Rzucilam palenie! Pomocy!!!

Gratuluje wszystkim kolejnego bezdymnego dnia. U mnie 3 :) Dzisiaj mam isc na imprezke do znajomych,wiec to bedzie powazna proba.Tylko,ze moj chłopak sie rozchorowal wiec nie wiadomo czy proba w ogole bedzie...Ale tak czy siak trzymamy sie dzielnie,ciesze sie bardzo.Uściski dla Was.

noo a ja zas po kryzysie i morzu łez...:( ale ok - już lepiej...ale niech ten dzień się już kończy bo nic dobrego z niego nie mam :( baaardzo ale to bardzo sie cieszę że Was mam :) kurde bez Was to już może bym się poddała,a tak to się mobilizuję co TU wejdę ;)

monikaaaa - święta racja no i uważaj jutro !!!! zabcia - ty natomiast uważaj na imprezce;) ja też mogłam dziś iśc na małą imprezkę - spotkanie klasowe,ale odmówiłam...nieee, nie czuję się na siłach...takie spotkania to jak najbardziej kojarzą mi się z petem w gębie :P Pandora - GDZIE JESTES ?????? jak ci minął dzień ??? czekam z utęsknieniem na Twoją relację :D ide szykowac kolację :)

Hej dziewczynki:) Wlasnie wrocilam z biegania,kurde ja normalnie zaczynam oddychac,to bylo super 25 minut udalo mi sie pobiegac bez wiekszego wysilku,a wczesniej padalam po 20.:) A jesli chodzi o ta imprezke to coraz mniejsze szanse,ze w ogole sie wybierzemy,moj partner dalej spi:)No nic moze to i dobrze nic mnie kusic nie bedzie dzisiaj...I juz kolejny dzien za nami prawie,jestem z Was i z siebie dumna !!

chyba uciekiniera :D:D:D bo z tego co się orientuję to piesek jest płci męskiej :D:D:D Pandora melduj tu się nam w tej chwili !!!!!!!!!!!!! noo a ja zaś z pełnym brzuchem i chwilowo zadowolona :P zauważyłam że mam tak zmienne nastroje jak baba w ciąży, trochę to męczące nie ukrywam ;) zabcia - no i dobrze że nie poszliście,może tak miało byc ???? może jednak pokusa by była nie do pokonania ???? ja też jestem z Nas dumna - byle tak dalej, byle do przodu !!!!

Rzeczywiscie Pandora cos dzis zabiegana,ostatni wpis z 2:16. Pandora gdzie Ty jestes???? A ja ide zrobic sobie dluga pachnaca kąpiel ;)

Hej hej dziewczyny i ja się melduje i wszystkim gratuluję:)! Chciałam rano napisać dużo więcej ale wzięłam się za sprzątanie i tak wpadłam w trans:). Teraz byłam na rowerku w lesie, standard 20km zrobione:), idę jeść i zapuszczam film bo mam na kompie a jeszcze nie obejrzałam \"jabłka Adama\":). Cieszę się, że forum znów ruszyło:)! Trzymajcie tak dalej bo jesteśmy teraz wszystkie ładnie pachnące:D!

hej dziewczyny i ja sie ciesze ze was odnalazlam i moge pogadac nastepny dzien bez papierosa a to juz 21 chociaz po poludniu mnie nosilo pokrzyczalam troche na dzieci ale szybko sie zastanowilam ze one nic tu nie zawinily i sprubowałam sie wyciszyc ,ale meczylo mnie cale po obiedzie.dobrze ze meza nie ma w domu bo by byla wojna ale teraz jes ok i spokojnie moge sie polozyc bo głod mi przeszedl.a jutro nastepny dzien meki mam nadzieje ze bedzie lepiej dziewczyny trzymajcie sie i nie dajcie sie skusic na tego smierdziucha pozdrawiam i trzymam kciuki

Ahoooj! Jestem jestem! Trzymaj się Anka!!!!!!!!! Ale jako że w następnym poście przezwyciężyłaś kryzys to moje pochiechy są już nieaktualne :/ Dobrze dobrze dzielne dziewcze! :) Olejny nabytek: http://www.allegro.pl/item414303329_gucci_by_gucci_75ml_edp_od_marysienki.html ale kupiłam w sklepie :/ W sumie w ogóle nie pomyślałam o aukcji tylko powąchałam, i następna rzecz jaką pamietam to jak pani mi oddaje moją kartę kredytową.To jest absolutnie ostatnia rzecz jaką kupiłam w tym roku!!! Już oszczędzam z całych sił! Żeby trochę kasy zebrać i od razu wszytsko przesmolić, no tylko ja mogę coś takiego zrobić. Dzięki temu w kolejnym banku mam debet hehehe :) Mam nadzieję że babcia niedługo emeryturę dostanie :/ Nie zdąże nawet skończyć studiów a już będe na narodowej liście dłużników :) Ja mam Monika bezsenność spodowodaną faktem że śpię do 16. Dziś chciałam wstać wcześniej, i nastawiłam sobie nawet budzik żeby mnie o świcie obudził (na 14.00 :) ) ale nawet go nie słyszałam. Mój pies ma apogeum dni płodnych :) Już go nie wypuszczam samego na podwórko, bo któryś z jej kumpli umie otwierać brame tak że zaraz jest na ulicy. Cały dzień siedzi przy drzwiach żeby ją wypuścić. Najgorsze jest to że to jest konkretnie mój pies, nie mamy nie taty, tylko dokładnie mój, ja go kupiłam i tak dalej... więc na mnie spada odpowiedzialność żeby jej pilnować. Jak wyjść z pieskiem na spacer żeby się pochwalić, albo jak pogłaskać to wszyscy chętni, a jak pies siedzi przy drzwiach spragniony miłości to ja go muszę uspokajać. Nie piłam dziś niestety alkoholu i świat znów wydaje się szary i smutny ;) Jeśli chodzi o dietę to nieźle... sałatka z pomidora, fety i oliwek (dziś dużo tego zjadłam), jedna herbata z cukrem, tak się przestawiłam na słodzik że mi herbata ani kawa z cukrem nie smakuje!!!, 1 jajko i 2 kromki wasy, i to w sumie chyba wszytsko. O ale mi się udaje!!! No niestety ale tak muszę jeść żeby zostać przy tych 50 kg. Trochę sobie odpuściłam przez zaledwie 4 dni w tamtym tygodniu i już poszło w górę. Dobrze że ciągle umiem się tą kroplą beskidu zapchać. I najlepsze na koniec. W dniu dzisiejszym, wpadłam na genialny pomysł żeby przyciemnić moje zasne platynowe włosy... słuchajcie, znalazłam u mamy w szafce farbę kolor ciemny brąz! Ja sobie chciałam tylko pare cieniutkich pasemek zrobić!!!! Tragedia! Jakoś się te pasemka rozrosły i wyszły mi włosy w kolorze ciemny brąz z cienkutkimi blond pasemkami. Godzinę moczyłam je w wodzie, potem mama kazała mi zrobić sokiem z cytryny, trochę to puściło. Teraz mam gdzieś taki ciemny blond więc no przeżyję. Ale jak zdjęłam ten ręcznik, patrzę a tam wszędzie czarno, myślałam że umrę poprostu ze śmiechu. Dobrze że mi się udało to jakoś rozjaśnić. Jeszcze jedno. Dziś przez cały dzień (czyli ok 16) nie pomyślałam ani razu o tym że jestem rzucającą!!! Teraz mi się przypomniało jak usiadłam do komputera! Hardcore, nie? Nawet nie miałam dziś depresji. A wszystko to chyba przez nadmiar wrażeń. Odezwę się zaraz pewnie znów ale idę sobie jakieś picie zrobić.

O jak Wy się o mnie martwicie! Jesteście serio K O C H A N E !!! Ania też lubie naleśniki ze szpinakiem i serem żółtym, zwłaszcza jak tak fajnie dużo tego sera. Nie dajcie się tym kryzysom! Przecież jak już wytrzymało się 1 dzień bez palenia to już się jest wielkim! A co dopiero 4 dni! No przecież: • rzęski wyściełające układ oddechowy zaczynaką od nowa pracować się wam dziś regenerują. Wyobraźcie sobie te rzęski jak się tam regenerują! To jest jak powrót do życia lasu po pożarze (hmmm... to jest dobre, muszę to zapisać). Albo za każdym razem jak przychodzi kryzys idzcie spać. Zabcia! Ja wiem o co ci chodzi. Że płuca robią się takie głębokie i taki płynny oddech! To jest chyba pierwsza zauważana korzyść z rzucenia palenia. Aha ten pies jest żeńskiej psi Aniu i jest kochliwy i płodny jak ta Bruk z Mody na Sukces. Ale kochana to psina i taka radosna, zawsze czuje że ktoś jest smutny i przychodzi dać buzi i się poprzytulać.

Tak sobie myślę że nawet 3 godziny niepalenia to jest już wystarczająco długa przerwa żeby się nie opłacało wracać do papierosów!

Pandorko - widzę że się nie nudziłaś ;) widzisz a ja byłam przekonana że Twój pies jest samcem :P jeszcze tu dziś wrócę ;)

juz zaznaczylam następny dzien w kalendarzu bez papierosa jestem z siebie dumna 21 dni jak ja to zrobilam?i wam sie uda !!!!!!!!!

ide spac dziewczyny jutro do was zajrze,

Ja mam 19... jutro 20 i z tej okazji tort czekoladowy! Nie palę już 18 dni (+ 21g54m54s). Ilość niewypalonych papierosów: 378. Będę żyć dłużej o 2 dni (+ 21g20m53s)! Zaoszczędzone pieniądze: 113,47 zł! Teraz mnie zaczęło kusić żeby sobie podciąć te włosy....

