Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Załamana.......30

Chcę się tylko wygadać,bo nie mam już siły........

Polecane posty

Gość Załamana.......30

Godzine temu wyprowadził się mój mąż.Jestem załamana,tak bardzo go kocham,on mnie raczej też ale wszystko się popier......... Chce mi się ryczeć,ale nawet tego nie moge,bo po co dzieci mają patrzeć....... Czemu życie jest takie poplątane?Czemu faceci są tacy wyniośli i dumni?? Ja nie wiele chciałam tylko odrobine ciepła,szczęścia....... Jak ja sobie sama poradze,nie umiem żyć ze świadomością że Go nie ma ,że już mnie nigdy nie obejmie,nie przytuli........ Jak dalej żyć??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szalony_loczek
a czemu sie wyprowadził?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magalinka
napisz dlaczego się wyprowadził, czy są szanse na jego powrót,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamana.......30
byliśmy skłóceni,prosiłam dziś o rozmowe ale się nie zgodził,powiedział że czas rozmów minął,zapytałam co dalej,więc wyjaśnił mi co mi daje i że wyprowadza się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wroci. Nie martw sie. I może wyplacz sie. Spojrzysz wtedy normalnie na swiat. Przespicie sie osobno i wam sie troche rozjasni. Mysl optymistycznie. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magalinka
czy to już kolejna kłótnia na podobny temat była? Dleczego nie chciał już rozmawiać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walcz o niego
jesli go kochasz, jesli jest tego wart, jesli macie dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamana.......30
W tym naszym małżeństwie się popaprało już dawno,nie wiem czy wróci,różnie bywało ale nigdy nie stanęło na takich konkretach. Między nami nie było jakiejś konkretnej kłótni,raczej milczenie,bo było i mi źle i jemu.Sęk w tym że ja próbowałam coś zrobić,porozmawiać,a on już nie chciał.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamana.......30
Wszystko zaczęło się walić jak pojechał za granice do pracy,ale nie miał wyjścia....... Często przyjeżdżał ale tak już oswoił się z tym że jest sam że w domu wszystko go denerwowało,chciał żyć jak kawaler,tak mi się wydaje,ja nie jestem w stanie tego tolerować....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spróboj za kilka dni porozmawiać z nim, bez płaczu i awantur. Wiem, łatwo mi pisać, ale trzeba spróbować. A jeśli odszedł, to może ma nową babkę?!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bedzie dobrze
Domyslam sie ze jest ci bardzo ciezko! Poczekaj co bedzie dalej poniewaz wasze rostanie jest swieze! jezeli maz nie zmieni decyzji to pamietaj ze musisz zyc dla dzieci i miec w sobie duzo sily!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamana.......30
Nie wiem czy ma kogoś,nic na to nie wskazuje,chyba nie ma i ta rozmowa.........nie wiem czy to ma sens w tak krótkim czasie,a w sobote wyjeżdża do pracy,czy jak wróci to znowu nie bedzie za późno na rozmowe? Nie radze sobie z tą sytuacją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i co załamana..? czy coś się wyjaśniło w twoim związku? jeżeli mąż wyjeżdza, daj mu do zrozumnienia,że ci na nim zależy,że go kochasz. pomysł to już twoja sprawa, byle by nie był natrętny. pozdrawiam i zycze pomyślności....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×