dlaczego kobiety solidaryzują się z zepsuciem innych kobiet

każda, która zabierze męża innej, która pozbawi dzieci ojca, która zakopuluje z chłopakiem innej itp. może tu liczyć na wsparcie i zrozumienie innych. Co jest z tymi kobietami, czy one są zepsute takie od urodzenia ?

każda dziwka wesprze dziwkę!

chodzi o to, że to nie kobiety "kradną" facetów, to faceci są świniami i zdradzają swoje kobiety.Winny jest facet a nie jego kochanka i tyle

"pozbawi dzieci ojca" buhaha ha hah ha, a co ty sam uznajesz, że facet rozumu nie ma i jest jak bezwolna lalka??? Echhhh nie chce mi się pisać to tania prowokacja

"aby pies wziął suka musi dać" - mówi strae przysłowie. Ale ja nie o tym, że ludzie się zdradzają, i że mają z kim zdradzać tylko o tym, że u kobiet nie widać cienia wyrzutów sumienia. Więcej one publicznie planują na zimno demontaż cudzego związku - i o dziwo znajdują do tego zachętę u kafeterianek - zamiast powiedzieć trafiło się, zgrzeszyłam, zrozumiałanm swój błąd i znikam z życia tego pana. A kafeterianki ją motywują: nie rezygnuj może to miłość twojego życia, na pewno nie kocha już żony, dzieci nie liczą sie itp. Co to ma być proszę pań ? Totalna demoralizacja, samo zło !!!

pieprzą się z żonatym ale to przecież wina TYLKO FACETA nie ich! bo to kochanek przysięgał swojej żonie, to on winien , to on świnia, gdy wróci do żony itp Tylko ,że mężatki też zdradzają swoich mężów, i co? one nie przysięgały?

pisoni..tak sie sklada ,ZE medal ma dwie strony - jak mozna zabrac meza innej? czy facet to rzecz? sam sie na cos decyduje ..on jest mezem ,on ma rodzine ,on powinnien myslec! ,,mowisz jak suka nie da pies nie wezmie- to dobre dla pan z wiejskiego kolka gospodyn wiejskich -kazdy ma swoj rozum i wie co robi ,oh jakie te kobiety zle ...bo faceci to takie marionetki a kobiety ciagną tylko za sznureczki eh żal mi ciebie

to co powiesz o takich,które zdradzają mężów? :o

przeciez wiadomo ze nawet mezatki zdradzajace z premedytacja meza tak naprawde sa niewinne, bo je uwiodl zly samiec! po co sie wdajecie w dyskusje z uposledzonymi?

masz rację!:D szkoda słów :o

no wlasnie - nie mozna generalizowac -ze facet czy kobieta jest zla, jesli odydwoje znają sytuacje i sie w cos wpatują to wiedza co robią i po co do cholery genarlizowac ,jesli kobieta olewa rodzien to jej wina ,jesli facet to jego jesli obydwoje to i ona i on sa popaprancami

oczywiście, że można zbrać męża komuś bo można przecież wspólnie planować rozbicie rodziny faceta, można wpływać na jego wybory, jak i na jego stany emocjonalne ... i to właśnie kobiety robią, i do tego są zachęcane przez inne ! Ponieważ wiem, że kobietom jakoś wyjątkowo ciężko dostrzec swoją wine przypomnę, że na przykład w prawie karnym odpowiada się za podżeganie do zbrodni i za namawianie do przestępstwa.

kobiety obecnie w ogóle się pogubiły moralnie, zło im się dokumentnie z dobrem pomieszało. Wydaje im się, że można żyć poza dobrem i złem.

a ile z nich namawia kochanka,żeby się rozwiódł ????? oczywiście,że facet ma swój rozum (albo i nie) Jedne chcą tylko sexu i nic poza tym, ale większość jednak pragnie aby kochanek porzucił rodzinę i był już tylko z nimi.

dążenie do rozbicia cudzego związku i to w sytuacji gdy facet stara się takiego rozwiązania uniknąć - a tak jest prawie zawsze - jest wyjątkowym zwyrodnialstwem ze strony kochanki.

Czy tylko kobiety są teraz zdemoralizowane??? Teraz karmi sie takim tematami juz dzieci w podstawówce. Teraz bycie wierna zoną czy dobrym mezem to obiaw słabosci . Ludzie nie mają moralnosci, własne słowo i dobre imię mają za nic. Ludzie są wygodni i leniwi(bo przeceż twanie w związku jest ciezką praca) i łatwiej jest odejsc niz walczyc o związek. A własciwie nie odejsc tylko na boczku, podle sobie układaja drugie zycie. Wiec chyba temat powinien być szeszy-czemu wszyscy się zdradzają a inni biją im brawo.

możemy zbytnio bronić w tej sytuacji! Ale prawda jest taka,że każda kochanka chce rozbić małżeństwo! Nie ma takiej, która chciałaby aby jej kochanek był szczęśliwy z żoną i jej nie porzucał :p Nie ma takiej kochanki!!!!!!!!!!!!!!

