Tłuszczak pod pachą

Mam pod pachą tłuszczaka średniej wielkości, lekarz nie widzi potrzeby usuwania go chyba że ze względów kosmetycznych. Czy któraś z was miała coś podobnego

A ja dziś poszłam do chirurga i powiedział, mi że mam tłuszczaka (na czole :() poważnie, i w czwartek chce mi go usunąć, bez żadnych badań.... tez nie wiem czy to dobrze :(

Moja kumpela miała tłuszczaka takiego wielkiego- i jej poprostu znieczulili miejsce, wyłyzeczkowali ładnie i teraz ma taka mała ładna blizenkę:) Nic groźnego.:)

znajomy chirurg zawsze mawia ze z tym nie ma co czekać aż urośnie do koszmarnych rozmiarów - szybko zrobić porządek i po kłopocie :)

Ja miałem niedawno wycinanego ... znieczulenie mało co daje ... strasznie boli przy wycinaniu , i długo po zabiegu ... a wszystko to dlatego bo zwlekałam i miałam duzą bułe ... jak ma sie ktos zamiar zdecydowac na wycinanie to im szybciej tym lepiej

właśnie pod pachą już od ponad dwóch lat. Kiedy to zauważyłam poszłam do lekarza i dostałam skierowanie do chirurga. A ten bez słowa wyjaśnienia, co to takiego od razu wystawił mi skierowanie i umówił na wycięcie. Ani mnie to nie bolało, ani nie powiększało się, więc nie poszłam na wycięcie. Prawdę mówiąc strasznie się bałam, ale teraz nie żałuję. Nadal mnie to nie boli, nie rośnie, ani mi to nie przeszkadza, więc po co wycinać? Mam nawet wrażenie, że się zmniejszył. A ponadto obawiałam się, że po wycięciu pozostanie blizna, która będzie mi utrudniać golenie pach. Nie koniecznie im szybciej tym lepiej.