Sposoby na odkochanie sie..

nr 1- jesli Ty zerwalas, a teraz zalujesz i albo jest za pozno, albo nie ozecie byc razem------------->>> przypominaj sobie wciaz, co Cie zmusilo do tej decyzji!!

a jeśli to ON zerwał??

nie na czasie.....? ......?

nie na czasie.....? ......?

sposobów jest wiele... naklepiej zająć się przytłaczającą rzeczywistością...

wypelnic swoj czas po wszystkie granice jego :)

Znaleźć sobie nowego, całą miłośc jaką żywiłaś do byłego przelej na nowego- tylko go nie uduś :-)

nie jestem z nia juz miesiąc a cierpie bardziej niz kiedykolwiek , wiem że już za późno cokolwiek naprawic bo bardzo w ostatnim czasie sie ranilismy słowami ale ja ja niestety nadal bardzo kocham a to nie przechodzi jak grypa.........;-(

Zająć sie codziennymi czynnościami poprostu i znaleźć nowy obiekt westchnień sobie,bo na stara miłość najlepsza jest nowa miłość podobno,zamierzam tak zrobić :)))

tylko gdzie znalezc tą nową

tylko gdzie znalezc tą nową

pomyśl jak będzie wyglądała za 10 lat :o

osobe jak sra

Jestem nieszczęśliwie zakochana w pewnym chłopaku.Boje się że nie mam u niego szans. Nie znamy sie ale była jedna okazja: koleżanka zaprosiła go na swoje urodziny na których ja miałam być, niestety on nie przyszedł. Doradźcie bo ja już taK NIE MOGĘ

że powie sie jedno zdanie, liczą na zupelnie inna reakcje a potem już sie nie da nic zrobić, odwrócić :(

on jeden ....... leczy..........

Chcialbym sie zanurzyc w zapomnienia odmetach, zatonac zeby od dna sie odbic... lecz caly czas slizgam sie przy powierzchni, podziwiam chmury mimo ze slonce oczy rani... a w myslach jedno imie mieszka... uczucie jednostronne, powiedzialem ze musze odsunac sie od niej zeby ochlonac i stac sie przyjacielem, nie widzialem jej pare godzin, czuje jakby minely wieki..., jesli sie kocha to szybko nie przejdzie... welcome in real life

piekny wiersz u mnie tez jedno imię:) czemu jednostronne? Czasem pozory myla, tym bardziej jak czytała ksiazke faceci kochają zołzy:P warto miec czas na zwierzenie, na rozmowe o tym co nas kłoje, jakis problemach i problemikach, nawet tych z pracy, plus humor, super lek;0

tak, znależc nowego......jeśli nie da się nic uratować. Smutny gość-------------->a wy czemu się rozeszliście, i czemu się nie da tego naprawić, skoro ją kochasz?

no wlasnie smutny gosciu... gdzie GO znalezc?

Najlepiej znaleźć sobie nowego!!!! Ja tak zrobiłam i nie żałuje choć wiem że to nie jest miłość prawdziwa:))))

Facet zostawil mnie dwa tygodnie temu. Mowil,ze jest jeszcze nadzieja,ze moze bedziemy razem. (Sciema na maksa) Mielismy byc przyjaciolmi, teraz mnie nie chce widziec, bo dowiedzialam sie,ze ma inna, ze zdradzal mnie z nia od miesiaca. Nic nie jem, pale paczke papierosow dziennie. Placze caly czas, nie spie, mysle. Ale zeby zapomniec, moze to jest drastyczna opcja, wmowilam sobie,ze posuwal ta panienke bedac ze mna, teraz nienawidze go jak malo kogo. Zapomniec cholernie trudno, ale teraz sobie uswiadomilam jaki z niego kawal chu.ja. Jak nie ten to inny. ;)

Nie ma. ja juz 9 lat zakochana jestem w jednym, moim kochanym. Mialam juz 2 chopakow, ale i tak ciagle mysle o tym jednym. czasami mysle, ze to chore. Ale coz, takie jest zyce....

dobry sposób dla nieudaczników życiowych na odkochanie się, z jednostronnego zauroczenia to jakiś czas pomyśleć nad tym jak wygląda wasze życie, nad wadami, niscy, brzydcy, itd.. :P i że nic nikomu nie możecie zaoferować i na nic nie zasługujecie... zauroczenie przechodzi jak rękom odjął

a moim zdaniem i tak trzeba swoje odpłakać....

Wiec...Zakochałam się w takim jednym...A on kocha inną która chyba go lubi ale ma "chłopaka".No i koleżanka wpadła na pomysł żeby założyć nowe gg i napisać do niego jako a laska...(ona też się w nim buja)...i udało się, ale wpadła...I on myśli że to ja! napisał że jestem poj**** i jesem dz****... płakać mi się chce ;( Co mam zrobić?

Znamy sie juz jakiś czas ponad rok od kilku miesiecy zaczelo sie cos niedzy nami dziac! Bylo bardzo miło, uczuciowo i goraco. Okazalo sie ,ze stalem sie powodem rozstania mojego obiektu westchnien z facetem z ktorym byla okolo 4 lata. (nie wiem do konca czy tylko ja byłem tym powodem moze jeszcze jakies ich relacje byly złe) Po jej rozstaniu przez kilka dni bylem wrogiem... ale pozniej to sie zmienilo spotykalismy sie kochalismy i ... Ja czulem ,ze cos sie z tego wyrodzi... Zapomnialem dodac ,ze jestem juz w niej zakochany ! Ciagle myslalem tylko o niej nie potrafilem wytrwac dnia w ktorym nie przeszla by mi w myslach... Ale niestety gdy wyznalem jej co czuje okazalo sie,ze tylko ja ja kocham! Ja czuje i widze ,ze traktuje mnie jak najlepszego przyjaciela i nie chce tego stracic ale nic poza ;( Powiedziala mi to ale jak sie widzimy to i tak czuc emocje... Zakochalem sie za mocno i naprawde nie wiem co mam zrobic... Powinienem zastosowac taktyke chwilowego olania i sprawdzenia czy naprawde nic nie czuje? Czy zapomniec calkowicie i zerwac kontakt? Prosze pomocy !

najlepiej zerwać całkiem kontakty :( jedyne jeste takie wyjście

:(

albo zakochać się ponownie , metoda klina klinem, .... albo rzucić się w wir pracy albo czekać aż samo minie...trwa to latami u niektórych...poniekąd zmiany w osobowości zachodzą znaczne... można też poszukać rady u fachowca od duszy,....dużo jest sposobów, należy tylko wybrać adekwatny do sytuacji.