Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

Cześć :D Wczoraj byłam na koncercie zespołu RAZ DWA TRZY z repertuarem nowej płyty, do tekstów Wojciecha Młynarskiego, organizowanego przez moją firmę i jestem zachwycona. Koncert był zajebisty, jaką oni mają energię! rewelacja, a nowe aranżacje znanych piosenek i interpretacja świetne...jeżeli będziecie miały okazję posłuchać na żywo to polecam. A dzisiaj spałam prawie do 10, spojrzałam przez okno, a tam padał śnieg :P a teraz świeci słońce. Po południu mam iść na wystawę malarstwa Alfonsa Muchy, ostatni dzień, a wystawa trwa od sierpnia :P hehehe mam nadzieję, że jednak uda mi się pójść. Tygrysek - przeraziłam się Twoim wczorajszym wpisem o Dżekim...ale czytam, że dzisiaj już lepiej...ja wpadałam w panikę, gdy mój poprzedni kotek był bardzo chory, właśnie najgorsze jest to, że nie wiadomo jak takiemu zwierzakowi pomóc, a tak strasznie żal, że cierpi i nie rozumie co się z nim dzieje. Całe szczęście, że Fredek jest okazem zdrowia (odpukać), ale czeka nas wielka kąpiel poremontowa, bo jego futerko jest całe sztywne i takie mocno zakurzone :D Wszystkie dobre duszyczki interesujące się remontem u mnie w domu :D remont łazienki i WC oficjalnie ZAKOŃCZONY!!! już jest wszystko i jest przepięknie :) wczoraj był malarz i pomalował pokój rodziców, sufit i ściany, jak ja kocham zapach świeżej farby :D a w poniedziałek przyjdzie i pomaluje sufity w kuchni, korytarzu i u mnie, potem tylko przestawię swoje meble i będziemy mieli finito. Dzisiaj w końcu porządnie wytarłam kurz w moim pokoju po łazience. Na bieżąco wycierałam, ale po kilku godzinach znowu osiadało jak facet kuł i ciął kafle. Teraz w końcu czuję się jak w domu, choć jeszcze kilka razy trzeba będzie porządnie wyczyścić wszystkie kąty, umyć okna i to co przeraża mnie najbardziej, wyczyścić żaluzje :P hehehe ale na razie jest dobrze, prawie czysto, tylko psikam cały czas od tego kurzu.

:) AIR- gratuluje PRAWIE zakończonego remontu! W końcu wróci ład i porządek...ja tez tak lubię ;) Tygruniu-biedny twój Drzekuś.....cierpi, a ty z nim, bo nie wiesz jak mu pomóc. Mam nadzieję, że weterynarz dojdzie, co mu naprawdę dolega. Trzymam kciuki i ucałuj go w nosek ode mnie :) Gio- a jak twoja psina? Wraca do zdrowia po operacji? Dermika, Gossika- jestescie niesamowite baby! Zjednoczenie oglądania Niny :) Normalnie kapcie mi pospadają :) A ja tam już WCALE nie chce siebie oglądac w TV....buzie mam pyzata jak niemowlak i ten podbródek..fuj! Dobrze, że wczoraj przyszły moje zamówione suplementy, wspomagające odchudzanie , szczególnie przy uprawianiu jakiegoś sportu (2x na tydzień step i aerobik+basen) i pijam od jakiegos czasu TYLKO herbaty zielona i Pu-Ehr...to może się zacznie coś dziać w kwestii kilogramów.....a najbardziej to bym chciała sobie narzucić odwyk od słodyczy, bo ostatnio zaczynam siebie podejrzewać o jakiś nałóg...codziennie musze zjeść cokolwiek słodkiego! To jakaś choroba! Totalnie zły nawyk.... Julka teraz śpi, jak wstanie wybieramy się całą moją mini-familią na zakupy, bo w lodówce światło.

melduje, ze Dżeki ma sie calkiem dobrze, dokazuje az milo :) ale i tak jutro jeszcze kontrolnie do weta zajrzymy :) ulzylo mi... to chyba jednak byl reumatyzm czy cos w tym stylu... Air -> udalo Ci sie dotrzec na wystawe? i jak wrazenia? zamawiam sobie zdjecia pokoju po odmalowaniu, odkurzeniu i ustawieniu mebli :) Ninka -> witaj w klubie nalogowcow! tez tak mam!! musze, po prostu musze codziennie chocby jednego cukierka zjesc... takze dzisiaj postanowilam, ze slodycze tylko w weekend (bo calkiem nie uda mi sie odstawic :P) co zamowilas? termogeniki?

