Gość magdalenka32 Napisano Lipiec 26, 2011 noo to super.....a nie mówiłam :) moje badanie też trwało może ze 3 minutki, ja miałam odruchy wymiotne troszkę częsciej niż ty ;P ale dało się przeżyć prawda !! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość *Alicja17* Napisano Lipiec 26, 2011 Dało ;) niestety,mam przewlekle zapalenie błony śluzowej żołądka.. troszkę mnie to martwi,ponieważ wyczytałam,że jest większe ryzyko zachorowania na raka żołądka :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość smame Napisano Lipiec 30, 2011 Ala74 - jakie tabletki wzięłaś ? Ibuprom może być ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość palloommma Napisano Lipiec 30, 2011 Ja tez mialam gastropskopie , 3 lata temu, bez znieczulenia, tylko mi czyms psikneli, w usmie to tez sie badam bo sie oczywiscie naczytalam ale to tak szybko mi zrobili ze nawet nei zdazylam odepchanc lekarza - a chcialam kiedy mi te rure wpychal wiec to chwila, mam refluksw piatek moja mama ma gastroskopie, miala juz 2 razy, ma helicobakter - wrzody, ale ostanio bierze juz miesiac rozne leki i nic jej nie pomaga boje sie ze to cos powaznego Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Wiktoria21 Napisano Sierpień 5, 2011 miałąm gastroskopię 17.05.2011.wcześniej męczyłąm się z bólem żołądka jakieś 3 lata.lekarz na którego trafiłam stwierdził bez wykonywania mi badań,że mam słynny zespół jelita drażliwego.przyjmowałam jakieś leki ale bez skutku.pod koniec marca tego roku ból stał się nie do wytrzymania.miałam uczucie pieczneia w żołądku.jedynie zimne jogurty naturaalne mi pomagały na krótką chwilę.co do samego badania,też strasznie się bałam.dzien przed nic nie jadłam.w dzień badania było m istrasznie słabo.o 8 zaczeło się badanie.spryskano mi gardło,które zaczęło mnie piec.podobne działanie jak przy znieczuleniu usunięcia ósemek.rurke mi lekarz przpechnął bo gardła nie czułam.miałam odruch wymiotny.ma się ucuzcie jakby się chciało wymiotować,ale nie ma czym bo się nic nie jadło wc ześniej.moje abdanie trwało okolo 8 minut.pobrano mi 2 wycinki z żoładka.bolało mnie to chyba najbardziej i wtedy miałąm największy odruch wymiotny.łzy same spływają.nieprzyjemne uczucie jest podczas wyciągania endoskopu.ale wszytsko można przeżyc.nie bać się.oczywiscie akzdy jest innny i inaczej będize reagował na ciało obce w ustach,żołądku.badanie wykjazało mi refluks.przyjmowałąm leki.poprawiło się znacznie.wczoraj byłam na wizycie kontorlnej u gastrologa,dostałąm nowe tableki,pod koneic miesiąca mam się zgłosić do poradni chorób metabolicznych.jak już wpsomniałąm nie panikować ,wspólpracować z lekarzem i oddychac głęboko nosem. pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
michalbilsig 0 Napisano Sierpień 5, 2011 Jeżeli masz już dosyć zatrważających zaniedbań i nieprawidłowości w służbie zdrowia, to sprawdź dla własnego dobra, jak ogromną rolę w ratowaniu Twojego życia i zdrowia może mieć SWOBODNY I SZYBKI dostęp do PROFESJONALNEJ I SKUTECZNEJ procedury leczenia CHORY >>> ZDROWY. Obejmującej kompleksową opiekę medyczną przez cały cykl leczenia. Od podstawowych konsultacji lekarskich do zabiegów chirurgii jednego dnia czy rehabilitację. Wszystko to z dostępem przez telefon, w 850 najlepszych placówkach medycznych w całym kraju. Opieka Medyczna SIGNUM -24h Infolinia Medyczna - 7 dni w tygodniu - 365 dni w roku 850 placówek w całej Polsce pakiety opieki medycznej 3 lekarzy pierwszego kontaktu 26 lekarzy specjalistów