kobiety mnie nie cierpia bo wygladam jak laleczka barbie.

nie chcę nic mówić- ale czy dla Ciebie- autorki topicu- kobieta która nie używa furyyy kosmetyków, nie chodzi na solarium i nie nosi jedwabnych apaszek jest niezadbana??? nie pomyślałaś może, że nie ilość rzeczy materialnych świadczy o człowieku? albo że kogoś nie stać na to, co Ciebie? Poza tym znam wiele kobiet bardziej naturalnych, dziewczęcych, które nie muszą wyglądać jak lalka, a mają duże powodzenie u facetów.

z tipsami i blond wlosami sa kiczowate i rozowe na dodatek :P i nie dziwcie sie ze jestescie z tepymi kojarzone, bo takie laski nie umieja dobierac akurat kolorow rozowych :P biały łeb, biale buty, różowa bluzka, rozowa torebka, spodnie z cekinami.........to jest kicz i to jak diabli, jeszcze solarka do tego i tipsy :P masakra A ja akurat szara myszka nie jestem, jestem normalna, paznokcie mam zadbane swoje a nie przyklejane. Niektore pisza ze maja brzydkie paznokcie i musza naklejac tipsy........a wtedy maja ladniejsze???? po tipsach jeszcze bardziej niszcza sie, widzialam u kolezanki :P ochyda

tykawica atakujesz mnie bez powodu. Nigdzie nie napisalam, ze kobiety , ktore nie uzywaja duzo kosmetykow, nie stroja sie sa gorsze. Nie znajdziesz nawet zdania o tym. Nie bede z Toba dyskutowala bo zadalas mi pytanie ktore mnie troche zabolalo. Pisalam o tym , ze jak chodze do klubow, na dyskoteki to wiadomo, ze czesto widze te same twarze. Dziewczyny,ktore mnie znaja z widzenia potrafia byc agresywne. Mowilam tez o osobach, ktore spotykam na ulicy.Jedna dziewczyna uderzyla swojego pana po twarzy bo sie na mnie patrzyl. To mnie boli. mam znajomych, z ktorymi swietnie sie bawie i oni mnie lubia taka jaka jestem. Czemu mnie atakujecie i oskarzacie ze gardze innymi?

W sklepie jak mierze ciuchy nie raz slyszalam: prychanie, widzialam zawistne spojrzenia, komentarze typu : bedzie siedziala tak w tej przymierzalni 2 godziny bo mysli ze jest piekna.

gustu ale zarozumiała i prózna jestes napewno moze to nie twoja uroda a wyzywajacy wyraz twarzy i spojrzenie jest przyczyną tego ze ludzie Cie nie lubia. moze to ty nie twoja powłoka jestes dla innych kobiet odpychajaca?

A tam, mnożysz problemy, gdzie ich nie ma. Na mój widok zabobonne wiejskie babcie się żegnają i mruczą zdrowaśki, mieszkająca po sąsiedzku lalka barbie ;) syczy na mnie jak żmija i jak idzie za mną z koleżankami to używa specjalnie głośno słów powszechnie uważanych za obraźliwe pod moim adresem, ze zjadliwością komentując szczegóły mojego wyglądu, a lokalny menel dopytuje się kiedy znów lecę na sabat i co w związku z tym? Mam publicznie histeryzować bo ktoś na mnie krzywo spojrzał? No, jest powód do rozpaczy, faktycznie :D

