Gdy zamieszkalam z facetem, zaskoczylo mnie....

Piszcie dziewczyny co was zaskoczylo,gdy zamieszkalyscie za swoim facetem. Chodzi o zaskoczenia zarowno pozytywne jak i negatywne. Mnie pozytywnie zaskoczylo,ze umie gotowac. Natomiast negatywnie zaskoczylo mnie,ze najchetniej zrobilby z naszego domu pub- on codziennie zaprasza znajomych!!!!!

-Łóżko ścieli jak go poprosze,bo jak tego nie zrobi to znaczy ze tego dnia nie musi być zaścielone. -Nakrzyczał na mnie że nie było obiadu na stole jak wszedł do domu,a ja dopiero wróciłam z pracy i gotowanie go zajełoby mi co najwyzej jeszcze 10minut Fajnie się mieszka jak nie wiem co. Zaskoczyło mnie natomiast ze mi się wogóle seksić nie chce.

ale jaja.... gdzie miałaś kobieto oczy pozdrawiam i zdrowia życze ps..ciesz sie ze Ci jeszcze nie przyłożył 10 razy za każdą minute spóźnienia z obiadem

że on w ogóle nie używa podpasek :O

wogole seksic nie che

ja z moim nie zamieszkam... a co mam mu skarpetki prać czy co? :P

co mnie zaskoczylo? po tygodniu czasu kupil sobie ptaka, buuuuuuuu papuge, ktora tylko skrzeczala i spac nie dawala, a ja kurna nie nawidze takich zwierzat...na szczescie juz uciekla...chyba ze mna nie wytrzymala ;)

madafaka a ja ze swoim maam zamieszkac za 2 miesiace:D ale praktyxcznie caly dzien i cala noc spedzamy ze soba, wiem, ze dba o siebie, ze lubi sprzatac, kocha gotowac. moze nie ebdzie tak zle.. aaa i sam sobie ciuchy i skarpetki pierze hehe

skarpetek nie piore, bo jestem...zolza..

no na razie pierze sam, a potem? a tak serio to marze o tym żeby kiedyś z nim zamieszkać...:)

oj slodkaa uwierz mi to nie to samo!zycze cierpliwosci , bo moja chyba sie juz skonczyla...hihi,

że z nim zamieszkałam :D no i jeszcze to, że się...układa ;) :D

codziennie rano trzepie sobie konia w łazience zamiast "współpracować" ze mną ;)

po ślubie i jeszcze nigdy mężowi nie wyprałam jego skarpetek ... :-D

Dzisiaj pralka pierze szmato, nie ty. Haha.

'Nie umie myc naczyń, zostaja brazowe slady po kawie