Tygrys- to dobrze, że: - Drzekus ma się lepiej :) - nie tylko ja mam nałogi ;) I TAK- zamówiłam Termogeniki+ Bio CLA Z zielona herbatą, podobno w połączeniu daja super efekty! Idę pogrzebac sobie w necie..... A D. prasuje.... ;) Nieźle , co? ;)

Pewno, że nie tylko Ty Ninko masz nałogi (razem z Tygrysem:) ), ja pale jak smok i mam tego po dziurki w nosie (zadymione), próbowałam rzucić i guzik.

od rana mam dobry humor :D u fryzjera z zosią byłyśmy! ładne mamy włoski :) i waga pokazała troszkę mniej niż dotychczas!!! tygrysku, pogłaskaj piesia od misia, i co? będziesz jutro na śniadanku, czy na obiedzie u nas aby zobaczyć powtórkę??

Dobryj wieczier :D Tygrysek - byłam na wystawie. Przepiękne grafiki i obrazy, secesja, detale, cudowna dokładność szczegółu i jakie cudne plakaty reklamowe z początków XX wieku, głównie szampana i bibułek tytoniowych :P rewelacja. Zdjęcia będą, bo planuję jeszcze albo nowy dywan, albo wykładzinę, muszę z tatą pogadać jak on to widzi. Ninka - to Ty teraz tyle ćwiczysz prawie co Tygrysek ;) D. prasuje, a Ty przecież wiesz, że przy prasowaniu się traci dużo kalorii :P może powinniście się bić, kto ma pasować :D hehehe Też mam nałóg słodyczowy. Mam takie okresy, że nie jem słodyczy, a potem jak mnie napadnie to kilogramami prawie, zaraz mi się to odbija na cerze :o Gawron - przyjdzie czas to się rzuci wszystkie nałogi :P Gruby Misiu - nie ma jak fryzjer :D

Znalazłam taki collage z obrazów Muchy, żebyście zobaczyły jakie to piękne: http://www.pinknet.cz/~malin/img/mucha-big.jpg

AIR >> zabrzmiałaś cokolwiek złowieszczo! :D Czy masz na myśli gawrona instant ? W urnie?

Gawronku=> 3x2,5m? :O Toż to 7,5 metra! U nas będzie 8,7, więc wcale nie dużo więcej. I mówisz, że to mało? ....:O A ma regularny kształt? Kurczę, trochę się zmartwiłam, bo myślałam, że luz będzie i jeszcze mi jakiś duzy kwiat wejdzie :D:P A próbowałaś akupunktury? Kilka razy czytałam/słyszałam, ze bardzo dobrze działa na nałogowe palenie :) Tygrysku=> super, ze mały już nie cierpi :) Airek=> remont prawie zakończony i masz prawie porządek? Gratulacje :D Ninka=> co ty chcesz od swojej buzi? Wyglądasz badzo ładnie - błysk w oku, fajna fryzurka, śliczna cera (zazdroszczę :O ). Jaki podbródek?! Chyba masz za mało problemów i sobie tworzysz sztuczne :P:D A na ciąg słodyczowy dobry jest podobn chrom w tabletkach. Może masz braki tego mikroelementu? Slodycze? A kto nie lubi? Duuuużo...... :D:D:D Misiu=> to dziś dzień nowych fryzurek :D Obciachaliśmy Jaśka maszynką :D Po tych lokach to się taki łysolek zrobił :D:D:D

Airku=> Piękne! :) Cerę taz mamy podobną? :O...:D Gawronku=> To ty brzmisz złowieszczo :O:D i trochę wisielczo ;):D

GOSIAAAAAAAAAAAA dlaczego opitoliliscie Jasia!!!!!!!!!!!!!!!!!! :P ;) :D :-0 dla wszystkich po papa mam masakryczny ból głowy :( Ninka bardzo prosze o obrazowe nakierowanie mnie na to wspoagania odchudzania :)

Gosikka >> DUŻO więcej! Na pewno wejdzie Ci kwiat i pewno nie będziesz mieć pralki, ani kosza na bieliznę? Ja marzę o łazience, która bardziej przypominałaby pokój wypoczynkowy, a nie niby to niby sio. Choć nie jest jakaś tragiczna:)

Donia=> Bo tak :P:D:D:D Gawronek=> Pralka bedzie na dole (mam nadzieję, że się zmieści - nie ma innej opcji) , a kosz pewnie będzie, ale jakis taki \"luksiusiowy\" ;):D:D Właśnie chcę, górną uchronić przed zagraceniem :P i żeby była taka bardziej ralaksacyjno-pokojowa :) Ale jak to wyjdzie, to się okaże :) Dobranoc

