Za kazdym razem jak dziecko mojej sąsiadki płacze ona...

wystawia je z wózkiem na balkon.....kiedys zwróciłam jej uwage a ona odburknęla ze jak się nim nie interesuje to się nie drze bo wie juz ze kiedy zaplacze to ona leci i chce go oduczyc tego ze jak beczy to ona zawsze jest. Co robic??? jak jej przetłumaczyć??

Zgłosić sprawę do opieki społecznej, albo postraszyć, że to zrobisz... Baba jak dla mnie jest albo niedojrzała i nie dorosła najwyraźniej do macierzyństwa, albo jest psychicznie chora i dlatego zachowuje się nieracjonalnie...

Ja bym się bała kogokolwiek zawiadamiać, baba jest chora psychicznie, może lepiej dla tego dziecka jak je wystawia na balkon. Jak kogoś zawiadomisz to może przestanie jw wystawiać tylko zacznie BIĆ w domu za to że krzyczy i będzie jeszcze gorzej. Na balkonie przynajmniej widać co się z nim dzieje.

Wariatow nie brakuje !!! Lepiej przyjrzec sie czy juz nie pierze tego maleństwa !! ??Moze małemu wtłucze i wystawia na balkon ! Postraszyc ja moze jej zabira mała czy małego i dadza lkepszym rodzicom !!

zabrać babie dzieciaka, bo wystawia je z wózkiem na balkon?? to wy jesteście nienormalne!!! w domu dziecka na pewno miałoby lepiej..co za idiotki!!!! wiesz idiotko za cop zabiera się dzieci rodzicom, to sobie poczytaj cos pusty łbie!

a mnie matka kiedyś za karę zamykała na balkonie, raz nawet byłam prawie naga, bo kąpieli, ale przezyłam, choć z tamtych czasów nie darzę rodziców za wszystko sumpatią, bo miwli specyficzne metody karania ;/

oj kobietki, przesadzacie. rozpuscila dzieciaka, teraz chce go oduczyc wrzasku. nie jest to moze idealna metoda, ale nie robcie z niej potwora,nie kazdy ma anielska cierpliwosc... a swojadroga, autorko, zwroc jej uwge,zey pilnowala dzieciaka, bo moze wypasc z tego balkonu i zeby cieplo ubierala, bo tu coraz zimniej...

ale to jest małe dziecko, lezy w wózeczku i płacze - czasem nawet dobre 45 minut tam lezy zanim sie nie uspokoi - jak sie uspokoi to ona wychodzi po nie i zabiera do domu. co do bicia to nie wiem sama - na balkonie go nie bije a w domu:-( nie wiem... Wiem ze robi to takze (ponoc) dla meza bo przychodzi z nocki a tu mu dziecko wyje i on jest wsciekły - mówiła ze zamyka wszystkie okna i płaczu nie słychac

Czy wy naprawde nie macie innych zajęć tudzież problemów? do garów, albo do sprzątania kury domowe, a nie sąsiadom w okna zaglądać!

aż sobie rodzinka kilka beczek uhodowała w szafie

teraz ciężko jest rozpoznać,kiedy ktoś stara się wychować dziecko i w jaki sposób...nie wiem,czy ta kobieta robi dobrze?może prawdę mówiła?ale uważam,że powinnać nadal mieć na nią oko,czy na pewno nie bije dziecka...bo wiemy,jak takie przypadki się kończą,a szkoda mi tych m,ałych istotek....wiem,bo sama jestem matką i nie wyobrażam sobie.....ja nie miałabym sumienia...

Tracy Hoggs "Zaklinaczka" i wrecz z milym usmiechem ;-)

odpierdol sie -to nie twoja sprawa! Twoj dzieciak?I skad wiesz ze zawsze jak placze to wystawia na balkon?pewna jestes tego co sie tam dzieje?co-mieszkacie razem??

jakby mi sie sasiadka wtracala to tez bym byle co odburknela-sasiadce nie bede sie tlumaczyc z wlasnego zycia-a tyt sasiadko wlasnego zycia to nie masz?

mysle ze trzeba sie interesowac nie słyszeliście o małej Oliwii już niestety świętej pamieci;) tez dziecko płakało ... małe dzieci płaczą... faktycznie sa przypadki ze dzieci wrzeszcza bo sa nauczone noszenia na rekach jak mój mały -- ja nosze bo mi płyna łzy jak on sie wydziera ale sa i takie ktore maja naprawde powody do płaczu a to jest STRASZNE

kiedyś też myślałam tak jak większość polaków, że to co robią sąsiedzi to nie moja sprawa, ale odkąd oglądam w wiadomościach maltretowane często kilkumiesięczne dzieci to nie mam usprawiedliwienia, żeby uszanować cudzą prywatność i tolerować zwyrodnialców i jak będe słyszeć płacz dziecka to nawet do podglądania przez dziurkę się posunę żeby się upewnić czy żadnemu maluszkowi nie dzieje się krzywda!!!!!

dobrze robi i widać ze sie zna na rzeczy. Wy rozpieszczacie swoje bahory i biegniecie na każdą ich nawet tą najdupniejszą zachciankę a potem się dziwicie że bahor rozkapryszony. Ta baba robi dobrze i ja też będę tak robić jak bede mieć dziecko. Bahor musi wiedzieć gdzie jest jego miejsce. Nie pozwolę zeby jakiś rozwrzeszany dzieciak mi wlazł na głowe. Nie to co wy. Wam dzieciaki włażą na głowe i rządzą wami a wy nic.