Gdy najbliższy przyjaciel kopnie cię w dupę

właśnie coś takiego przeżyłem. gorsze niż kosz od dziewczyny:(

no ja tez cos podobnego prezezylam....kac jak cholera...:( ale juz otrzasam sie...nawidoczniej nie byl wart..

to znaczy że nie był ten ktoś prawdziwym przyjacielem :( Boli jak cholera, ale nie ma na to rady... najbardziej dobija to że dał się człowiek zrobić w jajo i zaufał :( znam ten bl też mnie tak przyjaciel zostawił na lodzie :(

Znał mnie od podszewki, wiedział o moich kompleksach. Boję się, że teraz to kumuś ujawni i mnie ośmieszy:(

współczuję. Ale wiesz może nie jest tak źle, mój \"przyjaciel\" też o mnie wiedział wszystko ale mimo tego że wszystko sie urwało nic na mój temat nie poszło raczej w świat :) ja tez jego tajemnic nie rozpowiadam mimo iz mam zal Ty też tą osobe znales wiec on wie że możesz mu odplacić pięknym za nadobne... co osobiście potepiam :( A ile sie znaliście??

dlatego nie wiem czy ktokolwiek zasluguje na miano przyjaciela. ja tak nazywam tylko czlwoeika ktory jest starszy ode mnie o ponad 40 lat. wiem ze on mi nie wytnie numeru jak niedojrzale dzieciaki w moim wieku.

Znaliśmy się cztery latka. Właśnie przeczytałem gdzieś w jakimś topiku powiedzenie: "Czasem trzeba kogoś poznać bardzo dobrze, żeby przekonać się, że jest nam zupełnie obcy". Kurna, ale przykro:(

niestety. juz idnianie mowili cos o chodzeniu w czyichs mokasynach i inne powiedzonko o jedzeniu beczki soli :) wiem jak to boli kur...na bo mnie tak zalatwiolo 2. a ze znalismy sie dluuugo i nie sadzilem ze sa takimi swiniami to zal byl tym wiekszy. trzymaj sie stary. kazde doswiadczenie takie to nauka na przyszlosc dla nas.

Jestem jak wymieniona na inną zabawka:( On znalazł sobie już zamiennik:( Czy wszyscy ludzie wyciskają innych jak cytrynę, a później gdy już ich nie potrzebują, wyrzucaja ich na śmietnik????

:P wiec w koncu Tfuuu tto ONA czy ON ????

No ON (zabawka jest rodzaju żeńskiego;)

aha wolno mysle hehehe. no niestety ale ludzie to sa TYLKO ludzie i nie znamy ani dnia ani godziny kiedy zawioda. przykre ale prawdziwe. :)

Ale ciężko jest być totalnie nieufnym i uważać na każde wypowiedziane słowo. każdy człowiek chce mieć kogoś, do którego można żywić 100 % zaufania. przynajmniej jedną taką osobę na świecie:(

przyjaciela. Jakiś czas temu pokłóciliśmy się dosyć poważnie i prawie rok się nie widzieliśmy. Potem pogodziliśmy się, ale on zaczął mnie poniżać. Nie wiem co robić :(

To chyba dlatego, że on bardzo chciałby być ze mną, a że ja nie chcę, to zaczął mnie obrażać i olewać

To znaczy, że to Ty chcesz zerwać tę znajomość, a nie on? podłożył Ci świnię?

To wyżej, to było do mnie? Jeśli tak, to chodzi o to, że ja nie chcę z nim być, chcę tylko żeby był moim przyjacielem, niestety on chyba liczył na coś więcej. Od jakiegoś czasu zaczął mnie olewać i poniżać. Cham

Bez sensu jest sytuacja, gdy przyjaciel zazdrości ci, bo masz dziewczynę i lepsza pracę a on nie! Qwa - czy przyjaciołom się zazdrości????

Mnie też olał przyjaciel, smutek jak cholera .......

Buuuuu ...

Mnie tez zostawiła przyjaciółka znałyśmy się 6 lat była dla mnie jak siostra nie wyobrażałam sobie życia bez wspólnie spędzonego czasu stanowiłyśmy zgrana parę aż ona znalazła sobie inne które wolała narżnąć się na jakiejś dyskotece i zastanawiać się co było potem Z biegiem lat zaczęłyśmy się mniej spotykać i wiecznie nie było czasu żeby pobyć razem zawsze ktoś był 3 kiedy zaczęło mnie to już mocno wkur...ać chciałam ja sprawdzić czy pamięta o mnie przestałam się w ogóle odzywać żadnych telefonów smsów nic cisza koleżanka nie pamiętała o mnie z 3 miesiące taka była zajęta całe wakacje spędziłyśmy oddzielnie ja sama i ona z nowymi znajomymi chciałam to jakoś naprawić powiedzieć co czuje i żeby było jak dawniej ale wyszło odwrotnie bo w ogóle się nie odzywamy i jej widocznie nie brakuje mnie i całkiem już pewnie zapomniała o mnie bo dowiaduje się ciągle nowych rzeczy z jej bujnego życia a ja siedzę sama jak palec i czuje się jakby ktoś wyssał ze mnie całe życie chodzę jak pusta lalka bez jakichkolwiek emocji i chęci do życia wkur... mnie ta cała sytuacja bo to w końcu było prawie 7 lat z mojego życia a ona zostawiła mnie jak jakiś śmieć pobawiło i zostawiło nawet jak „jeszcze” się przyjaźniłyśmy to nic o niej nie wiedziałam z jakimi chłopakami się spotyka co u niej nowego tylko ciągle słyszałam jak rozmawia z innymi o sprawach jakie ja powinnam wiedzieć jako jej” najlepsza przyjaciółka” jak kiedyś sama mnie tak nazwała chciałabym o niej zapomni żyć dalej i mieć ja w dupie ale to boli cholernie boli i nie umiem zapomnieć