konsultacje profesorskie 22 zakresy 230 rodzajów badań laboratoryjnych 25 zakresów badań diagnostycznych medycyna pracy 24h pomoc ambulatoryjna 24h wizyty domowe usługi pielęgniarskie profilaktyczny przegląd stanu zdrowia roczny bilans stanu zdrowia testy alergiczne prowadzenie ciąży szczepienia ochronne profilaktyka stomatologiczna 9 zakresów zabiegów rehabilitacyjnych 24h transport medyczny 61 zakresów chirurgii jednego dnia. Jeśli chcesz poznać szczegóły skontaktuj się ze mną Michał Bil, michalbil.signum@gmail.com lub wejdź na http://opieka-medyczna-signum.pl/ http://www.oferta.omsignum.pl/michalbil Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mala asia Napisano Sierpień 6, 2011 Witam ! poczytałam troszkę na temat gastroskopii ja idę na to badanie 25 tego ale będe miała w znieczuleniu ogólnym ,powiedzcie czy sa jakies przeciw skazania do takiego badania bez znieczulenia nie ma mowy . Czy wrzody zoładka bardzo bolą ? a refluks ? mnie bardzo boli nie zaleznie od tego co zjem choc jestem na diecie :(budzę się z bolem w nocy rano .byłam na usg wykazolo jakiś obrzęk sciany zoładka .Czy to może być rak czy ??pomóżcie wyniki mam dobre . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mala asia Napisano Sierpień 6, 2011 Prosze powiedzcie jakie leki przeciw bólowe bierzecie jak juz bardzo boli ? ja nieraz nie moge wytrzymać i biore wtedy ketonal no spa nie pomaga Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ewa95 Napisano Sierpień 6, 2011 hej mialam gastroskopie robiana wczoraj. Bylo calkiem spoko, myslalam ze bedzie gorzej, ale cały wczorajszy dzien i dzis boli mnie gardlo. Mam klopoty z przelykaniem sliny, o posilkach nie wspominajac. Czy mam powody do obaw? Powinnam zglosic sie do lekarza z tym bolem? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Wiktoria21 Napisano Sierpień 7, 2011 Droga Ewo myślę,ze nie ma obaw.to natrualne ze boli.mnie bolało ok.3 dni.dużo pić i jeść lekkie potrawy. Mała Asia-ja brałam nurofen 400 ale to też krótkotrwale pomagało.refluks jest nieprzyjemny.żołądek zaruzca Ci treść pokarmową do gardła i masz ciągłe ucuzcie odbijania się co mi np. sprawia ból żołądka wtedy.a najczesciej mam tak po świeżych owocach,dlatego ich nie jem i jest lepiej.co do obrzęku,nie ma co panikowac badanie wsyztsko wykaże,więc spokojnie idź na to badanie 25.czy są jakieś przecwiskazania to nie wiem.ale jak wiadomo każde znieczulenie ogólne obciąża nasze serce,ryzyko jest zawsze i myślę,że dla tych 8 minu można to przetrwać w znieczuleniu miejscowym. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość buziao Napisano Sierpień 7, 2011 hej.miałam gastroskopię tydzień temu,bez jakichkolwiek znieczuleń,bez psikań w gardło itp.dodam,że to po raz pierwszy i odpłatnie{bez "znieczuleń" za namowa pielęgniarki,która przy tym była,choć decyzja ostateczna była moja}.i to co piszą na temat gastroskopii,to jakaś paranoja,a bałam się niesamowicie,bo to pierwszy raz.i teraz mogę wesprzeć duchowo tych,co sie boją.nie ma czego!lekko nieprzyjemnie i tyle.są gorsze"zabiegi".pozdro i pozytywnego nastawienia do badania,bo to ogólnie"taki light". Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość szalonaonahahaha Napisano Sierpień 8, 2011 ja miałam ookropnego lekarza, wszedł do zabiegowego buc, odrazu nie miły, w szpitalu nikt go nie lubi, zapytałam jak mam oddychać, czy mam połknąć tą rurę czy co? a on powiedział, że mam tylko leżeć, resztę on sam sobie zrobi i powiedział, że mam nie przegryźć rury bo będę bulić grubą kasę. Dodam, że ustnik miałam założony! zero podejścia do pacjenta. wepchnął mi tą rurę od razu się zakrztusiłam, wyciągnął ją, powiedział, że drugi raz nie będzie próbował a na wypisie napisał mi "pacjentka reaguje histerycznie, wyrwała endoskop z przełyku, badanie niemożliwe" Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mala asia Napisano Sierpień 8, 2011 Wiktoria21..bardzo ci dziekuję za podpowiedz ,ja niestety muszę tą gasto zrobić w narkozie bo już wiele razy podchodziłam i klapa jest to niezależne ode mnie dusze się itp.a w końcu trzeba zdiagnozować na się choruje :( a czy biorąc leki na refluks ja np.polprazol dość już długo może się organizm przyzwyczaić do leku tak ze będzie słabo działał ? Nadal mam pytanie do wszystkich tych kto mial na usg stwierdzony obrzęk ściany żołądka co to może oznaczać . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Wiktoria21 Napisano Sierpień 8, 2011 Mała Asia-na każdy lek mozna się uodpornic i może on straic swoje pierwotne przeznaczenie.panprazox mialam oprocz syropu na refluks-Gastrotus i panprazos spelnial u mnei raczej funkcję ochronną.Moja siostra tez przyjmuje duzo lekow,ale nie jest chora na sprawy z żołądkiem związane i też przyjmuje właśnie ochronnie panprazox.Dzisiaj mam nawrot znowu mnie refluks atakuje....i zauwazylam ze mam to nie tylk ood jedzenia ale tez od stresu.. Co do narkozy to rozumieme.Kazdy z nas jest inny i ma inna wrazliwosc,takze zrobisz badanie pod narkoza i wsyztsko powinno sie okazac.Najwazniejsza jest diagnoza zeby wiedziec co leczyc a nie w ciemno przyjmwoac tabletki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wielkiemalenic Napisano Sierpień 10, 2011 Czesc wam!! sluchajcie mialem dzis gastroskopie (prywatnie) i chcialem sie z wami podzielic wrazeniami, bo noc przed zabiegiem wlasnie tu czytalem opinie. Zabieg jest...........OK:). ALe moze od poczatku:) ja mialem robione usg jamy brzusznej i zaraz po tym gastroskopie. Miałem mieć robioną "rurką" o grubosci 4,5 mm ( dodatkowo platne) ale ze akurat byla dezynfekowana po poprzednium pacjencie mialem 9.5 mm. Powiem tak.. wiekszy mialem strach przed samym badaniem niz w trakcie. Fakt, przyznaje, kiedy zobaczylem ta rurke zrobilo mi sie troche slabo, ale stwierdzilem ze trudno, musze przez to przejsc. Polozylem sie na lezance dostalem ustnik by kabla nie przegryzc i pani dr ( btw. starsza pani ale bardzo mila i rzeczowa mowila co nalezy robic i jak sie zachowac w trakcie badania) wlozyla mi do ust rurke i powiedziala ze bedziew to uczucie jakbym polykal duza tabletke, wiec polknalem raz( w tym momencie do gardla wprowadzila) polknalem drugi ( tu mialem 1 i jedyny odruch wymiotny ale ze badanie mialem o 9.30 rano to nie jadlem nic od 16 dnia poprzedniego wiec zera obawy ze zwroce:) ) i wprowadzila glebiej. Potwierdzam jest poczucie ze zaraz sie udusisz ale slabe i chwilowe. nalezy oddychac glebokoooo i powoli i uspokoic sie po 1 szoku.. ja lezalem spokojnie i myslalem o mojej narzeczonej i co bedziemy w domu robic i co bym chetnie dzis zjadl itd i dalo sie wytrzymac. troche sliny poleciualo ale dr. powiedzilaa ze to normalne nie ma sike co przejmowac. 