Torbiele na jajnikach-odpiszcie proszę!!!!

Wczoraj byłam prywatnie na USG i dowiedziałam się, że mam małe torbielki.Lekarz mnie uspokajał, że to nie jest tragedia no ale...Jestem młodą mężatką z rocznym stażem i właśnie teraz odezwały się we mnie instynkty macierzyńskie i chcę mieć baby.Czy torbiele bedą przeszkodą??? PISZCIE PROSZĘ

torbiel nie jest raczej szkodliwy ale to zalezy w ktorym jest stopniu.jak bylo by to zaawansowane stadium to lekarz napewno by Cie o tym powiadomil,ale to dopiero okaze sie przy nastepnym badaniu(jesli sie powiekszy tzn ze cos moze byc nie tak)ale czesto jest tak,ze to np po kolejnym okresie sie wchlania i jest mniejsze.wtedy nie ma powodow do obaw,NAPRAWDE!!!!jednak nie chce Cie martwic,ale znam osobe,ktorej lekarz powiedzial ze ma taki torbiel, ze musza jej albo wyciac go i nie bedzie mogla miec dzieci,albo jest inna ewentualnosc,ze zachodzi teraz w ciaze i on najprawdopodobnie sam sie zniszczy.tak sie stalo,zaszla w ciaze i torbiel zniknal,wiec mysle ze nie ma powodow do tak duzych obaw.torbiel to baaardzo czeste zchorzenie.sama to mam i chyba jak narazie jest ok.NIE MARTW SIE!!!!:)JESZCZE BEDZIESZ MAMA:)

Dziekuje za pocieszenie,ale to zawsze jakas choroba a wizyte u lekarza mam dopiero w poniedzialek i dlatego jestem taka niespokojna

moje torbielki sa podobno male ale zmartwienie jest