dlaczego kobiety solidaryzują się z zepsuciem innych kobiet

a czemu nie ? niech młode chłopaki wiedzą po co niektóre kobiety dają im d...y, a zwłaszcza mężatki ... ;) Poniżej wytłumaczenie .. :) I się nie łudźcie chłopaki, że takie piękne jesteście .. ;) (1) Ku mojej mądrości zwróć się, mój synu, ku mojej rozwadze nakłoń swe ucho, (2) abyś zachował roztropność, twe usta niech strzegą rozsądku! (3) Bo miód wycieka z warg obcej, podniebienie jej gładkie jak olej, (4) lecz w końcu będzie gorzka niby piołun i ostra jak miecz obosieczny. (5) Jej nogi zstępują ku śmierci, do Szeolu zmierzają jej kroki, (6) byś nie ujrzał drogi życia, jej ścieżki wiją się niedostrzegalnie. (Ks. Przysłów 5:1-6, Biblia Tysiąclecia) oraz (23) bo lampą jest nakaz, a światłem Prawo, drogą do życia - upomnienie, nagana. (24) One cię strzegą przed złą kobietą, przed obcą, choć język ma gładki: (25) jej wdzięków niech serce twoje nie pragnie, powiekami jej nie daj się złowić, (26) bo nierządnicy wystarczy kęs chleba, zamężna zaś czyha na cenne życie. (Ks. Przysłów 6:21-26, Biblia Tysiąclecia)

dupy nie dają tylko mężatki, chociaż tym szczególnie się dziwię, bo rozpieprzają swój i cudzy związek! Za to szczególnie zdradzają żonaci ;) Mało który wolny facet zwiąże się z mężatką, chociaż i tak często bywa;)

Zdecyduj się w końcu, czy często wolny facet wiąże się z mężatką, czy mało który .... ;) \"Mało który wolny facet zwiąże się z mężatką, chociaż i tak często bywa\" ... oj młode z ciebie dziewczątko i niedoświadczone ... ;) a wymądrzać się to pierwsze ... ;o

miało być bez często! nie jestem młodym dziewczęciem :p

poraża, zakłamanie kobiet poraża, podstępność kobiet poraża ...

niestety :(

...co Ty, Świadek Jehowy jesteś? Umoralniasz nas tak, jakbyś nie po tej samej Ziemii chodził co my, przeciętni śmiertelnicy... A ja Ci powiem, ze wystarczy przestrzegać przykazania "kochaj bliźniego swego jak siebie samego" i już wiesz wszystko na temat. Nie trzeba znać na pamięć Biblii.

dlaczego one sobie wzajemnie biją brawo za te haniebne czyny, których się dopuszczają ?

przykazania "nie cudzołóż" ;) a dlaczego biją sobie brawo?- bo kochanka zawsze poprze kochankę, to proste :)

ech ... tłumaczę jak ślamasuce ... ;) owe kobiety uważają, że faceci to głupki .... dlatego też popierają się wzajemnie, cokolwiek by nie zrobiły ... wynika to przede wszystkim z ich pychy i wywyższania się ... To znaczy, że są zawsze młode, ładne i powabne .... A więc pycha jest tu źródłem zła tkwiącego w tych kobietach ...

albo zdradziła? :)

najpierw trzeba zajrzeć na swoje podwórko, a potem zaglądać na cudze. Jeśli facet zdradza, to świnia i nic więcej. Ma mózg i może się nim posługiwać, to nie zwierze,które nie potrafi zapanować nad popędem. A co do kochanki, to ona jest zdzirą, ale ona nie ma nic do stracenia, nikogo nie okłąmuje, więc może najwyzsza pora solidaryzować się z babami, a nie bronić "bezbronnych" facetów!!!!!

a mężatki nie zdradzają???????????????? :p nikogo nie okłamują? nie mają nic do stracenia? "Bezbronne" kobietki? Z kim mam się solidaryzować? :o

zdradzają? czy mężatki tego nie robią? :o Nie bronię facetów ale nie rozumiem usprawiedliwiania się kochanek i zwalania całej winy na faceta. Tym bardziej kochanek-mężatek :o

może jednak nie będziemy dyskutować o tym czy i dlaczego ludzie się zdradzają ale o tym: 1 - dlaczego kochanki nie mają wyrzutów sumienia 2 - dlaczego kochanki dążą do rozbicia rodziny 3 - dlaczego inne kobiety im kibicują w dziele niszczenia cudzego związku

:o 1) nie mają wyrzutów, bo uważają,że nic złego nie robią. To facet jest winien, bo to on przysięgał , nie one.Kochanka nie ponosi żadnej odpowiedzialności, tylko żonaty facet. Szkoda tylko,że nie mają takiej samej opinii o mężatkach, które zdradzają. :o 2) bo są zawistne i zaborcze. 3) bo swój poprze swego :o

1-mszczą się za to, że je nauczyciel kiedyś przeleciał, 2-mszczą się, bo nauczyciel, który je kiedyś przeleciał, miał rodzinę 3-mszczą się, bo je też przeleciał kiedys nauczyciel. Z tego wniosek, że wszystko przez nauczycieli, którzy przelatują swoje uczennice .... swoje najlepsze uczennice ... więc nie bądź prymuską, bo cię przeleci nauczyciel, a później czeka cię 1,2,3. ;)

one na dobitkę podrywają "na zakładkę" czyli będąc w zwizku szukają sobie następnego partnera. Teraz leci "Notting Hill" i Julia Roberts robi to właśnie. Co za bestialstwo.

otóż nie. Facetom to się zdarza a kobiety robią to nagminnie. W ogóle gadanie typu to samo robią mężczyźni jest śmieszne i dowodzi nikłej znajomości życia. Tak naprawdę obie płcie zachowują się różnie ...

faceci zdradzają częściej ale jakby w lepszym stylu

kobiety nie mają klasy ani honoru

ilustracja problemu, o którym dyskutujemy w tym topiku - jedna lala nie załapał się na gościa, gość się ożenił, a ona uznała, że gość jednak jest dla niej ważny i myśli teraz o rozbiciu małżeństwa, a głupolki z Kafe jej kibicują i zachęcają do tego kroku: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3131181&start=0

Po pierwsze, nie uważam by wiele kobiet trzymało stronę kochanek, raczej nieliczne. Z prostego względu - większosc kobiet ma partnera czy meza i sama rowniez moze znalezc się w takiej sytuacji, a wtedy raczej nie bedzie kibicowała kochance swojego chłopa ;) Po drugie, nie sądzę, by taaak wiele kochanek dążyło do rozbicia malzenstwa i robilo to podstępnie, a poza tym , jesli juz facet (lub babka) zdradza malzonka, to ten związek i tak juz jest bardzo nadwątlony, myslę, ze w satysfakcjonującej i udanej relacji nie ma miejsca na zdradę. To nie kochanka osłabia związek tylko ewentualnie sama zdrada, ale za zdradzenie nas ponosi winę osoba ze związku, kochanka jeśli jest wolna, nie zdradza i nie oszukuje nikogo. Jest co najwyzej niemoralna i niezbyt empatyczna. Moim zdaniem wina nie lezy po polowie - 50% mąż i 50% kochanka, tylko raczej w 90% nalezy do zdradzającego. Faceci też mają mózgi z tego co wiem, więc trudno zgodzić mi się z podejściem, które traktuje faceta jak bezwolnego, niemogącego odmówić, wiecznie napalonego penisa. I tacy się zdarzają, ale to juz inna bajka. Za małżeństwo odpowiedzialność ponosi dwoje ludzi i głupie jest zwalanie winy na kogoś trzeciego za to, ze nam się nie udało. Ale łatwiej jest nazwać inną kobitkę ździrą i podstępną szmatą, niż przyznać się przed samym sobą, że mamy gnoja za męża. Nie bronię kochanek i niezbyt rozumiem po co one to robią, na dłuższą metę żadnych korzyści z tego nie mają wg mnie. Jednak zwalnianie ślubnego z odpowiedzialności za zdradę lub umniejszanie jej jest wygodnickie i niestety... typowo babskie. Wydaje mi się, że facet jak go zdradzi żona moze i chce wtłuc kochankowi, ale przede wszystkim winę skupia na żonie i to ona jest oceniana czy oskarżana , a nie jakiś kochanek Iksiński - i takie myślenie ma dla mnie większy sens.

zdrada, solidaryzowanie się z... Kurcze, a to takie proste. Albo z kimś sie jest, albo nie i wtedy stek wymówek znaczy i tak to samo: nie zależy mi na tobie. Mam żonę/męża, ale... odwagi brak na radykalne cięcia, milej się spija śmietankę z kilku garnuszków jednocześnie. Pół biedy, jeśli układ tego typu jest za obustronną zgodą. Ale z reguły partner/Ka oszukuje po prostu kogoś, kogo rzekomo kocha. Zwykle oszukuje na dwa fronty i ... czeka aż życie dopisze ciąg dalszy scenariusza. Bo przecież w tej "walce" o uczucia może wygrać żona/mąż albo kochanka/kochanek. A my po prostu wybierzemy zwycięzcę. Mdli mnie...

:o

zę ty piszesz o swoim problemie. Ty chciałeś tylko pobzykać a tu kochanka ci ultimatum postawiła :D A to podła, rodzinę ci chce rozbić a ty taki niewinny, chciałeś się tylko pobawić. Jedna uwaga - inni ludzie nie słuzą do zabawy, nie wiesz o tym? A o swoją rodzinę i o jej trwałość w pierwszej kolejności powinien zadbać sam facet a nie obca baba. Powinien zadbać czyli NIE SKAKAĆ NA BOKI.

to byłoby zbyt trywialne ...