Jesien...

Zlota polska jesien... Tak bylo kiedys, i tak jest teraz. I jeszcze bedzie... I dla mas tez... Zloty klonowy listek w moich palcach zasycha, ale pragnie slonca... Boi sie deszczu... Boi sie zmarznac... Dlugie wieczory.... Dlugie... Mozna sie delektowac tym przepieknym uczuciem czasu, pyszna kawa, magicznym aromatem gruszek, sliwek i jablek w ogrodzie... Kochac, marzyc i czekac... Warszawa... Nowy Swiat... Cafe nescafe, Blikle, sklepy Claire i Czerwona Dynia, tlumy ludzi, studenci, starsi panowie z gazetami, obcokrajowcy, autobusy, zapach kawy z Coffeeheaven... Gdzie jestem ja? Tez jestem tam... Tam zostawilam kawalek serca... Mgliste poranki... Kawa w domku o szostej rano... Zaczyna sie nowy dzien... Nie, to nie kawa, nie umiesz ja prawidlowo zaparzyc, to wrzatek z ziarenkami, prosze, daj ja sprobuje... No, juz lepiej... Wychodze i ogarnia mnie deszcz i mgla, jest zimno, ale cieplo w srodku. Tramwaj z Ronda Wiatraczna do Centrum... Znow tlumy... Praca... Wyklady... W sobote praca z dziecmi, lekcja angielskiego... Spiewamy razem \"Nina, pretty ballerina, now she is the queen of the dancing floor, this is the moment she\'s waiting for, just like Cinderella...\" Zakupy w H&M... Wybieram sama tandete...Wydaje cala pensje... Ide do KFC... Zamawiam kanapke Zingera... Siedze... Patrze... Teraz nic nie ma. Zostalam oszukana... Facet, ktory mowil ze chce zalozyc ze mna rodzine, zbudowac dom i zyc razem oszukal mnie. Ale te wspomnienia nie daja mi zyc.... Trudno tak, razem byc nam ze soba... Bez Ciebie nie jest lzej... Jesien... Jestem...

Trzymaj sie cieplutko i pamiętaj, jutro wstaje słoneczko, kiedyś wstanie tylko dla Ciebie! Zobaczysz. Wróci uśmiech na twojej buzi. Powodzenia!

nie wiem czy to dobra rada ale moze nie mysl o waszych planach, marzeniach tylko przypomnij sobie wsyztskie jego wady, jego zle cechy zachowania... pomoze ci to myslec ze wcale nie byl super, idealny, niepowtrzalny... szybciej zapomnisz i zaczniesz zyc na nowo...

ładnie napisane.... te wspomnienia, przeplatane żalem, nawet nie potrafisz być zła na niego, po prostu żal, żal że to wszystko nie było prawdą; żal że tego ciepła już nie będzie rozumiem Cię, ale pocieszyć nie umiem...musi samo minąć :-(

Najlepiej rzeczywiscie nie wspominac wspólnych chwil tylko powodów dlaczego nie jestescie razem. Wspominając czesto idealizujemy osobę która tak na prawdę nie była taka idealna ale tego nasz twardy dysk w główce nie pamięta. Ja tez już nie jestem z moja dziewczyną od miesiąca i tez czasem łapię sie na tym że wydaje mi si eże bez niej życ sie nie da ale zaraz wracają nasze kłutnie, jej złosliwości, wredne zachowania, to czego tak nieznosiłem jak bylismy razem i pamietam że wtedy mówiłem sobie w duchu (na co mi taka wredna dziewczyna) a teraz jak jej nie ma to tesknie. Ale nie za nią tylko za uczuciem bycia razem, za taka moją byłą którą była gdzies przez pół roku a nie póxniejszą kiedy przestała sie starac bo myslała że juz nie trzeba! Głowa do góry - co nas nie zabije to nas wzmocni! ;-)

Jesien, Jesien, zimne slonce nad naszymi glowami... Jesien, Jesien, powiedz mi, prosze, co jutro bedzie z nami... Jestem teraz tak daleko i tak blisko... W nocy nie moge spac, wstaje i zaczynam krecic sie po mieszkaniu. Lzy juz wyschly, ale wciaz szukam... Czekoladek Hershey\'s, papierosow, kokosowych ciasteczek, ulubionego kubka do herbaty... Wstaje rano i juz nie musze spieszyc sie, nie mam juz tej pracy, nie spiewam juz z dziecmi, nie przychodze do biura o 7.30, elegancko ubrana. Nie jem sniadan w McDonaldzie na Dworcu Centralnym... Wcale nie zaluje o tym. