bierz się w garść i RZUĆ to świństwo!!! Jeżeli możesz to napisz jaka jest twoja motywacja. Życze powodzenia, aha a ja nie pale już ponad pół roku a paliłam, o zgrozo, siedem czy nawet osiem lat :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej, po prostu POWIEDZ IM TO! Ze chcesz coś zrobic dla siebie, dla nich-bo nie będą musieli Ci kupować kosmetyki itp. bo bedziesz miała wiecej kasy. I że Cie denerwują takim gadanie zamiast Ci pomóc. Ja też tak miałam - ale ze znajomymi, pewnie zazdrościli:). Olałam ich:). A to że nie masz kasy na nic a na fajki tak to nic dziwnego-to nałóg i w ten sposób to działa-odmówisz sobie każdą przyjemność a fajki nie. Też tak miałam, ile razy to (aż głupio sie przyznać) zamiast jedzenia w pracy wolałam kupic faje. Miałam ostatnie pare złotych ale faje MUSIAŁY być:)! Ze zdrowiem tak samo, narzekałam że co dwa m-ce na antybiotyk na oskrzela szło . A kogo to wina była:)? Mojego palenia:)! Astmę też mam. Rzucaj to gów.o jak najszybciej, mówięCi to ja trzynastoletnia palaczka:D! - Znaczy się BYŁA PALACZKA:D! A Pandora ciekawe co powiesz jaka ja byłam niegrzeczna jak zaczęłam w wieku 13 lat;)??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ej... może przeczytaj sobie tą książkę carra? Ja nie czytałam ale mówią że dobra. Jak chcesz mogę ci ją posłać, bo gdzieś ją mam. Itak uważam że najlepiej przed rzuceniem palenia jest się tak nakecić że będzie fajnie, będzie zdrowo i pokażę sobie jaka jestem silna. I czekać na ten dzień rzucenia palenia jak na urodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 lat!?!?! hmmm... Tutaj wszyscy ze mną wygrywają! Dłużej palili, więcej palili, dłużej nie palą, więcej jedzą, może jeszcze więcej alkoholu pijecie???? A umie ktoś zjeść CAŁY tort czekoladowy za jednym razem :P No umie! HA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jessy27
cześc dzielne dziewuchy, ja mam 27 lat paliłam ok. 10 lat, najpierw bo wypadało, potem bo lubiłam, potem bo musiałam, od miesiąca nie pale, dopiero skończyłam kuracje Tabexem, polecam, j est super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trochę świeżej krwi na topiku i od razu więcej do czytania :):):) monikaaaaaaa pamiętaj ze robisz to dla siebie samej. Co prawda nie znam się jeżeli chodzi o nerwice ale proszę cię nie szukaj pretekstu zeby zapalić. Ja wiem, co ja gadam, my wszystkie wiemy jak to jest na początku, szczególnie przez pierwsze trzy dni. Ciężko, bardzo ciężko. Do tego ciągłe poddenerwowanie, rozdraznienie, doły depresje i nie wiem co jeszcze. Ale z każdą chwilką będzie lepiej. No więc jak ja-ka radziła, powiedz rodzince żeby mijali cię szerokim łukiem, przez pierwszy tydzień:) Dasz sobie rade, musisz. Powiedziałaś A, trzeba powiedzieć B. Trzymamy kciuki, a w razie czego to jesteśmy żeby wspierać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pół dnia prawie mija hihi nie palę od wczoraj od 22,00 ;) a poszłam spac ok.2.00..... nawet nie jest najgorzej przynajmniej narazie... najważniejsze że mój mąz nie pali juz dwa lata,bo szczerze to nie wyobrażam sobie walki z nałogiem gdy ktoś z domowników pali...i szczerze podziwiam takie osoby :) czytałam wczoraj topik wstecz (pisałam o tym we wcześniejszym poście) no i poruszyłam się bardzo \"historią\" 30-stki z Gdańska ;) otóż nie dosc że jesteśmy w tym samym wieku to jak czytałam jej posty dotyczące jej palenia to tak jakbym ja to pisała!!! identycznie paliłam jak ona - też rano do kawy \"5\" też ok.14.00 otwierałam już drugą paczkę...nieeee no to aż niemożliwe jak wszystko jest identyczne :) no i właśnie czy ktoś niewie co u niej słychac ??? nie dotarłam wstecz aż tak daleko...chyba że dziś wieczorem będę dalej czytac hihi ale jestem strasznie ciekawa czy jej się udało !! bo miałaby chyba pół roku BP,nie??? może ktos coś wie na jej temat :) pozdrawiam wszystkich serdecznie !!! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie 30 stka nam gdzieś znikła i nikt nie wie, a przynajmniej nie mówi dlaczego :(:(:(:( Pamiętam jak tu zawitała i brakuje mi jej. Monika 🌻 4 you A Julka gdzie ty się podziewasz????????????????? Sadny wracaj tu szybko !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj to nie dobrze :( szkoooda.... strasznie się ciągnie ten mój biedny pierwszy dzien ;) już bym chciałam żeby był wieczorek :) cieszę się że spowrotem tu zawitałam i mam zamiar pobyc tu dłużej o wiele dłużej niż ostatnio :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monikaaaa ....zaczynamy prawie równocześnie także wspierajmy się wzajemnie ;) jesteśmy to najniżej stażem BP ;) a to mój pierwszy wklejony licznik :P Nie palę już 0 dni (+ 16g17m52s). Ilość niewypalonych papierosów: 27. Będę żyć dłużej o 0 dni (+ 04g58m47s)! Zaoszczędzone pieniądze: 10,86 zł! te "0" dni trochę dołuje hihi ale od jutra poleci ;) jutro już bedzie magiczne "1" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytam trochę tego Carra. Wstęp. Czy ktoś rzucił palenie w chwili skończenia tej książki???? Bo on tak obiecuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julka, mariola, trzydziestka meldować się! Na ten tychmiast;)! Gdzie kapi? A Atydea? Dziewczyny no co Wy, chyba nie chcecie całe życie śmierdzieć;)???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezu jaki mam apetyt ;) matko nonstop w myślach marzę sobie co to ja bym nie zjadła hehe ostatnio takie myślenie miałam jak leżałam po narkozie i jeśc nie było wolno hihi monikaaaa - ja ten licznik mam z linku jaki dziewczyny podawały w watkach wstecz - jak wczoraj je czytałam... pandorko - ksiązkę mam (aktualnie ma ją już chyba z rok moja przyjaciółka która jakiś czas temu rzuciła fajki) no i 1,5 roku temu jak \"rzucałam\" to ją przeczytałam od deski do deski - noo jak widac na mnie nie zadziałała :( zresztą WTEDY na mnie chyba by nic nie zadziałało,widocznie nie byłam wtedy jeszcze gotowa.. teraz czuję - wiem że się uda !!!!! musi się udac !!!! mam w sobie takie samozaparcie że sama się dziwię hehe ok.nie chwalmy dnia przed zachodem słońca jak to mówią ;) ale zrobię wszystko by się udało !! i dziś mimo iż to pierwszy dzień to narazie jest bardzo OK !! zobaczymy czy mnie wieczorkiem dołek nie złapie - bo paliłam mnóstwo wieczorem przy kawce siedząc w necie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ło żesz ale się najadłam....no i po jedzeniu ten straszny odruch .. chęc niemiłosierna zapalenia po jedzonku :( ale szybko pobiegłam do pokoju do kompa i do słonecznika.... no i jakoś przechodzi ....powoli.....chęc...... ech.....ciężko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No coś Ty! Pomyśl sobie-czy bez papierosa obiad smakuje inaczej? Czy bez papierosa kawa smakuje inaczej? NIE:)!!! ABSOLUTNIE NIE:)! Smak jest ten sam:)! To tylko głupie przyzwyczajenie że cos jeszcze robiłaś po jedzeniu i dlatego masz głupie uczucie że coś nie tak:). A jak nie macie dziewczyny się czym zająć to polecam dwie stronki, jedna to porady z forum a druga to \"inteligentne\" rozmowy z czata. Można się nieźle uśmiać:)! 