kukiełka zgadzam się z tą obserwacją ale uważam, że ten topik jednak nie powinien ekspandować tematycznie - moje pytanie brzmi czemu kobiety w przezważającej większości usiłują rozbić za wszelką cenę cudzy związek, a inne biją takim brawo i zachęcają do tego.

faceci zachowują się inaczej i to właśnie skłoniło mnie do założenai tego topiku. Oto porównanie: 1 - kochanek najczęściej chce tylko pobzykać cudzą małżonkę i nie dąży do rozbicia jej małżeństwa 2 - kochankowie rzadko publicznie chwal się próbami rozbica cudzego związku jeśli już coś takiego planują 3 - kochanek rozbijający cudzą rodzinę nie cieszy się poparciem męskiej gawiedzi ... a jak pisaliśmy wcześniej u kobiet jest zupełnie inaczej, w każdym z 3 punktów.

jest po obu stronach-zdradzającego męża i jego kochanicy, zdradzajcej żony i jej kochanka.

Tobą zgadzam,że baby są gorsze :D! faceci nie dążą do rozbicia związku swojej kochanki, nie namawiają do rozwodu,do porzucenia męża.(a jeśli są tacy, to jednak rzadkość) Dla nich zdrada chyba nie ma nic wspólnego z miłością,uczuciem, natomaist kochanki łudzą się,że kochanek będzie tylko ich :o

co do samego faktu zdrady to oczywiście tak, że obie strony są winne ale nie o tym mówimy tutaj przecież. Mówimy o braku poczucia winy u kochanek, o powszechnych, aktywnych próbach kochanek rozbicia cudzego związku, o ich dążeniu do pozbawienia dzieci rodziny, i o zachęcaniu jednych kobiet przez inne do takich działań. To one dążą do rozbicia rodziny a nie facet !!! Czy to tak trudno pojąć?

miłość nie usparwiedliwia czynienia zła !!! To, że kochamy nie daje nam prawa do niszczenia życia innych ludzi. Gdyby kobiety tylko kochały to z miłości rezygnowały by z tych działan jako szkodzących obiektowi swojej miłości. To zaborczość chora kobiety skłania do takiego zwyrodnialstwa. A poza tym jak wytłumaczyć te zachęcanie kochanki ptzez inne kobiety ? One też robią to z obsesji miłosnej?

przyznałam Ci jednak rację! :) facet zdradza dla frajdy, z nudów , zabawi się i albo wróci do żony albo znajdzie kolejną naiwną ;) a kochanka dąży do tego, aby kochanek porzucił rodzinę i był z nią. Oczywiście nie uogólniam , bo kochanki są różne;) Śmiem jednak twierdzić,że najgorsze są "wolne" kochanki.;)

kto kocha naprawdę kocha nie tylko tą jedną osobę ale i innych ... nie jest zdolny do zła, do szkodzenia innym ludziom, szczególnie dzieci. Ja nie rozumiem miłości niszcącej ... to nie jest miłośc.

ja nie polemizuję z tobą ... przecież widzę że się zgadzamy. To raczej nasz wspólny koncert poglądów.

jest miłość, to nie ma zdrady!wszystko się przetrwa! biedę, chorobę, nawet brak ochoty na sex partnera ;), narodziny dziecka, brak pracy itp Ale dla wielu ludzi prościej jest zdradzić, niż walczyći dbać o zwiazek :o Zdradzają ludzie słabi.

...że wszystkie kobiety przyklaskują kochankom. Wystarczy wejść na topik zdradzanych żon i zobaczysz , ile "świętych" kobiet jest na tym świecie. :) Chociaż uważam, że zbytnio uprościłeś sprawę, to w kwestii formalnej masz rację : wiele kobiet zachowuje się obecnie w taki sposób, że czasem mi wstyd, że jestem kobietą.

Większość kobiet uważa, że wszyscy faceci to głupki ... Patrz wpisy powyżej ... ;) a co o tym mówi doświadczenie i wiedza ludzi od ponad trzech tysiącleci ? Poniżej ... ;) (9) Bezwstyd kobiety można poznać po niespokojnym podnoszeniu oczu i po rzucaniu spojrzeń. (10) Nad córką zuchwałą wzmocnij czuwanie, aby czując ulgę, nie wyzyskała sposobności. (11) Strzeż się oka bezwstydnego i nie dziw się, jeśli cię przywiedzie do upadku. (12) Jak spragniony podróżny otwiera usta i pije każdą wodę, która jest blisko, tak ona siada naprzeciw każdego pala i na strzały otwiera kołczan. (13) Wdzięk żony rozwesela jej męża, a mądrość jej orzeźwia jego kości. (14) Dar Pana - żona spokojna i za osobę dobrze wychowaną nie ma odpłaty. (Mądrość Syracha (w) 26:9-14, Biblia Tysiąclecia)

;) przyznam jednak,że jeśli chodzi o zdradę, to kobiety są gorsze a nie meżczyźni :o Przykro to pisać, bo sama jestem kobietą :o