...czym Ty sie przejmujesz, bo napewno cos Cie dreczy, pomijajac fakt ze kobiety zazdroszcza Ci Twojego wygladu, w swoich postach odpowiedzialas sobie na pytanie (jezeli o to Ci chodzilo)...zazdrosc kobiet nie ma granic, ale o tym wiesz... W naszym (dzisiejszym) spoleczenstwie wszystko jest oparte na wygladzie (popatrz na rekalmy) i na posiadaniu kasy, wiec nie dziw sie ze i ludzie w tej pentli sa tak nastawieni... Czestym przeciez jest ze w mlodym wieku wybiera sie partnera biorac pod uwage jego-jej wyglad, normalka...pozniej z czasem z latami, ludzie sobie zdaja sprawe ze z ladnej miski sie nie najesz...nie mowie Ci tego zeby dokopac, taka prawda...co nie znaczy ze nie masz tez w sobie piekna wewnetrznego...tylko jakim cudem Ty chcesz zeby forumowicze zdolali je ujrzec?? Zeby je zobaczyc trzeba kogos poznac, a droga sieci nie da sie tego "zbadac", ani Tobie udowodnic. Kazda z nas chce byc adorowana (to podonosi lub utwierdza poczucie wlasnej wartosci - normalne), kazda z nas chce byc szczupla, ladna, wlozyc na siebie ladnych ciuch... A Ty z tego co piszesz juz to wszystko masz, ale czegos Ci jednak brak (nie dalabys przeciez tego postu na forum). Nie dziw sie wiec Paniom ze Ci zazdroszcza...to ze wypowiedzi sa krytyczne pod Twoim imieniem to normalka, wiedzialas o tym zanim napisalas post...podejdz do nich z wiekszym luzem, a moze i z wiekszym wyrozumieniem... Nie wiem, moze napisz tak naprawde o co Ci chodzi? A nie obkrezna droga, ja nie rozumiem Twojego postu...pozdrawiam

Ej, ale obgadywanie jest super. Np ja i moj chłopak potrafimy cały dzień sie ze wszystkich nabijac. oczywiscie sami tez nie jestesmy idealni, ani piekni tez nie jestesmy, ale to jest poprostu fajne. Po co ty sie babo przejmujesz? jak cie spotkam tez cie obgadam, a jak zobaczysz jak sie z ciebie nabijam to sie spesze ze mnie przylapas :)

mowisz ze wygladasz jak laleczka wiec chyba sama do tego darzysz:]a brzmi to jak narzekanie..och jaka jestem nagabywana bo wygladam jak lalka...wydaje mi sie ze dbanie o siebie ma swoje granice ktore ty lekko przekraczasz..toz to swoisty narcyzm!!nie oklamujmy sie w dzisiejszych czasach bardzo duzo kobiet o siebie dba w rozny sposob w ramach ich mozliwosci i stanu finansowego wiec wyjatkiem nie jestes...a co by bylo gdybys raz nie poszla do kosmetyczki na solarium i nie umalowala pysia??czy przestalabys byc tak atrakcyjna jak o sobie mowisz??bo jesli tak to coz...nie jestes zadbana tylko zrobiona..nie odbierz tego jako atak nie o to mi chodzi:)a co do kolezanek i innych kobiet zgodze sie z wiekszoscia ze to czy ktos czuje do ciebie sympatie zalezy od twojego charakteru od pierwszego sygnalu jaki wysylasz a ze ty idac ulica czy w dyskotece myslisz sobie o innych kobietach "oo znowu sie na mnie gapi pewnie mi zazdrosci i zaraz mnie zacznie obgadywac..itd.." to nie mysl ze one tego nie odczuwaja!!zaloze sie ze czujesz sie lepsza i to na serio ludzi odpycha..proponuje zebys popracowala troche nad soba a bedzie lepiej nie wyglad jest najwazniejszy chyba to wiesz...a tak apropos atrakcyjnej kobiecie nie potrzebne sa solaria fitnessy itp...kobieta atrakcyjna sie jest i juz a nie bywa:} kobiecie atrakcyjnej nie prysnie czar uroku gdy przestanie chodzic do kosmetyczki:]pozdrawiam

barbielaleczko???ojej no tak juz pozno dwu godzinny maraton sie teraz zaczyna......:)

lalla a gdzieś ty? co lustro rozsypało się w kawałki rano bo spojrzałaś bez makijażu? A może gdy wyjrzałaś przez okno to pies oszalał ze zgrozy i zawył podwijając ogon a krowom z sąsiedztwa mleko odebrało....

dobre!!!laleczka poszla na 2 h pielegnacje ciala!!!

ten topic musi zyc!!!jest jak najbardziej aktualny barbie gadaj co tam ci jeszcze doskwiera???

