SKĄD SIĘ BIORĄ DZIECI....co mówicie swoim pociechom?

Ja ostatnio byłam w kropce, gdy mój 4 letni synek zobaczył reklamę z przymierzalnią i zapytał na koniec, co to jest prezerwatywa.Przyznam, że zmieniłam temat. Jak rozmaiwacie z pociechami o TYCH sprawach? Jak wytłumaczyć czterolatkowi, co to jest prezerwatywa....skąd się biora dzieci itd.... podzielcie się! Jak jest ze starszymi dziećmi, czy czujecie się skrępowani? Ja naprawdę BARDZO!

ze przez twoja dziurę miedzy nogami. Syna sie wsydzisz, a na porodówie to się nie wstydziłaś???

idioto, kretynie i głupku! Spodziewałam się, że może przyplątać się jakiś debil, ale żeby tak od razu? Jak sobie to matole wyobrażasz? CO? Miałeś do czynienia baranie z małym dzieckiem? Won odpadzie ludzki!

przecież to normalne że dziurą (pochwą) no chyba ze cc miałaś.

powiedz ze wypiełaś gołą pupę i twój synek z niej wyskoczył prosto w rece miłej pani położnej, a wyskoczył z brzuszka :)

i niech dziecko pomyśli, że wychodzi tak jak kupka, tak? Nie podoba mi się.

to trzeba powiedzieć ze koło pupki jest druga dziurka nie jedno dzoecko dostało kałem po głowie więc co za różnica, niech mały wie o co chodzi

Ja bym powiedziała dziecku że dzieci biora sie z miłości. Takie małe dziecko i tak by nie zrozumiało szczegółów.

nie chce chapać knagi ....doigra sie i ma.....

powiedz tak: Tatuś włosył do btzuszka mamusi takie malutkie ziarenko.. i ono rosło rosło rosło.. i rósł mamausi brzuszek. a gdy juz byl tak durzy jak trzeba Ty wyszłeś z niego. no i co ??? u mnie poskutkowało... :)

Powiem ci ze sama zastanawialam sie nad tym jak odp mojemu synkowi kiedy zapyta sie mnie o to samo. Na szczescie ja mialam cesarke wiec jak na razie poprostu powiedzialam mu ze jego poczecie bylo owocem naszej wielkiej milosci, a wyszedl z mojego brzuszka i pokazalam mu blizne jaka mam . Jak bedzie starszy mysle ze i tak bede musiala mu to wytlumaczyc inaczej ale poki co moje wyjasnienia go zadowolily.;)

taki fajny topik i tyle niemilych odpowiedzi....

Bardzo ciekawy temat , ale zawsze przyjdzie ktoś i spieprzy! Mam trójkę dzieci i mówiłam im , że jak tatuś z mamusią się kochają i ze sobą śpią w jednym łóżku, to jak bardzo chcą, to mają dzidziusia. Wystarczyło im to w wieku 4 lat w zupełności i bez szczegółów. Temat prezerwatywy udało mi się zręcznie ominąć zagadując dziecko- bo też widziało w reklamie. zawszeczuję się skrępowana, ale udaję , że nie, za to rozluźniam się słuchając dzieci i widząc z jaką swobodą one pytają. Widocznie moja postawa na nich nie wpływa w sposób krępujący.

jak moze twoja postawa wpływac na to ze dzieci sie nie krepują pytać skoro nawet nie mają zielonego pojęcia o co pytają ?? Nieskrępowana postawa moze wpływać na brak skrępowania u dorosłego człowieka który wie kiedy ma byc skrępowany a kiedy nie. A takie dziecko to jak ma sie czuc skrępowane lub nieskrępowane twoją postawą skoro nawet nie wie o co pyta. Takie głupoty piszesz ze szok :D