Rzucilam palenie! Pomocy!!!

mogę się przyłączyć? nie pale już 6 dzień o 23 w starym roku spaliłam z namaszczenim ostaniego papieroska :) i jakoś się trzymam, nawet mi się nie chce jeść.... dziwne...

Zielona gęś serdecznie zapraszam. Ja kończę dopiero 2 dzień.Razem będzie lepiej

Jesteś lepsza ode mnie .Ja oprócz tego jem.Zobaczymy co będzie dalej. Napisz coś o sobie.Wspomaganie gumy.tabex , plastry.Ja jestem na tabexie i boczku wędzonym.

damy rade!!!!! ja ci powiem że już odczuwam skutki tzn. mam dużo więcej energii i czuję jakby mi powietrze miało rozerwać (ale to takie pozytywne uczucie)

nie skończyłam posta... chodziło mi o to że mi powietrze płuca chce rozerwać swoją objętością :D

Paliłam długo.Może jestem leniwa, ale bardzo dużo leżę i czytam. Wstaję póżniej niż do tej pory. Zobaczymy co dalej U mnie to dopiero początek.Pierwszy raz rzucam.

mam 24 latka, niczym się nie wspomagam, przeżyłam już bez papierosa 3 imprezy, tak więc licze że się uda, ciągle coś wynajduje sobie do roboty żeby o tym nie myśleć, no i postawiłam swojego na baczność ;) chodzi za mną i sprawdza czy mu fajek nie podbieram :p

dodobek z pracy tylko pisze... ej a ja niewiem ja niemoge znowu zaczac konczyc z tym swinstwem;/ tamte prawie dwa tygodnie to byl chyba sukces to ze sie zebrallem wogole eh...;/ jestem na jakims zyebanym zakrecie i nie widze prostej beznadzieja z bezsilnoscai:(

Zielona gęś- na pewno Ci się uda.Szkoda peniędzy.Można je inaczej wydać. Lelof weż się w garść.

Przepraszam, miało być leloof,Zyczę powodzenia

mariola niczym sie nie wspomagaj bo to tylko sugestia działa! lepiej juz sobie samej wmówić że damy rade i żadnych środków nam do tego nie trzeba!!!!!!

Lelofku, ja mam dokładnie tak samo jak ty, ale nie chce zupełnie się poddać, bo jak to zrobie to będe palic nastepne 10 lat. Narazie przemyślam wszystko, robie plan, strategie dzialania, a tak powaznie popalam i obseruje swoje zachowania, mysli. Tym razem chce mieć wszystko przemyślane, poukaładane w głowie, chce wiedzieć czego moge od siebie oczekiwać, czego sie obawiać. Lelofku, mgr w aptece obiecała że w tym tygodniu dostanę tabex, więc najpóźniej w sobotę zacznę go brać. Może dołączysz do mnie? Brałes kiedyś ten lek? Mi naprawdę pomaga.

wszystkim nam się uda!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Zielona- pewnie masz rację, ale ja już to dziadostwo kupiłam.Ma się zmarnować?.Zrobiłam się nagle oszczędna

eee jak juz kupiłas to po ptokach ja sobie tek już od listopada wmawiałam że od nowego roku koniec z fajami i na razie jest ok a na czym te tabletki polegają? pewnie trz nikotyne zawierają co?

zdradzę jeszcze sekrecik że palę z 7 lat :(

no sprobuje Kasiu ja osobiscie polecam niqitin cy cus takiego pastylki ostatnio nawet pomagaly... http://www.pepepe.pl/

ech..... za dużo reklam moi drodzy ogladacie.....

a tabex bralem ale po nim ie ma takiej ulgi je sie poprostu polyka a ta pastylke trzymasz i trzymasz:) pamietam jak pierwsza wziolem to ani jej nie ruszylem w buzce bo jak juz ruszylem to o zgroza hehe ale pozniej nawet ten smak polubilem:)

a wiecie że jutro jest kolejny piękny dzień bez papierosa???????? (a co mi dzisiaj tak odbija?...)

no trzymam za was kciuki kolezanki i koledzy ja nie pale drugi dzien i nie jest latwo ojjj..

gąsko to z niepalenia tak sie robi heheh zobacz do tylu na forum co mi sie robilo ostatnio poczytalem to normalnie hehe

wlącze sie dziewczyny na chwile ja też zaczynalam na tabexie i wspomagalam sie nicoret gumą jak już bardzo wariowalam to brałam gume ale w piatym dniu przestalam brać i tabex i gumy niewiele ich zużylam kilka zaledwie a tabex nie zawiera nicotyny myślę że te wspomagacze bardzo mi pomogły wiedzialam że w razie czego moge wziąśc nicotyne w gumie zresztą do tej pory ją nosze w torebce a papieros dalej jeździ w samochodzie dzięki temu czulam sie bezpieczniej i rzucałam świadomiej,, mam ale nie zapale,, bo ja już NIE PALE i tak już zostanie

witaj Jedrek:) a to to akurat wiemy doskonale;/

Na każdego działa cos innego. Ja gdy poprzednim razem rzucałam bardzoi mi pomógł tabex i tobacoff, takie pastylki do ssania, ziołowe. A wiecie co mnie najbardziej dzis przeraziło? To że rano jak wstałam, postanowiłam że skoro już rzucam a mam jeszcze zapas fajek to wypale do końca, ale w drodze do pracy pomyślałam o nowym zakazie palenia i ponad pół paczki fajek plus zapalniczkę wywaliłam. |Nie powiem bo wytrzymałam całe 8 godzin, ale jak wyszłam, to pierwsze co poleciałam do kiosku. I to mnie właśnie przeraziło. Wy też tak mieliście?

widze że gafe strzelilam ! witaj leloof i jedrek

Po tabexie są fajne sny

oj, ja nikomu nie bronie wspomagać się tabletkami, jeśli wam pomagają to okey ;) ja swoje ostatnie papierosy dałam koleżance i ona je puściła z dymem. nie nosze przy sobie nic co by mi sie kojarzyło z paleniem...

ja z pod znaku panny jestem:) a i lalą zwany bylem hehe:) wiec toz to nie szkodzi heheh

dobra starczy mi na dzisiaj myślenia i pisania o papierosach :p jutro tu zajrze pozdrawiam wszystkich starających się