5 min ogolnie trwa. popatrzy na przelyk i zjedzie do samego zoladka. kiedy dotykala zoladka, a tak mi sie przynajmniej wydawalo, mialem mdlsci chwilowe ale zaraza ujstapily. lzy same leca, a nic nie boli ani nic, po prostu po 1 odruchu wymiotnym jakos tak:). Aha oczywiscie jeszcze na poczatku jest gardlo spryskiwane znieczuleniem, ale mnie boli gardlo do teraz, mam widocznie wrazliwe;p. POwiem tak. kiedy rurka jest w was myslciue o czyms zuuuupeknie innym i spokojnie oddychajcie i lezcie sobie. ja staralem sobie nie wyobrazac jak to musi z boku wygladac i jak duzo terj rurki we mnie jest bo mi sie niedobrze robilo od razu. potem wyciagnela rurke ii...koniec:) Jest dyskomfort i lekko nieprzyjemne, ale nie bojcie sie naprawde. Przezyjecie bez problemu. zelazna zasada nie jest przed i nie pic. Mi wiele nie trzeba bym mial odruch wymiotny a tu prosze tylko 1 raz;] wszystko zalezy od lekarza jak profesjonalnie to zrobi;] nie ma sie czego bac naprawde. oczywisciem, kazdy znosi to inaczej, ale mysle ze strach ma wielkie oczy i naprawde da sie przezyc i potem nie wspominacie tego z nie wiem jak wielkim obrzydzeniem. Aha i jeszcze: nie czytajcie noc przed zabiegiem opinii jakie to tortury( co jest nieprawdą bo to nie boli w ogole) bo sie zaczniecie bac i lekko schizowac jak ja sekunde przed zabiegiem. To naprawde jest do przezycia i jest okej:) glowa do gory!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wielkiemalenic Napisano Sierpień 10, 2011 ahaa i zapomnialem dodac. kiedy lekarz jest juz przy zoladku wpompowuje powietrze, wtedy troche sioe brzuch zwieksza ale powietrze wychodzi gora, tzn po prostu sie wam lekko odbije ale leciutko doslownie wiec no panic;] dosyc smieszne uczucie w zoladku:)) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość PoGastro Napisano Sierpień 10, 2011 ja dziś miałam, w szpitalu i nie najlepiej to wspominam :/ -psiknęli mi obrzydliwym preparatem, ba, byłoby spoko, gdyby był po prostu niesmaczny, ale to natychmiastowo strasznie podrażniło mi gardło, jak "rozpylone żyletki". - rura endoskopowa miała z 1cm średnicy. -wszystko trwało z 5 min Samo przejście rury przez przełyk nie stanowiło dla mnie większego problemu, mimo szoku, zachowałam spokój i oddychałam swobodnie, tyle że ustami - nie byłam w stanie złapać powietrza nosem, ale to chyba przez to, że miałam szeroko otwartą buzię. teraz jak po fakcie próbuję, też nie mogę zaczerpnąć powietrza nosem przy rozszerzonej szczęce. Znacznie gorzej się zrobiło, gdy rura dosięgnęła żołądka - ból jak przy wymiotach, wiercenie, odbijanie.. myślałam tylko o jednym, kiedy to się skończy. byłoby ok, gdybym odczuwała wsparcie ze strony lekarza albo pielęgniarki, jakby mi mówili co 1 minutę i le jeszcze zostało. oni natomaist w trakcie zaczęli pieprzyć o czymś innym, pięlgniarka go zagadywała, a ja nawet słowa nie mogłam wypowiedzieć, żeby się zamknęła, a lekarz poinformował mnie jak długo jeszcze. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gnat Napisano Sierpień 19, 2011 wczoraj miałam gastroskopię i z ręką na sercu mówię że to NIC STRASZNEGO ja nawet nie jęknęłam lekarz sam był pełen podziwu że taka młoda i się nie boi :) najważniejsze to skupić się na spokojnym oddychaniu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatuschek Napisano Sierpień 27, 2011 Czy ktoś miał robioną gastroskopię w HT Centrum w Tychach?? A konkretnie dr Waluga?? Bo mam mieć swoja pierwsza gastroskopię i jestem przerażona. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mała asia Napisano Sierpień 29, 2011 Witam ! ja miałam gastroskopie w narkozie polecam zero bólu zero strachu .:D Wiktoria21...wszystko w porządku żadnego zapalenia ciesze się tylko myslę skąd wziął się obrzęk na usg .Wszystko dobrze ale nadal mnie boli :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ggggooosssiikkkkk Napisano Wrzesień 2, 2011 Ja miałam ją pierwszy raz w 2003 a do dziś boję sie na myśl o tym, ze muszę ją powtórzyć. Pisanie, że nie ma się czego bać bo jest to zabieg bezbolesny jest wybiórcze. Mnie troche paraliżuje mysl o tym badaniu ponieważ w trakcie jego wykonywania mysłałam, że się uduszę, nie potrafiłam oddychać nosem. Nic tam odruch wymiotny, czy jakieś "łaskotanie", którego nawet nie pamiętam. Pamiętam za to bardzo dobrze, ze nie mogłam złapac powietrza i że ciekło mi z oczu i nosa. Cięzko w takiej sytuacji zapanowac nad spokojnym oddechem. O żadnym bólu gardła po badaniu też sobie nie przypominam, a wydaje mi się że miałam gastroskopię robiona tym starszym=grubszym przewodem. Także z innych wpisów widać, że im ktoś się bardziej dusił tym gorzej wspomina to badanie... Nie jestem panikarą i uważam siebie za osoba mało wrazliwa na ból. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mala asia Napisano Wrzesień 5, 2011 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatuschek Napisano Wrzesień 17, 2011 ja jestem już po gastroskopii. Wcale nie było tak żle. Pewnie dużo zależy też od osoby wykonującej badanie ale mój lekarz był bardzo delikatny. Trzeba tylko z nim współpracować. Może nie jest to przyjemne badanie ale spokojnie da się wytrzymać. Kilka razy pojawił się odruch wymiotny i takie dziwne uczucie rozpierania w żołądku ale nic to nie boli. Także głowa do góry :). Mi wyszły nadżerki w przełyku także teraz trochę leczenia i będzie ok.Naprawdę warto zrobić tą endoskopię żeby wiedzieć co się dzieje w GOPP. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
anusiadanusia 0 Napisano Wrzesień 17, 2011 Poniżej publikujemy dwie opinie na temat choroby wrzodowej żołądka i dwunastnicy, jej powstawania i sposobów leczenia, wyrażone przez przedstawiciela medycyny konwencjonalnej i lekarza optymalnego. Wrzód trawienny to ubytek błony śluzowej powstały na skutek działania soków trawiennych przy zmniejszonej odporności. Wyróżnia się wrzody ostre powstające nagle pod wpływem stresów (np. oparzenie ciała) i przewlekłe, powstające samoistnie. Wrzody zwykle umiejscawiają się w błonie śluzowej żołądka i dwunastnicy. Około 10% ludzi przechodzi chorobę wrzodową, przy czym mężczyźni chorują trzykrotnie częściej od kobiet, wrzód dwunastnicy występuje trzy-krotnie częściej niż wrzód żołądka. Początek choroby wrzodowej najczęściej dotyczy osób około 20 roku życia. Wrzód dwunastnicy występuje częściej u osób narażonych na stresy, żołądka u osób stosujących używki (tytoń, alkohole). Dotychczas nie poznano przyczyny powstawania choroby wrzodowej, lecz znane są czynniki i mechanizmy związane z wys-tępowaniem tej choroby. Ogólnie można stwierdzić, że choroba wrzodowa powstaje, gdy mechanizmy obronne błony śluzowej nie są w stanie zrównoważyć działania soków trawiennych, może to wystąpić na skutek nadmiernego wydzielania soku żołądkowego, nieprawidłowego uwalniania gastryny, upośledzonej neutralizacji kwaśnej treści, zaburzenia motoryki żołądka i dwunastnicy. Do czynników chroniących błonę śluzową żołądka i dwunastnicy należą: bariera śluzówkowa, prawidłowe ukrwienie błony śluzowej, zasadowa treść soku dwunastniczego, pewne hormony przewodu pokarmowego. W piśmiennictwie podkreśla się rolę czynników genetycznych w powstawaniu choroby wrzodowej potomstwo chorych na tę chorobę zapada na nią wielokrotnie częściej. Wielki wpływ na