Kto ma ochote dzis na kawke?

Tera se burzę wymyśliłaś z kolei? :p To na Twój musk padało, napisane było na niebie:P

TWA - pogadać można - bez zobowiązań i tyle ! I jesteś oczywiście mistrzem w waleniu ! :D Ptaszysko - to ja bym nie chciała cię karmić - lepiej chyba ubierać ! :D

O nie...mutanty odpadają.....Ide se bąki na mleczach pooglądać :D

Tanczaca---> Ja sobie burze wymyslilam...?? Tobie cos wali na poludniu!! Ja piorunow nie widze, nie slysze i w ogole... slonce swieci :P [tak ja Tanczaca skolowala, ze az wyglada za okno w poszukiwaniu czarnych chmur...] flow---> Oj... zdecydowanie... ;) BO ja z tych co zyja by jesc, a nie na odwrot ;)

monial---> I wsrod mleczy popuszczac... ;) 2 w 1 ;)

fuj! to bylo obrzydliwe co napisalam... erase!!

Moniałka a jadłaś fasolkę lub groch:P

A co maja wspolnego mlecze z fasola...??? Fasola tez kwitnie... Ale chyba jeszcze nie taraz ;) i jeszcze jedno... LO MATKO!!! KIedy ja bylam spragniona milosci...?? O_O

Waliłam w 2, zrobiły się 4, idę usmażyć 6 :P

Ptaszysko - jak mogłaś ? :D Moniałka się wystraszy i nie pójdzie a taka piękna pogoda ! Żadnej burzy, żadnych grzmotów i w ogóle bosko ! Przynajmniej u mnie ! :D

14.06.2005 o północy!:P

Ale huk wielki z południa Polski to słyszałam ! I na pewno to nie burza była tylko coś komuś padło !

Tanczaca---> Juz wiem :D WIem w co walilas i czym :D I wiem co bedziesz dziw wsadzac do buzi :D I Ci zazdroszcze!! :D flow---> No wymsklo mi sie niechcacy... Wszystko przez te baki... Ze tez nie chciala pszczolek np ogladac, heh... :P A Tanczaca twierdzi, ze na poludniu wali... wiec moze wkrotce co nadejdzie... :( W koncu Tanczaca wie wszystko :P

\"dzis\" mialo byc... Cos mi padlo na palce... Co 14.p6.05 bylo??

Nie... naprawdę Ptaszysko do Ciebie to trza mieć nieziemską cierpliwość :P O co się pytałaś? Ty z nami gadasz, czy jesteś na kawce z doskoku? :p

O jej... to o moje 1200 chodzilo... Hehehe... przekroczylam... I co? Teraz bedziecie mnie tak rozliczac co 1000? :P

Tanczaca---> Ale o co sie konkretnie rozchodzi... Gadam z Wami. Jak nie, jak tak...?? Jak o co pytalam...?? JUz nie pamietam w sumie... Ja wciaz pytam przeciez :P

Ptaszysko napij się kawy:P Potrójną porcję :P Tak o Twoich 12 000 piszemy [jakie 1200?]

Ptaszysko - ty już nie jedz. Potem faktycznie ciężko z tobą dojść do ładu. 12 000 to juz było dawno - znowu nie skumałaś ! :D

Oj tam jedno 0 w ta, czy w tamta... nie robi roznicy! ;) WSzyscy wiedza o co chodzi ;) Nie pije tego brazowego obrzydlistwa :P A herbaty tyz w domu ni ma, heh... Dobrze, ze mineralka je ;)

To pokręć myszką , w górę, w dół i sobie przypomnisz :P I przestań zreć mięso, przerzuć się na warzywka, bo nie dość, że huk ogromny był, bo Ci padło na musk, to jeszcze skleroza go atakuje:P

No zoladek z opoznieniem wysyla sygnal do mozgu, ze brzuch jest pelny... Ja dopiero teraz zaczynam kumac wlasnie... Na glodnego to nic do mnie nie dociera czasem ;)

Ale co mam sobie przypominac...?? Wszystko pamietam, nie mam zadnych watpliwosci... O_O O co chodzi...?? Nie jadlam mozgu!!! Jadlam buleczki z wisniami, placuszek z kruszonka, a wczesniej 2 pietki z chleba z maslem. A wszesniej jeszcze 2 jajeczka plywajace i buleczke z maslem - wlasciwie to pol tylko... Ani, ani miesa!! :P

Ale skleroza nie boli TWA więc Ptaszysko nawet nie wie, że ma coś takiego ! :D

NIe mam!! Stanowczo protestuje!!! A boli to mnie tylko maly pacec :(

Ale że 14.06.2005 byłaś spragniona miłości, to też wiesz KO? :p

Nie, nie wiedzialam... A z jakiej okazji, jesli mozna spytac...??? Przewijanie myszka nie pomoze... to trza glebiej pogrzebac...

Z jakiej okazji to sama powinnaś wiedzieć Ptaszysko. A że masz sklerozę [flowka stanowczo obstaje przy tym schorzeniu] to nie wiesz i wszystko na ten temat ! :D

Och ... Ptaszysko to som cudowne chwile, jak jesteś zsieciowana...:P

Tanczaca---> To sie napawaj nimi poki mozesz ;) flow---> Skleroza... No wiesz... toz to rok minal... Kazdy mialby prawo zapomniec ;)