bez zaufania w związku...

mam ogromny problem :( dzisiaj weszłam na pocztę mojego faceta (nie powinnam tego robić) ale coś mnie podkusiło! i znalazłam zdjęcie jakiejś ,,laski\'\' w bieliźnie, potem drugie zdjęcie podpisane karolina 21 ale babka niestety stara była! i o co mi chodzi... a no właśnie chodzi o to, że kiedyś kłocliśmy się, bo prosiłam go, zeby nie wchodził na czaterię i nie zbierał zdjęć jakis dziewczyn, bo po co mu skoro ma mnie! obiecał, ze nie będzie ! potem w histori (to był przypadek, że się włączyła) znalazłam znowu, że wchodził na czaterie. Pytałam go o to zaprzeczył, to mu udowodniłam, ze wchodził! przyznał się, mało tego wysłał swoje prawie nagie zdjęcie jakiejś lasce (po kłótni, płaczu wybaczyłam mu) i dzisiaj znowu znalazłam nowe zdjęcia na jego poczcie... nie powinnam tam wchodzić, ale stało się! już mu nie ufam... co mam teraz zrobić?? przed chwilą dzwonił udawałam, że wszystko w porządku (nie chciałm załatwiac tego przez telefon), ale jak dla mnie to chyba juz koniec naszego związku :( co o tym myślicie?

mam na imie Roman

musze Cię zasmucić nie jestem Roman :(

wiesz oonnaa,te internetowe zabawy wcale nie sa takie niewinne i często sie niewinnie nie kończą,często ten ktos nowy jest lepszy od nas-bo inny facet chyba lubi urozmaicenia,lubi być otoczony panienkami i chyba nic ci to dobrego nie wróży znajdziesz takiego dla którego bedziesz światem-nie warto marnowac życia dla kogoż szukającego takich rozrywek

Henryk?

on przed chwilą dzwonił, mówił, że jutro przyjedzie jak najszybciej się da, myślałam, że jestem jego światem pokazaywał mi to każdego dnia :( można być aż tak dwulicowym???

widzę, że nikt minie pomoże... trudno

Może powinnaś postawić sprawę na ostrzu noża - inne panienki albo ja? Jeśli teraz ma takie ciągotki, z pewnością nie zrezygnuje z nich w przyszłości. Chyba nie warto być jedną z wielu, no nie? Trzymaj się:)

wiesz.....ja mam podobny problem.Jestesmy ze soba od około pol roku.Poznalismy sie na necie, przez jakis czas On nie logował sie na swoje konto w pewnym serwisie. Od około tygodnia widze ze sie loguje.Codziennie. Boje sie zapytac po co to robi i sama sie zadreczam. Co mam zrobic?

Może tylko "wyuzdanie" w internecie, że tak to określe??? Nie powiedziane, że jak zbiera laski z netu, to znaczy , że cie zdradza.....ach faceci....Wiadomo, ze anonimowo w sieci pokazujemy, jacy jesteśmy inteligentni... przystojni... same superlatywy......I moze na czacie, anonimowo, chce się "wyżyć" a ogladanie zdjęć roznegliżowanych panienek to jeszcze nie tragedia...nazwałabym to chłopięca zabawą w samochodziki....Nie łam sie, moze tak on sie relaksuje po pracy, lubi oglądac gołe panienki!Takie męskie hobby....

Bardzo inteligentne hobby - bez komentarza:(

Ojej!!!!! To była przenosnia, bo dosadniej tego nie mogłam przedstawić!!!! Dziewczyny, nie przesadzajcie, przeciez oglądanie czy przesyłanie swoich fotek w niecie to nie zdrada!!! Czy az tak jesteście zaborcze, ze zakazane są wszelkie kontakty (nawet te wirtualne) z płcia przeciwną??? Ło matko... nie jestem zwolenniczka zdrad, podwójnego życia mężczyzn, ale czy nie popadacie w skrajność??? No dobra, zabrońcie chłopom : udziału w czatach, oglądania gołych babek, oglądania sie na ulicy za paniami etc. kontakty z kobietami ograniczcie do teściowej, ciotki, mamy, a z kuzynka to może nie, bo bedzie zdrada.........Troche zdrowego rozsadku. Odnosze się tylko tutaj do historii opisanej przez założycielke topicu, inna sprawa to podejrzenie o zdrade, poparta dowodami. kto nie zrozumiał sensu mojej wypowiedzi to trudno.

Moja ex uwielbiala rozsyłać swoje rozneglizowane zdjęcia. Jak się zorientowalem w jakim celu, to zostala ex pomimo 8 lat malżenstwa. W grę wchodziła kawiarnia albo od razu sex w hotelu... takie kobiece hobby...

No cóż...może rozsyłała w celach zarobkowych.....ale to inna bajka......

Super, gdy facet kocha się z Tobą, oczyma wyobraźni widzi gołego babsztyla z netu!:(

witam :) no właśnie, to jest cholernie nieprzyjemny problem. facetów którzy nie oglądaja dup na necie/w gazetkach czy nie oglądaja sie na ulicy jest naprawde mało..normalnie życie bym za takiego oddała. ja mojemu przez samo to jego oglądanie nie ufam i nie wierze do końca, więc wyobrażam sobie co Ty czujesz. walnij mu to w twarz, koniecznie! niech wybiera! jeśli chociaż przez chwile sie zawaha to nie jest wart Ciebie, ani też zadnej innej szanującej sie kobiety. czasem to bym ich wsyztskich powybijała za to - zarówno mojego, jak tych co sie na mnie gapią mając swoje kobiety, wszystkich mających to "piękne hobby".. za nic nie zaakceptuje ani nie zrozumiem w nich tego. fajnie, wiem, że maja inną psychike, ale... nie godze sie :) czasem nawet myśle że lesbijki są szczęśliwsze :) ale problem był i bedzie, jak tu sie z tym pogodzić, żyć.. no jak?? jeszcze nigdy nike nie powiedzial nic sensownego na ten temat :/ chyba nie ma rozwiązania.. pozdrawiam serdecznie

Apeluje o więcej tolerancji i większa wiare w siebie- kobity!!! Czyżby Wasze obawy wypływały z niskiej samooceny i jakiś kompleksów??? Godne zastanowienia.

a ja sie już wiele razy zastanawiałam na ten temat. noi jak tu mieć wiare w siebie jak facet ukojenie chyba znajduje w oglądaniu obcych dup? najwyraźniej wolą je od tych które mają. nie chce żyć na stałe z facetem który ma takie zwyczaje. nie jest mi fajnie kiedy idąc widze że tajniacko jakis obcy idąc z laską ogląda sie za mną czy za jakąś inną, bo wiem że mój tez tak lubi. wiekszosc zawsze zdaje sie szukac, chociaż ma. kiedyś miałam calkiem inne podejscie do tej sprawy, rozumialam, doskonale. ale zachowania mojego zniszczyły mnie do tego stopnia że same złe rzeczy widze. yy co dalej?

cholera, zastanawiam sie bardziej, i.. chyba przy nim nabawiłam sie kompleksów, faktycznie. głupio.

Hmmm.. wiadomo, facet to taki zwierz, ze potrafi zdołowac i wpedzic w kompleksy, chociaż sam jest ciut ładniejszy od diabła. tak na marginesie, to jestem żona juz 18 lat, więc cos niecoś wiem na ten temat......Ach, pewnie, że rozumiem te dylematy o obcych babach, ale chciałam tylko zawołac: Że żadne wirtualne piekności nie sa żadną konkurencja dla nas, żywych babek. I tak trzymać!!! A że sobie zawieszą oko, to ich tyle- bo więcej nie!!!!:-)

He?? A gdzie zwiała autoorka topicu?? Grzebie w kompie chłopa???

Jednak jesteś fajna, a już zdenerwowałam się czytając Twoje wypowiedzi! pozdrawiam:)

E, takie tam przemyślenia z doświadczenia...:-) pozdrawiam

a moj nie oglada, ze mna tez nie chce juz wolalabym, zeby ogladal i ze mna chcial

No to mnie chyba wyśmiejesz! Gdy przyłapałam swojego męża na oglądaniu "Playboya" w TV, wyprowadziłam się z sypialni! Nieźle mnie musiał później przepraszać! Głupie, co?

nie, czemu głupie??? Masz prawo zamanifestować, ze Ci się to nie podoba!! Niech wie, ale inna sprawa to namietnie szukac złego w tym, czego tam nie ma......:-P

rozumiem cie bo ja tez bym sie wkurzyla na faceta ale jezli on nie rozumie ze cie to rani ze ma tak nie robic to cos z nim nie takkkk.... juz raz mu wybaczylas czy oplaca sie 2 raz??

Kurcze - a co jest w tym pozytywnego? Wdaje mi się, że tak zachowują sie faceci, którym czegoś brak ... :(