częstość zachorowań ma żywienie, stosowanie używek (kawa, papie-rosy), stres, leki przeciwzapalne. Występująca często opinia o roli zakażenia błony śluzowej bakterią Helicobacter pylori nie daje również pełnego wyjaśnienia przyczyn choroby wrzodowej ze względu na powszechność zakażenia tą bakterią, przy jednoczesnym pełnym zdrowiu wielu jej nosicieli. Pewne jest natomiast działanie Helicobacter pylori utrudniające gojenie owrzodzenia już istnie -jącego stąd schematy leczenia choroby wrzodowej uwzględniające likwidację tego zakażenia. Objawy kliniczne choroby wrzodowej mogą być zróżnicowane: od bólu, który jest najczęściej stały, przez zmienne objawy, takie jak lokalizacja bólu, występowanie po posił-kach wcześniej w chorobie wrzodowej żołądka (1-2 godz.), później w chorobie wrzodowej dwunastnicy (2-4 godz. po posiłku), promieniowanie bólu, jego rytmika i sezonowość najczęściej wiosna i jesień. Niekiedy choroba wrzodowa przebiega począt-kowo bezobjawowo. Do innych objawów zalicza się wymioty Przynoszące ulgę w cho-robie wrzodowej żołądka. Innym objawem może być utrata masy ciała oraz anemizacja przy wrzodzie krwawiącym. Powikłaniami choroby wrzodowej są: krwotok z wrzodu, wrzód drążący, przedziurawienie wrzodu, zwężenie odźwiernika. Chorobę wrzodową żołądka i dwunastnicy rozpoznaje się na podstawie wywiadu i badania fizykalnego oraz gastroduoendoskopowego, które ma znaczenie rozstrzygające, umożliwia również pobranie wycinków ze zmienionej błony śluzowej. Leczenie polega na zwalczaniu bólu, przyspieszeniu gojenia owrzodzeń, leczeniu dietetycznym i farmakologicznym. Spośród środków farmakologicznych stosuje się leki blokujące receptory H2, blokujące pompę protonową komórek komórek okładzinowych, leki zobojętniające o działaniu powierz-chownym prostaglandyny, leki uspokajające. Zdecydowana większość zaostrzeń choroby wrzodowej szybko ustępuje pod wpływem leczenia. Nawroty choroby są jednak częste i stale aktualne jest stwierdzenie: raz wrzód zawsze wrzód. Szczęśliwie odstąpiono jednak, dzięki postępowi wiedzy od leczenia wrzodów rozległymi operacjami wycięcia żołądka. Dr n. med. Aleksander Grigorjew Ordynator w Szpitalu im. Marii Skłodowskiej-Curie w Lidzbarku Warmińskim Powszechność występowania chorób przewodu pokarmowego jest obecnie tak duża, że nazwy leków, np. na nadkwasotę są równie dobrze znane, jak nazwy proszków do prania czy kosmetyków. Zwiększenie zapadalności na chorobę wrzodową pociągnęło za sobą rozwój diagnostyki i doskonalenie metod leczenia. Stosowana obecnie farmakoterapia skojarzona (jak podają producenci leków) może dawać efekty nawet w 80% przypadków, co jest praktycznie niespotykane w żadnej innej jednostce chorobowej. Dzięki wprowadzeniu nowych metod leczenia można stosunkowo szybko pozbyć się owrzodzenia, jednak efekt jest zwykle czasowy, ponieważ nie usuwa ono przyczyny choroby a jedynie skutki. Faktycznie powodem wystąpienia nadkwaśności a później choroby wrzodowej jest przewaga napięcia parasympatycznego w żołądku. Funkcja przewodu pokarmowego jest kontrolowana przez autonomiczny układ nerwowy bez udziału woli człowieka. Dwie składowe układu autonomicznego działają antagonistycznie powodując wzrost (układ parasympatyczny) lub zmniejszenie aktyw-ności przewodu pokarmowego (układ sympatyczny). Powszechne ostatnio spożywanie dużych ilości węglowodanów oraz produktów bogatoresztkowych wymusza wzrost napięcia parasympatycznego w żołądku co objawia się zwiększonym wydzielaniem