Spać????? O 22???? Żartujesz!!!! Powiedz że serio pójdziesz już spać????

mój bilans ;) Nie palę już 4 dni (+ 00g02m34s). Ilość niewypalonych papierosów: 160. Będę żyć dłużej o 1 dzień (+ 05g20m47s)! Zaoszczędzone pieniądze: 64,02 zł!

idę się wymoczyc :D jeszcze tu zajrzę ;)

A jestes Pandoro w koncu:) Masz racje z tym oddechem,taki głeboki i płynny,supcio:) A ja juz po kapieli i teraz moj K. sie obudzil i juz chyba mu lepiej i sobie filma jakiegos obejrzymy a potem spanko bo jutro wyruszamy do jego rodziców wyprawic mojemu panu K. urodzinki u rodzinki:)Eh ciekawe co przyniesie nowy dzien...Dobarnoc ja znikam.

pandora nie palisz prawie tyle co ja masz jeszcze takie napady glodu nikotynowego bo mnie dopada co dzien .a co do spania to tak zmykam bo mam takiego osmiomiesiecznego bobasa i on sie budzi w nocy do jedzenia tak zena bezsennosc nie moge narzekac pa pa

a ja przez te 20 dni nie wypalilam srednio500 papierosów (szok) zaoszczedzilam175zł !!!!!!!!!!!!

a teraz to juz naprawde spadam spac dobranoc wszystkim

Coś DLA CIEBIE http://www.undertwenty.pl/referrals/follow/PavlinaP

Haha \"bruk z mody na sukces\", ależ się uśmiałam:D! Normalnie powinnaś założyć jakiś blog i pisać te swoje teksty:)! Haha! Oglądałam wszystkie odcinki w tv jak byłam chora i leżałam miesiąc w domu:). A widzisz jak szybko czas Ci leci. Już 20:)! Uciekam spać bo jutro do pracy, papa

ja też się melduję super pachnąco nadal bez papieroska.dalej trzymam dietę.też dzisiaj zjadłam sałatkę z fety .mój dzisiejszy jadłospis to:na śniadanie plasterek sera plasterek szynki i pomidor.uwielbiam takie śniadania. no oprócz tego winogrona tą sałatkę i na wieczór po 3 tygodniach bez alkoholu wypiłam prawie duszkiem 2 reddsy sun.normalnie się na nie rzuciłam. no i szlag trafił dzisiejszą dietkę.bo 2 duże reddsy to nawet nie chcę wiedzieć ile kalorii.poskaczę jutro na skakance może to coś da.ja obecnie waże 53.a mam 166 wzrostu. to jeszcze te 3 kilo i było by super.tylko ten cholerny brzuch nie chce zejsc.

Ja-Ko, ta bruk jest tak lotna że to nie możliwe! Przecież jej wystarczy stanąć koło faceta i jest w ciąży... Ona ma już dziecko z każdym! z każdym facetem z tego serialu. W wypadku wymarcia ludzkości sama bruk by wystarczyła żeby nadrobić straty. Kachna... nie nie mam, bo ja cały czas śpie, a jak nie śpie to nic nie robie :) Teraz mam jeszcze wakacje i nie mam żadnych stresów więc jest naprawde nieźle. Ale obawiam się powrotu na uczelnie, bo wtedy napewno zachce mi się palić. W ogóle sobie nie wyobrażam mojego wydziału bez papierosa... Eh ciężko będzie, paliłam całe studia :/ Przez 4 lata na każdej przerwie wychodziłam z moją \"ekipą\" na papierosa, w nasze miejsce za budynkiem. To niemalże rytuał był. Tradycja. Ale jako że tradycje są po to żeby je zmieniać więc ja już chodzić palić nie będe. Dam rade :) To jeszcze 3 tygodnie więc może się to moje niepalenie ustabilizuje do tego stopnia że nawet nie będę wiedziała jak się pali. W każdym razie nie będe się tym teraz przejmować :) Jecie coś ciekawego tego wieczoru?

ło matko...ja to uwielbiam jesc...a teraz od 4 dni to już wogóle :P jak kopciłam to zero śniadania tylko kawa i pety... zaczynałam jesc od obiadu ... teraz sniadanko i obiadek i dużo podjadania i kolacja.... ech..narazie nie myślę o diecie :D

Witam wszystkie dzieczynki życzę miłego dnia BP ;) Monikaaaa - daj znac jak wrócisz ze szkoły jak przetrwałaś :) Noo to 5-ty dzień uważam za rozpoczęty... ech...najgorsze te poranki :(

witam wszystkich u mnie 22 dzien sie zaczoł pije druga kawe i troche mi sie chce palic ania masz racje najgorsze te poranki!!!!!!!!!

przez to już od 5-ciu poranków nie pijam kawy :(:(:(