1.) http://ratunku-co-robic.ownlog.com/ 2.) http://meskiespytki.blogspot.com/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam pozdrawiam całe pachnące grono życzę miłego wieczorku BP :D za potrzebujących trzymam dwa wolne nie zajęte śmierdzielem kciuki BP Ania.B 🌼 ja jak rzuciłem palenie to na dwa tygodnie odstawiłem kawę na bok bo przy jednej kawie wypalałem 4-5 fajek i wiedziałem ze z chwila gdy zrobię łyczka to sięgnę po peta nie mogłem się doczekać następnego dnia żeby wrócić z pracy i tu się pochwalić ze mam zaliczony następny dzionek BP :D byłem tu co dziennie bo tu dostawałem sile przetrwania do następnego dnia BP :D ja-ka 🌼 monikaaaaaaaa 🌼 dziewczynki ja też jak rzucałem palenie też przytyłem ale waga po pewnym czasie wraca do normy nie panikujcie potrzeba tylko trochę czasu pamiętajcie ze śmierdziel tak łatwo się nie poddaje wirze ze wam tez się uda pokonać śmierdziela trzymam za was kciuki 🖐️ 🌼 bp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Deprecha jest spoko! Ja mam depresje od dnia rzucenia palenia i jak mi czasem na chwile zniknie to źle mi bez niej! Zaraz na przykład idę do kuchni się umartwiać :) Sęk w tym że dobrze wiem że to żadna prawdziwa depresja tylko reakcje chemiczne pod czachą. Hehehe głupi mózg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O Ania jak ty blisko mnie mieszkasz.... jak ja się tu teraz powstrzymuję żeby nie napisać nazwy mojej miejscowości żeby się nikt nie skapował że ja to ja... Eh.... Powiem tylko tak... Zaraz koło twojego miasta jest miasto na "P"... jak piernik, piekarz, piekarnik, piec... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monikaaaa - ja też wczesniej drzemałam by dzień szybciej zleciał :P pandorko - chyba wiem o jakim mieście myślisz ;) kurde dopiero pierwszy dzień mija .............. zara jade z mężem do sklepu kupic se coś dobrego na wieczór ;) bo jakoś teraz wydaje mi sie że nic w tym domu nie ma do jedzenia heh noi by złe myśli odpędzic wieczorkiem hehe brakuje mi trochę kawki (piłam 3)...no ale cóż po co kusic... najlepsze jest to że mój M nic nie mówi o nic nie pyta... ja nic nie mówie...no i taki czeski film... no ale jest już od dwóch godzin w domu i widzi przecież ze jeszcze nie paliłam przy nim że popielniczki nie ma w kuchni (schowałam:P) no niewiem może aż boi się zapytac \"kochanie co ty nie palisz???\" wtedy jak \"rzucałam\" to po trzech dniach sam mi mówił bym zapaliła bo inaczej do rozwodu dojdzie hihi taka byłam nie do wytrzymania :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nic teraz zajrzę pózniejszym wieczorkiem jak się uporam z dzieciakami {mycie,kolacja itp.} :) (synuś 4 latka i córka 10 lat)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak ktoś z rodziny pyta czy nie palisz a widzi że nie palisz to ja myślę że to tylko i wyłącznie dlatego że nie chce Cię denerwować a tak skrycie w duchu ci kibicuje ostro :) Hehehe a moja mama też tate rozwodem straszy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzymajcie się! mój starszy rzucił rok temu przez pierwsze 2 miesiące serio nie szło z nim żyć teraz się pozbierał i chyba nawet nie myśli o fakjach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewuszki moje nie obawiajcie sie nie pale poprostu caluskimi dniami jestem w pracy a wracam to was czytam ale nie zawsze mam sily pisac mordusiak nie musze wracac bo nie odeszlam a monia coz kiedys wroci ale moglaby sie malpica odezwac do mnie tez juz dluuuugo nic nie naklikala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja cholera jak zapliałam tego papieroska po 42 dniach-tak ani jednego dnia bez papieroska sie nie dobyło FUCK mysle ze po 20 wrzesnia bedzie szansa-poki co nie ma szansy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie nie nie nie nie!! NIE MA po 20! Kochana w tyłek chcesz??? Ja jak zapaliłam po 9 dniach to ta paczka poszła do pieca, podpaliłam ją i cała się sama zjarała! Oj dziewczyny, nie róbcie mi takich jaj;( bo będę płakać:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×