kwasu solnego przez błonę śluzową. Spożywanie dużych ilości surowych owoców, uważane pow -szechnie za zdrowe, powoduje dodatkowo wzrost kwasowości w przewodzie pokar-mowym, ponieważ odczyn pH owoców jest kwaśny. Utrzymujące się stale obniżone pH treści żołądkowej powoduje nadtrawienie nabłonka i rozwój nadżerek a później wrzodów. Ponieważ żywienie optymalne jest dla człowieka naturalnym sposobem odżywiania nie powoduje ono zaburzeń funkcji przewodu pokarmowego, a ponadto jest dietą ubogo-resztkową oraz alkalizującą. Osoby z prob-lemami gastrycznymi rozpoczynając żywienie optymalne najszybciej odczuwają poprawę stanu zdrowia. Takie dolegliwości jak zgaga czy nadkwaśność ustępują praktycznie natychmiast ponieważ zalecane przez nas produkty (jaja, masło, śmietana) mają działanie neutralizujące kwasy. Szybko zmniejszają się bóle wrzodowe z powodu małej zawartości takich substancji drażniących jak błonnik oraz mniejszej objętości posiłków. Pełne wyleczenie z choroby wrzodowej jest możliwe w czasie od kilku dni do kilku tygodni. U osób rozpoczynających żywienie optymalne w Centrum Żywienia Optymalnego w Jastrzębiej Górze obserwuję powszechną obecność zaburzeń funkcji przewodu pokarmowego oraz regularność ich ustępowania w ciągu 2-3 dni od przyjazdu. Jak do tej pory tylko jeden pacjent zgłaszał utrzymywanie się nadkwasoty przez dłużej niż trzy dni i w tym przypadku ze względu na zaawansowanie choroby (30 lat) trzeba było zastosować prądy selektywne. W przypadku istniejącego wrzodu terapia z zastosowaniem prądów selektywnych daje znacznie lepsze efekty niż samo żywienie optymalne. Powikłań praktycznie nie spotyka się, należy jednak zawsze upewnić się przed rozpoczęciem terapii czy pacjent nie choruje na znacznie rzadszą postać choroby z niedokwaśnością. Osobie obeznanej z prądami selektywnymi diagnostyka nie powinna sprawić trudności a ewentualna pomyłka może być naprawiona w ciągu jednego dnia. lek. med. Przemysław Pala konsultant i opiekun medyczny Centrum Żywienia Optymalnego Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agaga 0 Napisano Wrzesień 22, 2011 Jestem straszna panikara dlatego wybrałam metode przeznosowa , i powiem wam ze ta metoda jest naprawde rewelacyjna nie ma zadnego bólu ,duszenia sie czy odruchu wymiotnego ale od poczatku, po wywiadzie który przeprowadza lekarz przed badaniem psikaja gardło czyms co znieczula je potem trzeba połozyc sie na boku i wkładaja ta rurke do nosa jest ona z zelem wiec nic nie czujesz potem tylko trzeba przełknac sline i po wszystkim:) wtedy rurka jest juz w zoładku trzy minutki i po wszystkim:) rurki wogóle nie czujesz moze dlatego ze jest taka cienka w trakcie badania rozmawiałam z lekarzem bez problemu połykałam śline nawet smiałam sie z zartów lekarza:) Badanie robiłam w krakowie na ulicy Szewskiej 4, przemiły personel , lekarz bardzo sprawnie wykonuje badanie bardzo polecam ta metode przeznosawa zwana bezstresowa bo rzeczywiscie taka jest jedynym minusem jest cena bo az 240zł ale dla komfortu tego badania warto:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agaga 0 Napisano Wrzesień 22, 2011 Jestem straszna panikara dlatego wybrałam metode przeznosowa , i powiem wam ze ta metoda jest naprawde rewelacyjna nie ma zadnego bólu ,duszenia sie czy odruchu wymiotnego ale od poczatku, po wywiadzie który przeprowadza lekarz przed badaniem psikaja gardło czyms co znieczula je potem trzeba połozyc sie na boku i wkładaja ta rurke do nosa jest ona z