Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Tygrysek

Czy chcemy i mozemy pomoc?

Polecane posty

obiadkow jest 408 - prosze nie straszyc taka mala iloscia :D Kati - no tak szara rzeczywistosc- ja mam kryzys pourlopowy i chce wracac na wakacje :) Tygrys- u mnie jakies chmury sie pojawily, ale moze u ciebie nie bedzie padac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma juz slonca, ani promyczka... w ramach tworzenia \"nastroju\" mamy zasuniete zaluzje i gra nam \"late night moves\" (deliktany jazz)... w takich warunkach nie da sie pracowac, szczegolnie, ze oczy same sie zamykaja... Ghana -> obawiam sie, ze deszczu nie unikne... Girl -> ech no wlasnie chyba to cisnienie... ja tez zasypiam.... Kamorek -> a zdjecia beda?? powodzenia w konkursie!! Kati -> hihi \"zakonczony slubem\" - to gratuluje ;) :P :D ja tez jestem milosniczka Vlad\'a i chce jego zamek zobaczyc - musze!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
siemanka z ranka :) Dawno nie zaglądałam, ale chyba wszystko u Was ok, Kamorek nie złazi z roweru, Kati zadowolona z urlopu a Tygrysowi świeci słońce :) A ja też już w domu, byłam we Włoszech i Wrocławiu i prawie że w Zakopanem ale nie wypaliło ;) Zrobię porządek ze zdjęciami to wyśle, cieżko mi idzie zabrać się do tego, bo zdjęć jest ponad 500 :P Kamorek dziękuję Ci także za zdjęcia :)🌻 Buziaczki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tygrysku będą zdjęcia :) niedawno skończyłem, jutro lecę do fotografa wywołać. Podeśle w tym tygodniu. *** Sekretarka z rana dzwoni do swojego szefa i mówi mu, że nie przyjdzie do pracy, bo jest chora. - A co pani jest? - pyta szef. - Mam jaskrę analną. - Że co!? Czym to się objawia? - Po prostu nie widzę dzis możliwosci przytoczenia swojej dupy do pracy... *** Idzie leśniczy przez las, patrzy, a tam koleś wnyki zastawia. podchodzi i krzyczy: - co ty robisz?! - kłusuję - odpowiedział koleś i pokłusował dalej. *** Przychodzi facio do USC i mówi, że nazwisko chciałby zmienić, bo mu się to co ma nie podoba. Urzędnik: a jak się pan nazywa? Facio: Bezjajcew. U: to faktycznie się pan kwalifikuje do zmiany bezpłatnie. jak się pan chce nazywać? F: nie wiem... może tak jakoś z amerykańska, co? U: to mam wybrać? F: tak. U: to ja coś wymyśle. proszę za dwa tygodnie przyjść po odbiór dokumentów. Dwa tygodnie później facet otwiera nowy dowód i czyta swoje nowe nazwisko: YONDERBRACK... *** Dresiarz opowiada kumplom jak się kochał z dziewczyną... -No i leżę na niej, leżę, jest już coraz lepiej a ona szepcze namiętnie \"zrób to co robisz najlepiej...\" -I co? I co?! - dopytuja się napaleni kumple -I przywaliłem jej w dynie... *** Idzie dwóch murzynów po bruklińskim moście. Zachciało im się sikać, więc zatrzymali się, stanęli twarzami do wody, wyjęli narządy i zaczęli sikać, komentując..: - Ale zimna woda.. - Siur tam woda, ale dno kamieniste. *** Mąż chce seksu. Żona nie bardzo, bo cały dzień tyrała. Tylko spać... - Kochana wiem, że jesteś zmęczona, ale może spróbujemy dzisiaj po kubańsku? - Ooooo... - zaciekawiła się żona i oddała się mężowi. I było jak zwykle - trzy minuty i po sprawie. Mąż zaległ plecami do żonki i zaczyna pochrapywać. - Ejjj..... - budzi go lady. - Miało być po kubańsku! - aaa... soryyy... - mruczy men. - Quanta namera... oooooo..... qquanta namera. . . *** 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Wszystkich 🖐️ Coś chlodnawo i pochmurno się zrobiło... Chyba jesień idzie ;) Kocia informacja - Lula zaczęła jeść sucha karmę!! Sama :D Oczywiście najpierw zaczęła wyżerać chlopakom ;) Więc szybciutko jej nasypałam dla kociąt, bo oni maja duże chrupki a ona małe ;) Znikam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześc kochani:) klikam i do robotki zmykam..:P u mnie dziś mgła mgła mgła... jak w jakims horrorze hi hi hi:) a to opowieść o prawdziwym facecie:P \"Nagly huragan zatopil okret. Jeden z pasazerow obudzil sie na plazy sam, bez jedzenia, picia i narzedzi dookola wszelako bylo mnóstwo owocow tropikalnych. Jako ze byl to prawdziwy mezczyzna, przywykly do pieciogwiazdkowych hoteli, nie wiedzial co robic. Przez nastepnych kilka miesiecy jadl wiec banany i popijal mlekiem kokosowym, rozmyslajac nad urokami zycia jakie prowadzil do tej pory. Czesto chodzil na plaze i godzinami wypatrywal w bezkresie oceanu jakiegos statku. Pewnego dnia zobaczyl zwykla lodz wioslowa, a w niej najpiekniejsza kobiete jaka zdarzylo mu sie spotkac calym jego zyciu. (F=facet, D=dziewczyna) F: Skad sie tu wzielas? D: Z drugiej strony wyspy. Znalazlam sie tam gdy zatonal moj statek. F:Wspaniale! Nie wiedzialem, ze ktos jeszcze przezyl. F: Ilu was tam jest? Mialas szczescie ze zmylo cie z lodzia! D: Nie ma nikogo poza mna. I nie zmylo mnie z lodzia. F (strapiony): To skad masz lodz? D: Z materialow, ktore sa na wyspie. F: To niemozliwe! Jak ci sie to udalo? Nie masz przeciez narzedzi! D: Tobylo latwe. Z mojej strony wyspy jest nietypowa skala; odkrylam, ze mozna wytapiac z niej zelazo; z zelaza robie narzedzia, których uzywam do robienia innych rzeczy. Ale dosc tego. Gdzie mieszkasz? F (zawstydzony): Ciagle na plazy. D: To plynmy do mnie. Po kilku minutach wioslowania dziewczyna przycumowala lodke, facet zas rozejrzal sie wokol i malo nie wpadl do wody. Przed nim biegla kamienna droga prowadzaca do eleganckiego domku pomalowanego na bialo-niebiesko. Gdy szli, dziewczyna, krygujac sie lekko, powiedziala \"To moze nie jest wielkie, ale nazywam to domem\". Facet, ciezko oszolomiony, nic nie odpowiedzial. D: Usiadz. Drinka? - powiedziala, podajac mu cos do picia F: Mam dosyc mleka kokosowego. D: To nie mleko kokosowe. Co powiesz na Pina Colada? Facet bez wahania wzial drinia i lyknal; na jego twarzy pojawil się wyraz zadowolenia. Usiadl na kanapie, opowiedzial dziewczynie swoja historie, wysluchal jej. Po jakims czasie dziewczyna poszla sie przebrac w cos wygodniejszego; odchodzac zapytala, czy nie chcialby wziac prysznica isie ogolic. Powiedziala tez, ze na gorze, w laziencejest brzytwa. Facet, nic nie mowiac i nie dajac po sobie poznac jak bardzo jest zaskoczony, poslusznie poszedl na gore, umyl sie i ogolil. Kiedy zszedl na dol zobaczyl dziewczyne ubrana w strategicznie rozmieszczone liscie i cudownie pachnaca. D: Czy, bedac tu tak dlugo - mowila, zblizajac si do niego - nie czules sie samotny? Jestem pewna, ze chcialbys teraz zrobic cos, na co czekales od bardzo dawna, od miesiecy. No wiesz... Dluga chwile patrzyla mu gleboko w oczy. Facet przez dluzsza chwile nie wierzyl swym uszom, po czym zapytal: \"Nieprawdopodobne! Niesamowite!Naprawde moge tutaj sprawdzic swojego E-MAILA?\" miłego dzionka.. girl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamorek, Girl - dzieki za humor z rana :) :) Elles - zdjecia super! Chyba przekroj calych wakacji :) Czy wyscie tam jedli owoce morza z muszelakmi?? Ale kolejka, atrakcje wodne, spyw pontonem itp - poprostu ekstra!! Czy do tego bedzie slowny opis z wakacji?? Kati, Tygrysek - ja sie chce wybrac do Rumuni, podobno miasto i zamki drakuli sa niesamowite! Na razie widzialam tylko gory Transylwani i to tylko kawalek przejezdzajac, a i tak zrobily na mnie ogromne wrazenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc i czolem!!! dzis pozniej, bo musialam sluzbowo po miescie pojezdzic, a przy okazji rossmana odwiedzilam ;) dziewczyny to moze sie razem do Draculki wybierzemy?? super by bylo!!!!!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kati - dzieki za zdjecia! Tygryse, Kati- to kiedy wyprawa sladem ksiecia Draculi?? Na mnie czeka \"Historyk\" do przeczytania - czyli bede w temacie :) Sluchajcie potrzebuje silengo umotywowania, zeby zaczac pisac prace dyplomowa- a najlepiej juz ja skonczyc... musze ja oddac do 12 pazdziernika, a ja jeszcze nie zaczelam 😭 nie moge sie zabrac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tajgerek!!!!!!!!!!! Jedziemy do Vlada!!!!!!!!! Jak znowu dostane ulop ;) Ale byłoby super :) Ghanuska ja sobie powiedziałam tak - albo to napiszesz, albo zrobisz magistra po 60-tce ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A pewnie, ze jedziemy!!!! ale w przyszlym roku, w tym juz mi urlopu nie starczy :( Ghana -> do roboty sie bierz i pisz albo sie z Toba w Wawie nie spotkam!!!!!! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kati - no magistra tez meczylam strasznie i oddawalam w sumie juz po terminie.... ale tu nawet zadnego tytulu nie mam tylko dyplom... ech szkoda gadac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tyhrys- szantaz jest prawnie zabroniony!!! ale chyba w zwiazku z ta praca i innymi obowiazkami bede w wa-wie tylko w sobote, nie zostane na noc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szantaz wcale nie jest prawnie zabriony jesli sluzy tak wielkiej i waznej sprawie jak Ghany praca dyplomowa :D szkoda, ze tylko 1 dzien :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello 🖐️ Pogoda do d... ale co tam :) Mam butelkę coli i melona więc dam radę :D Aha - w poniedziałek mam urodziny więc możecie juz wymyślać wierszyki ;) A tak powaznie - moge miec doła, bo to ostatnie z gatunku dwudziestych... Paa 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie tez pogoda fatalna.... Kati -> cola i melon?? ciekawe polaczenie.... a melona to bym zjadla... Mam psa labradora i wlasnie kupowalem worek Puriny w supermarkecie czekajac w kolejce do kasy. Kobieta za mna zapytala czy mam psa (!) Bez zastanowienia odpowiedzialem, ze nie i wlasnie ponownie rozpoczynam diete Puriny. Chociaz nie powinienem, bo ostatnio wyladowalem w szpitalu. Ale zdolalem zgubic ponad 20 kg zanim obudzilem sie na oddziale intensywnej terapii z rurami w wiekszosci moich otworow i z iglami w obydwu ramionach. Powiedzialem jej, ze jest to w sumie idealna dieta i nalezy miec zawsze wyladowane kieszenie brylkami Puriny i zjadac jedna lub dwie gdy poczujesz glod. Jest to zywnosc zawierajaca wszystkie skladniki niezbedne do zycia i mam zamiar znowy ja zastosowac. Musze zaznaczyc, ze teraz wszyscy w kolejce byli oczarowani moja opowiescia, zwlaszcza wysoki facet za ta kobieta. Zszokowana, zapytala, czy dlatego wyladowalem na intensywnej terapii, bo zatrulem sie pozywieniem dla psow. Powiedzialem jej, ze nie - ale usiadlem na ulicy, by wylizac sobie jajka i samochod mnie uderzyl. Myslalem, ze trzeba bedzie pomoc facetowi za nia wyjsc ze sklepu, bo zataczal sie ze smiechu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie kochani w ten \"piękny\" dzionek:) Kati !!! ... a ja mam we środe urodzinki hi hi hi... i to tez te ostatnie z gatunku dwudziestych:P Wieszyk sie wymyśli.. byleby tak łepetyna nie bolała.. ja mam jakiś ścisk czaszkowy od tych zmian pogodowych :) ledwo dzis przebrnęłam przez gigantyczne kałuze i błoto a teraz błogość jakas mnie ogarnia i czuje ze będę musiala stoczyć powazną walke ze snem :):):) buziaki dla reszty... i wytrwałości w pisaniu pracki Ghanuś (jeśli moglibyśmy jakoś pomóc to ja się oferuję... :) ) 🌻😘 girl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pogoda rzeczywiscie do d... redi nie chce cwiczyc na skzoleniach w taki deszcz, no bo niby dlaczego ma siadac na mokrym, a warowac to juz wogole !! A ja jeszcze jestem strasznie niewyspana, bo wczoraj kolezanka miala giga dola no i ruszylysmy z odsicza i wrocilam o 3 rano... Dobrze, ze bylam kierowaca, bo bym tu umierala :) Tygyrs- no dobra to szantazuj :) Kati - no co ty wlasnie doszlysmy z kolezankami do wniosku ze teraz jest dobrze, ze jestesmy zadowolone z tego co mamy! I to naprawde dobre podejscie, pewnie nam szybko przejdzie ale to nic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kati.. nie nie