Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ewelinaaaa

bozeee! pomocy.plastry mnie załatwily!

Polecane posty

Gość ewelinaaa
od rana zero poprawy. ja nie wiem jak to zatuszuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mille
oj, widze ze macie duzy problem. dlatego polecam wam depilacje cieplym woskiem.ale pamietajcie: najpierw delikatny peeling, potem w depilowanym miejscu nalozcie troche talku lub zwyklej maki kartoflanej.wosk smaruje sie na 3: najpierw od nosa w dol do kacika ust. przykleja plaster i wazne-naciaga skore w dol a druga reka szybkim ruchem odrywa plaster od dolu do gory. i odrazu w tym miejscu przyciska palcem (aby zlagodzic bol). potem to samo z drugiej strony i pod nosem. resztki wosku usowa sie oliwka i smaruje mascia na podraznienia albo kremem after sun ktory lagodzi i chlodzi. niestety wosk musi byc raczej profesjonalny bo te ktore ja wyprobowalam byly do....szkoda pieniedzy. poszukajcie jakis hurtowni kosmetycznych albo w drogeriach sa takie niebieski kostki , ktore sie rozpuszcza i smaruje i po wystygnieciu zrywa bez bibulek.powodzenia:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Badziewia po laserze = grudki, drobne stany zapalne mieszków włosowych, generalnie skora sie paprze a w takim miejscu to niedopuszczalne. Zaznaczam ze znam to tylko z opowiadan a nie autopsji. Idz raz do kosmetyczki, niech ci to zrobi i zobaczysz ze ani nie boli potem ,ani sie leczyc nie trzeba. Jak sie sama nauczysz to bedziesz miec ten sam efekt bez kosmetyczki. nie ma sie co bac.tylko najpier niech ci sie wszystko wygoi. Ja robilam sobie wczoraj i dzis sladu nie ma juz. Warto sie nauczyc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najlepiej to ty juz nic
Do autorki Słabo pamietam jak długo mi sie goiło bo mi się to przytrafiło chyba ze dwa lata temu. Z kilka dni się goiło na pewno, bo załatwiłam się naprawdę solidnie i skórę miałam tak czerwoną w tym miejscu jakbym się wrzątkiem poparzyła. Po kilku dniach zaczęła się w tym miejscu skóra robić taka sucha i szorstka i łuszczyła się bo mi się w tym miejscu normalnie strupek zrobił :O Porażka.. No ale u Ciebie może nie będzie tak źle. Może będzie się szybciej goić, bo może mniej sobie zaszkodziłaś ode mnie. Ja wtedy byłam taka zła że wyrzuciłam pieniądze w błoto że od tamtej porym wyrzuciłam te plastry w kosmos. I usuwałam wąsik takim delikatniejszym kremem depilującym, chociaż dobrym rozwiązaniem to też nie było, bo po kremie zaczerwienienie również występowało tyle że schodziło po paru godzinach. A może używałam kremu złej firmy. Podobno są specjalne kremy depilujące do twarzy, ale ja jakoś takich jeszcze nie znalazłam. Może zbyt mało gorliwie szukałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A po kremie nie odrastaja mocniejsze?? nigdy nie probowałam. Z plastrami sprawa wyglada tak: trzeba napiac skore, najlepiej podkladajac jezyk i po kawalku naklejac plasterek (skora naciagnieta musi byc), paznokciem wygladzic zeby dobrze chwycil i zerwac szybkim ruchem pod wlos. Różne skóry-różne obyczaje. dla mojej swieta zasada jest tylko raz poprawiac. to co zostalo po pierwszym zerwaniu moge tylko raz poprawic plasterkiem, jesli zrobie wiecej niz 2 razy w jednym miejscu efekt jest dokladnie taki o jakim piszecie dziewczyny. dlatego wazne zeby umiec go tak zerwac zeby jak najwiecej wloskow za jednym zamachem sie pozbyc. Naprawde polecem cwiczenia na rece :P. Wosku uzywam od 2 lat srednio raz w miesiacu czasem rzadziej (latem wloski jasnieja i nie widac ich tak jak zima, robie wiec tylko raz przed wakacjami a potem dopiero na jesien). Efekty sa takie ze wloski sa jasniejsze i slabsze. Dąże do tego zeby rosl tylko taki meszek jak na reszcie twarzy i wtedy dam spokoj z depilacja. Kremu sie boje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelinaa
sluchajcie juz mi zeszlo:) prawie w 100%. te plamy czerwowne sie wysuszyly a dzis zeszla skorka i juz jest ok:) teraz musze pomyslec co bede robic dalej z moim problemem. moze tez krem... nie wiem.wosku juz sie boje.sama nigdy jzu za to sie nie wezme a na kosmetyczke nie stac mnie. z woda utleniona mnie postraszylescie.chyba nie mam wyjscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaaa20
To mnie pocieszylas ze Ci juz zeszlo:) ja sie tak wczoraj zalatwilam a dzisiaj wygladam koszmarnie:) nawet topik zalozylam:) posmarowalam skore alantanem ale narazie zadnych efektow:( tylk oczuje z emam strasznie wysuszona skore:( nie chce miec strupkow:) kurcz ei te zjutro zaczynam szkole:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelinaa
widze ze nie tylko ja potrafie sie tak urzadzic:P nic sie nie martw! 2 dni gora i po problemie:) tez mialam baardzo wysuszona skore.dzis juz sie zluszczyla:) ja niczym nie smarowalam bo nic w domu nie mam.. wczoraj posypalam raz pudrem zeby szybciem wysychalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malliet
a myslalam ze tylko ja taka niezdara jestem:P kurcz eja tego nie wysuszam tylko smaruje mascia wiec pewnie do jutra mi nie zejdzie:( no nic pojde do szkoly z placami tragedia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelinaa
dziewczyny,z jakiej firmy to byly plastry?bo moje strep.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malliet
moje joanna co dziwne po kosmetyczce nigdy nie bylam czerwona, moja skora naprawde dobrze znosila wosk a plastry uzywalam drugi raz, z apierwszym razem bylo wszystko ok, tylko wloski nie wszystkie zeszly a teraz tak sie zalatwilam:( chyba chcialam przedobrzyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelinaa
hmmm ja pierwszy raz sie woskowalam:) i edziesz nadal je stosowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malliet
jak narazie to nie mam zamiaru:) wole isc do kosmetyczki 6 zl place i raz na miesiac wystarcza;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj dziewczyny dziewczyny. to nie kwestia wosku tylko tego ile razy plaster zdzierałyście z tego samego miejsca. im wiecej tym gorsze podraznienia. przeciez to logiczne. nie wosk jest winny tylko nieumiejetne paluszki. Pozdrawiam wszystkie \"woskowe sierotki\" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelinaa
wiem wiem:) jestem nieudacznikiem zyciowym:) 2 razy zdzieralam plaster i pewnie zlamalam przy tym milion regul zdzierania plastra:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malliet
a ja to nie 2 razy a chyba z 5:) naparwde sierota ze mnie:P jeszcze mi nie zeszlo tzn czerowne juz tak ale skora jest strasznie przesuszona troche jakby taka pomarszczona ble

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelinaa
no to mysle ze jutro juz bedzie Ci sie zluszczac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewelinaa, idz raz do kosmetyczki, albo pogadaj z kolezankami niech ci pokaza jak chwycic. to cala filozofia. to ile razy mozesz poprawiac zalezy od wrazliwosci skory, ja moge tylko raz poprawic. jesli sie boisz ze kosmetyczka bedzie niewykwalifikowana i cos spartoli popytaj np na forum ktos na pewno poleci ci sprawdzona w twoim miesci. no chyba ze jestes z wroclawia. wtedy ja moge pomoc :) jesli juz ci sie skora wygoila uzyj pellingu enzymatycznego on wygladzi u usunie ewentualne pozostałosci po wpadce:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Znam się na tym
Dziewuszki ja uzywam plasterków strep i sa super. Tez miałam ze 2 wpadki na poczatku pod tytułem czerwone podnosie :), ale napisze jak tego uniknac: dobrze jest schłodzic chwilkę plasterek w lodówce, nie tak jak jest napisane w instrukcji ogrzac, bo wtedy wosk zostaje na skorze, potem przyłozyc do miejsca które chcemy wygładzic, dokładnie przyklejajac do uwaga to wazne - napietej skory, trzeba ja rozciagnac na zebach albo jak kto potrafi :), potem szybki zryw plastra przy ciagle napietej skórze, lekko zaczerwienione miejsce wycieramy kawalkiem dolaczonej do zestawu chusteczki i rano wstajemy bez zbednej kobiecie ozdoby na twarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelinaaa
Dzięki! Zrobie se tak na łonowych!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelinaa
dzieki za rady ale juz chyba sie nie odwaze:) ja wlasnie stosujac sie do instrukcji ogrzalam wosk:( moze to zaszkodzilo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malliet
a ja pewnie jeszcze sie odwaze:) jakmi to zejdzie i znowu poki czegos nie wywine:) skora juz mi troche schodzi(strasznie swedzi az korci zeby ja zdrapac:P) mam pytanie czy nadal smarowac alantanem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malliet Miałam alantan w kremie i był bardzo rzadziutki, nie wiem jaki jest w maści. Na takie suche, swędzące podrażnienia najlepsze są tłuste maści. Spróbuj maść z wit. A jest genialna na takie sprawy. kosztuje koło 2 zl w aptece. Bedzie tłusto ale na noc bardzo ci pomoże. Zreszta przydaje sie tez na suche łokcie, piety, przesuszone dłonie i inne tego typu problemy. Acha, jesli skóra ci się sciagnela i powoli zaczy robic taka skorupka to musisz natluscic, przestanie swedziec i nie bedzie pękać. jesli jestes w tym stadium to tylko masc z wit A. na 100% pomoże :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malliet
bardzo dziekuje:) kupie dzis w aptece:) chociaz ta masc jest tlustawa:) juz jest cosraz lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja się tak załatwiłam artystycznie przedwczoraj:o dodam ze był to mój pierwszy raz z woskiem...nie zamierzam jednak rezygnować z tej metody, ale jak radzi ziuuta, nauczyc się zrywać plasterki...no tak: już wiem, że 5 razy w jednym miejscu odpada:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×