Barbie , nie dlatego masz powodzenie wśród facetów bo jesteś zadbana, przypuszczam że w worku z juty wglądałabyś dla nich równie atrakcyjnie ;) Widać masz w sobie to \"coś\". Kobiety nie darzą niechęcią ładnych i zadbanych kobiet, one zwalczają konkurencję, czyli babki z seksapilem, na które leci większość panów (w tym ich faceci), bo te są dla nich zagrożeniem. Dbaniem o siebie tylko to podkreślasz. Dodatkowo jesteś niegłupia, masz fajną pracę i dobrze zarabiasz. Same powody by wdeptać Cię na wszelki wypadek w ziemię.

wlasciwie zaciekawilas mnie tylko tym, ze grasz w tenisa, a ja nikogo chetnego nie mam do tego, nie jestes aby z wrocka?

kazdy ma w sobie seksapil !!!! i wielkie brawo dla pnie barbie ze potrafi to wykorystac cjociaz cholera ja tam wie....tu nie chodzi o seksapil tylko o wizerunek niestety w dzisiejsszych czasach trwa kult ciala i o to biega ze jedna stac na to by wygladac sex a druga nie:(

ba bar barbie barbie barbie barbie:D

Seksapil nie zależy od tego czy jest się piękną i zadbaną, w każdym razie nie zależy od tego całkowicie. Znam ładne i bardzo zadbane dziewczyny które nie mają jakoś powodzenia, oraz takie które są przeciętnie ładne a faceci ganiają za nimi z wywieszonymi jęzorami. Nie mam pojęcia jak to działa :) Jak pytam faceta o co chodzi to z reguły odpowiada tekstem w rodzaju \"przy niej czuję się jak prawdziwy mężczyzna\" albo \"ona ma w sobie to coś\". Na pytanie o to \"coś\" jednak żaden nic sensownego nie mówi :)

Witam! Doskonale Cię rozumiem. Spotyka mnie to codziennie. W końcu czemu mamy płacić za to że jestesmy atrakcyjne i dbam o siebie. Czemu inne wytykają to czego brakuje im?

przed chwila beczałas na innym topiku

że ona załozyła ten topik by sie pochwalić jaka jest "fantastycza"

Nie, nie jestem z Wroclawia:) Dzisiaj ide do mego ulubionego klubu ze znajomymi. Ciekawe co znowu mnie nieprzyjemnego spotka:(

Barbie, a nie domyślasz się czemu na ciebie tak kobiety krzywo patrzą?

Roza, nie wiem czemu taK jest. Wydaje mi sie , ze dziewczyny mysla widzac zadbana kobiete w kategoriach glupia i pusta. Jak usmiecham sie to moj usmiech jest odbierany jako proba odbicia faceta. To prawda ze kobiety sa bardzo zadrosne o mezczyzn ,urode i pieniadze. Jezeli ktos temu zaprzeczy, sklamie:(

Moi znajomi Tracer patrza na mnie jak na zwykla dziewczyne. Powiem tak , czesto jak wchodzilam do sklepu i mierzylam ciuchy ,niejeden facet dostal reka w glowe od swej dziewczyny za to ze patrzyl sie w strone mojej przymierzalni. Albo na takie wulgarne kobiety trafiam albo przesadzam.

Kurde, to ja nie wiem o co im może chodzić :o

mają ciekawsza fabułe co za nudy

Rany. Szanowna autorko, wybacz, ale nigdy w życiu nie widziałam, żeby dziewczyna walnęła w łeb swojego mężczyznę tylko dlatego, że spojrzał na inną. Masz dziwne towarzystwo. U mnie takie numery nie wchodzą w grę.

:o też mi się wydaje dziwne bicie facetów po głowie...albo przesadzasz, albo na dziwnych ludzi wpadasz :P

To nie jest tak ze bija piesciami po glowie:) Ale np krzycza do swoich: musisz tak sie na nia patrzec? Albo uderza lekka w glowe aby przywrocic do porzadku:)