Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Schne Gesichtzge

Na czym polega Wasza radość życia ??

Polecane posty

Gość mnie skasowali
własnie jej poszukuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na tym, że staram się cieszyć każdą chwilą mojego życia, każdą rzeczą, tym, że świeci słońce, tym, że pada deszcz, tym, że mogę chodzić, biegać, mówić, myśleć i jestem wdzięczna za to Bogu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie skasowali
podziwiam, tez bym tak chciała. Ale jak to w sobie wskrzesić???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja staram się życ według : Wszelka radość do życia opiera się na regularnym powrocie do rzeczy zewnętrznych .Zmiany dnia i nocy ,kwitnienie i owocowanie i tyle innych w kążdym okresie objawów,którymi możemy i powinniśmy się cieszyć,oto własnie spężyny ziemskiego bytowania>im szczerzej potrafimy cieszyć się z tych przyjemności ,tym bardziej czujemy się szczęśliwi ,jeśli jednak różnorodność zjawiskprzewija się przed naszymi oczyma bez naszego udziału ,jeśli jesteśmy obojętni na dary niebios ,wtedy spada na Nas największa bieda....,życie jest dla nas odrażającym brzemieniem...\" Co o tym sądzicie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie skasowali
coś w tym jest. Swoja radość opierasz na zmianach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem skąd się to u mnie wzięło. Dużo w życiu przeżyłam, w końcu powiedziałam DOŚĆ. Tego trzeba się nauczyć, trzeba się nauczyć czerpać przyjemność z jedzienia jabłka, z pójścia na spacer, ze spotkania się z rodziną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może nie na zmianach, bo one cały czas nie nastepują..Kiedys próbowałam cały czas cos zmieniać w swoim życiu, ale to było takie chaotyczne.Po prostu za dużo bałaganu się narobiło.Teraz staram się nie wybiegać ze zmianami na przyszłośc, bo to najgorsze,co może być...Z kązdego dnia wyciągam jak najwięcej,staram się zdobywac nowe doświadczenie, bo ja tak bardzo boje się ,że będe żąlować,że na przykład za dużo czasu poświęcę na daną rzecz i stracę przez to resztę ...Zachowanie tzw.złotego środka jest dla mnie beznadziejne..Wogóle nie umiem według niego życ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie skasowali
to wcale nie jest takie proste. Są dni, gdy możemy zdobywać góry. I są dni totalnych klęsk..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też staram się tak mysleć i postępować, ale czasem to jest dla mnie rutyna i staram się szukac nowych wrażeń, ekscesów, a przecież nie da sie żyć tak cały czas.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie skasowali
ja żyję wciąż w zawieszeniu pomiędzy wieloma sprawami. Nie wiem, czy odnajde jeszcze kiedykolwiek ten spokój. Że będę potrafiła powiedzieć, że jestem szczęśliwa. Im więcej mam, tym rośnie strach, że to stracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mówią,że wszystko zalęzy od człowieka, jeżeli sie poddam to spotka mnie klęska, ale jeżeli wykorzystam wszystkie sposoby, bez względy na moralnośc, religie to nie spotka mnie klęska.Jeśli postawie sobie za cel -osiągnięcie celu jakiegoś...I będe szła po trupach, ale mi i moich bliskim będzie dobrze,tylko,że wtedy będe totalna egoistką,zbrodniarką etc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie skasowali
zazdroszczę Wam- szczęśliwcom. Dzieciom szczęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Użyłes słowa ZAWIESZENIE...Ja jestem w trakcie czytania tej ksiązki Saula Bellowa,.To natchnęlo mnie do napisania tego topicu..Ale miłe zaskoczenie :) Pozdrawiam :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie skasowali
hehe, ja też pozdrawiam, ale powinno być "użyłaś", nie "użyłeś" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zwariowany21--------> czy to nie ty się żenisz za rok :P Ale na pewno nie ze mną :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samodziejka
Ja doceniam to że jestem zdrowa, mam normalną rodzinę póki co mam co jeść i gdzie mieszkać. Z pracą bywa różnie ale najbardziej dręczy mnie samotnośc i to że nie mam ukochanej osoby która wspierałaby mnie i którą ja mogłabym wspierać i dawać radość. To odbiera mi całą radość z życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×