zagubiona w życiu

Wiesz człowiek jest zwierzęciem stadnym o zhierarchizowanych pozycjach społecznych. To czy jesteśmy atrakcyjni fizycznie ujawnia się już w przeszkolu. Ja nie pytam jaka jest ocena Twojej atrakcyjności w tej chwili ale jak to oceniałaś wcześniej przed tą zdradą?

każdy sposób dobry byle pomógł...

Czy brak potomstwa był wyborem Twoim, Twojego męża czy poprostu tak wyszło?

PO prostu Twój husband to dureń, głąb i debil. Szkoda tylko że o tym nie wie i nie zauważa tego!! Po prostu go olej, chyba że nadal go kochasz!! Był dla Ciebie pierwszym facetem i jeśli to wiedział to dodatkowo świadczy o jego debilizmie. Gdybym ja Cię spotkał to nie dałbym Ci normalnie żyć bo nie mógłbym bez Ciebie żyć a co dopiero zdradzić! Trzymaj się, przemyśl wszystko na spokojnie, bądź wierna swoim zasadom i nie daj się !! A numer swojego faceta podaj na jakimś forum dla gejów.

hmmm jaka byłam ...powiem w porównaniu z tym wizerunkiem co teraz to brzydkie kaczątko ale zmieniłam wszystko w sobie jak tyko mogłam o 180 stopni cóż z tego że faceci oglądają się za mną jak mąż nic nie widzi

Widzisz faceci dzielą się zasadniczo na dwie grupy - zdobywców i opiekunów. Można przyjąć w pewnym uproszczeniu że zależy to od hm wiem że zabrzmi to brutalnie od długości penisa. Zdobywcy mają dane przez przyrodę warunki aby zdobywać wiele kobiet. Podobają się płci przeciwnej, są odważni elokwentni, świetni w łóżku i ... najczęściej niewierni. To zrozumiałe jak masz możliwość skorzystania z okazji to korzystasz

...zrozumiałam, że mąż Cię zdradził. Możesz napisać coś więcej ? Tzn. czy to był/jest dłuższy romans czy jednorazowa przygoda/błąd? Jesteście teraz razem ? Jak dawno temu miało to miejsce? No i kwestia dzieci... Oczywiście, jeśli masz ochotę pogadać

Na drugim biegunie są opiekunowie. Gorzej wyposażeni przez naturę muszą nadrabiać opiekuńczością. Mają mniejsze powodzenie u kobiet, są często nieśmiali, mają mniejsze możliwości wyboru. Jeżeli uda im się przekonać kobietę aby z nimi została będą jej wierni, wychowają potomstwo - nawet nie swoje.

a gdzie podział się Twój topik ? Z zainteresowaniem śledziłam Twoje "losy". Pozdrawiam

Wygląda na to że trafiłaś na męża zdobywcę który w wieku 23 lat ożenił się z Tobą, doświadczył sexu , czegoś się tam nauczył i poszedł dalej w świat praktykować zdobyte nauki. Ot i cała tajemnica. Przyroda i tylko przyroda. Smutne to ale chyba prawdziwe.

Kurna w takim razie nie należę to żadnego bieguna! Ku*** może nie jestem facetem ??? o ja.

Dzięki za pozdrowienia. A topik dalej istnieje choć stał się może trochę monotonny - ...99 dzień, 100 dzień, 101 dzień...

Smerfik możesz mieć średniego albo wcale :) Nie martw się to przecież tylko model matematyczny z wieloma wyjątkami

Ale dobrze opisuje wiele przypadków zachowań ludzi.

jeśli chodzi o dzieci nie z wyboru i chęci nie ma ...tylko z natury daru losu nie każdemu człowiekowi jest możliwość cieszyć się z potomstwa...zdrada mojego męża nie trwała krótką chwile była dłuższa był i podobno owoc tej .....lecz ludzie niegodni na nią zabili

Rozumiem z Twojej wypowiedzi że chciała byś mieć dzieci

ile trwał romans mego męża nie mam pojęcia raz mówi 3 miesiące raz 4 a za tydzień ze dwa wiec tak naprawdę nie wiem po prostu .Lecz widziałam tą kobietę wiem jak wygląda nie raz mijałam ją na ulicy bo śmieszne mieszkamy obok siebie w okolicy ...tylko czy ona wie im ja jestem tego już nie wiem nie śmie pytać i do jej poziomu się zniżać

Tak mieć dziecko to jest mym jedyny marzeniem i mam nadzieje że kiedyś ten cud się spełni...wezmne w swe ręce istotkę niewinną i dam jej tyle miłości ile będzie w stanie przyjąć

a co mówi o tej sytuacji Twój mąż ? Przepraszał Cię ? Podał jakiś powód? A może sama wiesz, że u Was ostatnio, np. źle się działo ? Pisz coś więcej, bo trudno wyciągać wnioski z takich lakonicznych wypowiedzi.

I słusznie bo to nie jest jej problem tylko Twojego męża. To on ma problem wynikający z jego genetycznej budowy nad którą to naturą nie jest w stanie zapanować. I nie zapanuje. Niestety obawiam się że sytuacje będą się powtarzać nawet gdyby jego obecną kochankę piorun strzelił i piekło pochłonęło.

Nigdy mnie nie przeprosił a powodów jak zawsze może być tysiąc każdy jest dobry czyż nie ...

Czy robiłaś może z mężem badania w kierunku płodności?

życie po życiu - wybacz, ale nie zgadzam się z Tobą. Ferujesz wyrok na podstawie niewielu danych. A może Jej mąż się pogubił ? Może ta zdrada jest właśnie efektem tego, że mają problem z dzieckiem ? Nie przekreślaj Go ani Ich związku. Pytanie, czy Ewa z nim wogóle rozmawia na ten temat? Kocha Go , to pewne.

życie po życiu masz racje ..nie ta to inna naiwna się znajdzie tylko kto w tym wszystkim bardziej cierpi one czy Ja

Bo jeżeli jesteś płodna i chcesz mieć dziecko to daj sobie spokój z mężem i opszukaj innego faceta. Jesteś już dojrzalsza i myślę że nie będziesz się już kierowała aż tak bardzo urodą faceta.

nie masz pewności, że życie po życiu ma rację. Czy wcześniej mąż też Cię zdradzał ?

czy ja go kocham....już sama nie wiem ...ale wiem ze doprowadził mnie do takiego stopnia że nie nawiedz siebie

o zdradach innych nic mi nie wiadomo może i były lecz nie wiem nic o tym ...tak już jest w życiu że zainteresowaniu dowiadują się ostatni

Poważnie mówię. Chociaż z tą płodnością to też jest różnie. Znam przypadsek kobiety w Twoim wieku właściwie która chciała mieć dziecko, z mężem nic nie wyszło, rozeszłe się, przespała się chyba z tuzinem facetów (albo i lepiej) i nic. Aż poznała parę lat od siebie młodszego chłopaka i ten tak się postarał że zrobił jej bliźniaki. Poród za 5 miesięcy.

rozumiem, że Twoja rana jest młoda, więc Twoja reakcja jest jak najbardziej naturalna. Nienawidzisz siebie, jej, jego... Czujesz żal, niechęć i pustkę. Ale nie załamuj się. Stań na nogi jak najszybciej, na tyle, żeby umieć porozmawiać z mężem. To jest życie a nie piaskownica, gdzie zabiera się zabawki i idzie na swoje podwórko. MUSISZ porozmawiać z mężem. A potem przemyśleć swoje uczucia i zastanowić się czego chcesz TY. Uprzedzam: to trwa dość długo i jest trudne, ale czasem warto :)