jutro.. tylko we śode w przyszlym tygodniu :) oczywiście że jestem Panienką... bo panienki to fajne dziewuchy hi hi hi :):):) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heloł :) Tygrys, dziwne połączenie, to melon ze słoną szynką, jadłam na wakacjach :D Doczytam później 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ oo to widzę że będzie niezła bania w przyszłym tygodniu :D hihi Tygrysku nie zdążyli mi wywołać zdjęcia na konkurs, (niestety dowiedziałem sie też za późno o nim) więc jak nie odpiszą mi na e`maila z redakcji to odpuszczam a jak odpiszą pozytywnie to podeślę im e`mailem fotke. Tak czy siak zdjęcie mniejszego rozmiaru jest pod podanym linkiem: http://www.deviantart.com/deviation/38897091/ *** Kilku lekarzy - internista, pediatra, psychiatra, chirurg i patolog - wybralo sie polowanie na kaczki. Do pierwszego ptaka mial strzelac internista. - A moze to jednak nie kaczka? Powinienem spytac kogos innego o opinie - zawahal sie i kaczka odleciala. W druga mierzyl pediatra. - Nie jestem pewien, czy to kaczka. A poza tym, moze miec mlode... - i ptak nietkniety zniknal za horyzontem. Nastepny w kolejce byl psychiatra. - Wiem, ze to kaczka, ale czy kaczka wie, ze jest kaczka? - zamyslil sie i przegapil okazje do strzalu. Gdy nadszedl czas na chirurga, ten przylozyl fuzje do ramienia, strzelil bez wahania i ptak bez zycia runal na ziemie. - Idz, sprawdz czy to byla kaczka - powiedzial chirurg do patologa. *** Mówi Rdza do Rdzy : -Czas zacząć poloneza ... *** Młoda zakonnica podchodzi do konfesjonału. - Ojcze, zgrzeszyłam tym, że pod habit nie załozylam dzisiaj majtek... - wyznaje. - To nie jest wielki grzech córko - uspokaja ją spowiednik. - Za pokute masz zmówic dwa razy litanie do wszystkich świetych, a w drodze do ołtarza zrobisz gwiazdę i trzy koziołki... *** Przez wieś jadą wozy cyrkowe. Nagle do uszu jadących cyrkowców dochodzi przeraźliwy wrzask. Na podwórku, obok jednej z chałup jakiś chłop podskakuje w górę na wysokość komina, robi podwójne salto i spada na ziemię. Z jednego z wozów cyrkowych wybiega dyrektor cyrku. - Panie, widownia będzie zachwycona! Angażuję pana! Za jeden taki skok podczas przedstawienia dostanie pan pięćset złotych! - Eee, tam... Za pięćset złotych nie będę się co wieczór walił siekierą w nogę... ***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ghanuś pisz teraz tę pracę bo jak nie napiszesz to przyjadę i tak się zaabsorbujemy wspólnie, że do 60tki nie zdążysz jej napisać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Wszystkich 🖐️ Wreszcie słoneczko troche wyjrzało, bo wczoraj cały dzien lało :) Ale mi sie rymnęło ;) Dziś czeka mnie usg tarczycy - pewnie będzie wesoło ;) Kamorek :D A co - urodzinowy tydzień nam sie szykuje :) Ty Ghanuśki nie strasz w ten sposób, bo... kto wie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ooooo widze slonce... jak milo po 2 dniach deszczu je zobaczyc.... wczoraj po pracy bylysmy na piwku, kolezanka odchodzi i trzeba bylo ja pozegnac... fajnie bylo ale teraz spac sie chce okrutnie... Elles -> ja chce melona!! Ghana -> ile stron juz napisalas?? a szantazuje, szantazuje... do niedzieli prosze juz miec 1 rozdzial :P Girl -> skorpionki to tez fajne dziewczynki :P Kati -> bede trzymac kciuki, zeby bylo dobrze na usg 🌻 a znasz jakie fajne przepisy na jedzonko z melonem... Kamorek -> fajne zdjecie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamorek- no nie wiem, czy to grozba, czy obietnica?? :) Tygrys - ojej, a tu jeszcze nie mam pierwszego zdania... Moze zaczne od drugirgo rozdzialu, a ta teoriezostawie na pozniej... A wlasnie skorpiny tez fajne - popieram!! :) Kati - to ja tez trzymam kciuki :) A u mnie dalej leje! Przyslijcie troche tego slonca tutaj, albo przynajmniej zeby wieczorem nie padalo, zebym na szkoleniu mogla pocwiczyc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×