Witam! Znowu śnieg, deszcz, ogólnie bardzo bardzo nieładnie na dworze, ale dobrze, że jest niedziela, więc siedzę przy kompie z zieloną herbatką i mam wszystko w tyle :D Gawron - pomyliły Ci się tożsamości? Żmijko :P a na myśli miałam dokładnie to, co zrozumiałaś :D Gosikka - na żywo, oryginały to robią dopiero wrażenie :) Wychodzi na to, że cerę też mamy podobną :D Wczoraj wieczorem koleżanka z liceum z klasy napisała mi maila, że mam wejść na naszą klasę i wczoraj siedziałam do nocy i dzisiaj od rana, Boże jak to wciąga :) na razie mało osób z klasy z liceum i z podstawówki też, ale i tak mam świetną zabawę, szukając znajomych :D ktoś miał super pomysł z tą stroną :D

Chciałam powiedziec, że u mnie w ciągu 2 godzin zrobiła się mega zima! Sypie, wieje, zawiewa....wszędzie jest BIAŁO!!!!! Kiedys bardzo lubiłam zime, ale od momentu, gdy tak dużo musze jeździć autem.....to średnio mi się uśmiecha i ten śnieg...i ślizgawica.... Bycie dzieckiem ma tyle fajnych aspektów, można się delektować tyloma sprawami, a z tyłu głowy nie mruga ci żadna czerwona lampka, że to niewłaściwe, niebezpieczne, co ludzie powiedzą itp..... Dziś mam taki nastrój, że marze o długim urlopie.....czasie, który spędziłabym z Julka na sankach, na spacerach po lesie, na lepieniu bałwana.... Brakuje mi mojej Tiny...ona zawsze dostawała mega głupawki na pierwszym spacerze w śniegu! AIR-nasza klasa uzaleznia na maksa! Odnaleźli mnie znajomi, których nie widziałam od wielu lat!!!

Hej, hej!! Dżeki ma sie juz dobrze, nie rewelacyjnie ale naprawde dobrze :) czuje sie jak za czasow studenckich, co weekend impreza ;) ale wczoraj juz uwazalam z alkoholem, wiec dzisiaj nic mi nie dolega :P co nie zmienia faktu, ze naszla mnie ogromna ochota na cole, czy jakis soczek, generalnie zimny napoj (mam tylko wode w domu)... tylko zapomnialam, ze dzis swieto sklepy pozamykane... obeszlismy z Dzekim wszystkie sklepy w blizszej i dalszej okolicy i zaden nie byl otwarty! chociaz psina miala spacer dlugi ;) a mnie sie tak bardzo chce czegos zimnego o smaku jakims... ech... Air -> a rogale, rogale sa? juz jadlas?? ech Mucha byl tez w Wawie i teraz zaluje, ze sie nie wybralam... Gosikka -> ponoc chrom nie na wszystkich dziala... Gruby Mis -> gratuluje wagi i nowej fryzury! Dżekus poglaskaany i domaga sie wiecej ;) Nina -> o Bio CLA Z zielona herbatą slyszalam same pozytywne opinie :)

Tak Tygryniu, rogale już są :D były już wczoraj, więc jednego mam już zaliczonego, a dzisiaj jeszcze jednego wciągnę, na więcej pewnie nie będę miała siły :P Ninka - Julka chyba jeszcze za mała na zabawy na śniegu, a może się myle? Mój poranny śnieg już stopniał i jest...no przecież sama wiesz jak jest :P Moja mama też szukała swoich znajomych z liceum, ale nawet jej klasy jeszcze nie było, więc założyłyśmy :D fajna sprawa, naprawdę

Tygrysku=> być może (z tym chromem), sama nie wiem. Ale za to BioCLA brałyśmy z Donią :d Powiem jedno - powera miałam, ale ja, jako osoba niepijąca kawy, czy mocnej herbaty i z własnym chyba mocno pobudzonym fizjologicznie układem nerwowym miałam ciagle taką telepkę, jak po kawie. Dla mnie to za dużo. Ale jesli chodzi o efekt - chciało mi się wszystko robic :D, więc chyba dobrze działało ;):D Airek=> Rogale marcińskie!!! Hmmm, pycha! Wiesz, za czasów studenckich jakoś za nimi nie przepadałam, były dla mnie za słodkie i za ciężkie (co innego pączek z adwokatem od Gruszeckiego ;):D:P ). Ale teraz jakoś mam smak na niego. Sentyment, czy co? ;):D

zasypało Was? Nas prawie że .. :D:D:D:D pozdrwiam Diabełki znów ból głowy :-0 papapa do jutra :)

Dzień doberek! W tym roku zima wprawia mnie w przygnębienie...stanowczo.... D. mówi, że mi przejdzie, że zaraz się przyzwyczaję do innych warunków na drodze i bedzie git...może tak......... Jakoś te poniedziałki ostatnio mam takie \"szewskie\".....nic mi się nie chce...nic mi nie wychodzi....rano stłukłam szklankę w drobny mak....taaaaa.... Idę sobie pomarudzić sama z sobą ;) Miłego dnia!

No to podajmy sobie łapki, Ninko. Po tygodniu chorowania na gardło -zapakowałam młodszą Zebrę w samochód (odśnieżanie 25 min, rozgrzewanie 15) i jazda do szkoły. Ale nagle Zebra zaczął płakać i jęczeć, że brzuch go boli, że chce mu się wymiotować, że nie da rady siedzieć w szkole. (IIklasa podstawówki!). Coś mi tu zapachniało histerią jak byk, ale co miałam zrobić? Do szkoły 10 km, jak go zawiozę i zostawię, to zadzwonią do mnie, żebym go wzięła, bo rzyga, albo co? Zanim dojadę minie znów kolejna godzina. Zawróciłam. W domu nadal jęczy, ale już mniej, o wymiotach nie mówi. Położył się i leży. To MOŻE świadczyć o tym, że naprawdę coś mu jest, ale nie musi. Zobaczymy, co dalej, czy mu przejdzie, czy nie i co będzie jutro? W każdym razie - niedobrze mi się robi na samą myśl o takich kłopotach. Uczy się bardzo dobrze, ale niestety z zachowaniem jest gorzej, strasznie daje w kość w szkole i to JA codziennie z takim bólem brzucha po niego jadę w obawie, co tez usłyszę:( Szkołę ma cudowną, nauczycieli też, dzieciaki fajne, o co chodzi? ech.....też bym coś stłukła (może jego?).:(:(:(

Cześć i dzień dobry...znowu poniedziałek, ale nie mogę narzekać, bo weekend miałam fajny i się zrelaksowałam :) jeden dzień wolny się należy przez wczorajsze święto, które wypadło w niedzielę, to jest bardzo pocieszające :D Rogali wczoraj zjadłam dwa, w sobotę jednego :) lubię je. Ninka - nadal śnieg leży? D. ma rację, wkrótce przywykniesz do nowych warunków, ja też się zawsze na początku zamartwiam i jęczę, a potem i tak nie ma wyjścia. Gawron - myślisz, że Zebra symuluje? ja miałam w przedszkolu taką niefajną wychowawczynię i jak miałam rano tam iść, to mnie zawsze brzuch bolał, jakieś krople miętowe mi dawali na to :o być może Mały ma jakiś stres w szkole. Gosikka - to na pewno sentyment do rogali :) są cieżkie od tej masy makowej, ale taaaakie dobre :D

Dobry!! uffff jest internet... brrr zimno sie zrobilo... poniedzialek, wybitnie poniedzialkowy tj nie chcialo mi sie wstawac, zimno, szaro, ponuro i mobilizacji brak... Gawron -> jak sie czuje mlodsza Zebra? uczulenie na szkole? hmm znajdziesz w przyszly poniedzialek czas na spotkanie? Ninka -> byle do marca, wtedy juz zaczyna sie robic lepiej, cieplej i sloneczniej!

Air\'ku mam zle wiesci, nie nalezy sie jeden dzien wolny, bo swieto wypadlo w swieto (czyli w ndz) i nie ma nic w zamian... a szkoda..

Tygrysek - jak to??!! :( myślałam, że jak święto wypada w święto to powinien być wolny dzień... buuuuu

Tygrysku Kochany! Jasne, że znajdę czas dla Ciebie:D Jeszcze Kachni trzeba dopaść:) A o której będziesz miała czas? Cześć AIR:)

Air -> niestety to tylko dziala gdy swieto wypada w sobote :( ech tez sie ucieszylam, ze bedzie wolne a tu nic z tego :( Gawron -> szkolenie konczy sie o 17 a jest kolo Wawelu w Hotelu Royal. Kachni juz zmolestowana, jeszcze staram sie zmobilizowac Ghane ale nie odpisuje :(

Ghana gdzieś się urlopuje :) Może nie ma tam zasięgu:) I co? W tym hotelu chcemy się spotkać?:) Czy może odwiedzicie Gawrona? :D Od Wawelu w stronę Kopca Kościuszki ok.5 km:)