zelem wiec nic nie czujesz potem tylko trzeba przełknac sline i po wszystkim:) wtedy rurka jest juz w zoładku trzy minutki i po wszystkim:) rurki wogóle nie czujesz moze dlatego ze jest taka cienka w trakcie badania rozmawiałam z lekarzem bez problemu połykałam śline nawet smiałam sie z zartów lekarza:) Badanie robiłam w krakowie na ulicy Szewskiej 4, przemiły personel , lekarz bardzo sprawnie wykonuje badanie bardzo polecam ta metode przeznosawa zwana bezstresowa bo rzeczywiscie taka jest jedynym minusem jest cena bo az 240zł ale dla komfortu tego badania warto:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość donice z marakeszu Napisano Wrzesień 22, 2011 Wielka wyprzedaż w dziale donic ceramicznych !!! Zapraszam do skorzystania z promocji !!! Dodatkowo dla zarejestrowanych klientów do każdej zakupionej donicy dokładamy gratis !!! http://www.marokostyle.com/index.php?k29,dekoracja-ogrodu-donice-ceramiczne Pozdrawiamy MarokoStyle Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Rureczka Napisano Wrzesień 23, 2011 Też mnie czeka to badanie w przyszłym tygodniu, raz wydaje mi się że jakoś to będzie, a innym razem nie mogę sobie nawet tego wyobrazić :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość marryjanka Napisano Wrzesień 25, 2011 Cieszę się, że przed badaniem - a miałam je robione w piątek - nie weszłam na to forum. Badanie jest zdecydowanie nieprzyjemne, to fakt. Z dużą niechęcią myślę o czekającej mnie za parę miesięcy powtórce. Myślę, że łatwiej jest za pierwszym razem ;) Ale mimo wszystko nie zdecydowałabym się na zrobienie badania w narkozie, która moim zdaniem jest szkodliwa dla organizmu i sama w sobie niesie ryzyko powikłań. Trochę bolało mnie gardło, jeszcze dnia następnego, ale obyło się bez wymiotów (oczywiście byłam na czczo). Nieprzyjemne i tyle, ale nie ma co się straszyć i negatywnie nastawiać. Polecam gabinety gastrologiczne w Kielcach na ulicy Przecznicy, chyba 3. Badania, diagnostykę i leczenie u panów dr Bartosza lub dr Wollnego. cieszę się, że nie muszę robić kolonoskopii, choć wychodząca z tego badania pacjentka (z gabinetu dr Wollnego) stwierdziła - to jest nic w porównaniu z tym, co przeszłam w czasie wcześniejszego badania w szpitalu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość separate Napisano Październik 1, 2011 Ja miałam gastroskopię ponieważ bardzo bolał mnie brzuch, brałam różne leki, najpierw wypisywane mi przez lekarza rodzinnego, a potem już sama na własną rękę.... W końcu nie wiedziałam, czy potrzebnie je biorę bo nie pomagało nic a nic. Poszłam na gastro, wypękana po opiniach moich znajomych, którzy mieli za sobą "tę przyjemność" i przeżyłam największy stres swojego życia. Ale wszystko kiedyś się kończy, to badanie też a potem jest już zupełnie inaczej! Lekarz stwierdził przepuklinę rozworu i stąd moje dolegliwości, opowiedział jak niwelować objawy i jak dalej działać. Badanie jest trudne, ale trzeba się cieszyć, że nowoczesna medycyna daje takie możliwości!! Jeżeli są ku temu przesłanki, na pewno warto zrobić to badanie. Trwa kilkanaście minut ale potem wiadomo wszystko. I oby dla nikogo nie było za późno..... czytającym forum życzę dużo odwagi, przy dobrej współpracy z lekarzem będziecie żartować po wszystkim tak jak ja, że bekacie jak żule pod sklepem:)) a potem jest już tylko lepiej bo w sercu zagości Wam spokój, w duszy radość i duma, że już po, a w żołądeczku równowaga:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach