Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

pelargonie :) same nie zazimują, co je mam tak jak pozbierałam z chodnika do piwnicy wstawić???? zielonym poziomo? :) Ghana, prorok jaki czy co? byliśmy w Krakowie wczoraj, odwoziliśmy dwa busy do Krakowa do wypozyczalni, i wracaliśmy pociągiem, wieczorem, w deszczu, :) .

Saszka, zielonym do góry, ale jak w piasku, to może i poziomo da radę ;):P:D Airku, oj tak! :D

A ja jestem troche chora :P Poza tym tydzień zaczał się całkiem normalnie. Mieliście tak kiedyś, że się tak bardzo nie chciało wstawać i myślało, że znowu jest niedziela? Prawie nie wstałam do pracy ;):D Kach co tam u Ciebie? :) branoc

Ja to bym chciała żeby była niedziela, w każdym razie dzień wolny... echhhh marzenia...

elles, ja co rano pytam męża, czy nie mogłyby być wagary? i nawet w weekend miniony nie było, bo od 8 do 10 jeździłam :(

ja rowniez poprosze juz o weekend

a mnie w glowie siedzi tydzień w Egipcie na nurkowaniu, wbił się tam za pomocą Tygryska i siedzi :) się czuję rozbrykana po urlopie :)

Oj Egipt ciepłe morze :) hmm marzenia...

marzenia sa po to aby je realizowac :D

Mi wystarczy weekend, byle nigdzie nie trzeba było jechać, no chyba, że pogoda będzie piękna i będzie można jechać gdzieś do lasu. Choć ciepłemu morzu bym nie odmówiła.

i po wolnym... a ja mialam 3 dni- bo w piatek urlop :)

:D a ja kończę z wolnymi.. ;)

raczej Majorku zaczynasz! skoro bedziesz pracowac, to bedziesz miec wolne weekendy :D

Taaaa :D ale dni codzienne przestaną być wolne ;)

przecież i tak nie były wolne- tyle obowiązków..

W sumie niby tak.. ;)

No właśnie.... :D:D:D

tylko teraz obowiązki przeniosą się na po pracy.. No ciekawe, jak to teraz z obiadami będzie.. hihihihi.

jak to jak? paweł gotuje, Ty zajmujesz się gosią jednego dnia, a drugiego Ty gotujesz, a On smerfetkę uczy rowerem jeździć :)

doooobre

Albo ty gotujesz, ale on robi zakupy, zmywa i zajmuje się Małgosią :)

Hehe noo.. ;) Po tym, jak widziałam, jak jego mama zmywa, to może mu pozwole pozmywać :D

może być też opcja (nasza ulubiona) RAZEM :D

No, tak jest najlepiej, ale miał być \"podział\" obowiązków ;):D:P

z obiadami będzie pewnie tak, że po południu będziesz gotowała na dwa następne dni, bo tak jest ekonomicznie ;) nie zapomnij, że ten kto gotuje, nie zmywa :D powodzenia w nowej aranżacji obowiązków :)

A dzisiaj było tak, że ja tylko odgrzałam (gotowe), a on sobie robił od początku - a najpierw byliśmy na zakupach ;) hehe.

Gdzi jestescie jak Was nie ma?????

to zalezy kto pyta :>

Zaroobiooone jesteśmy..

albo wypędzone nad morze bez łączności ze światem...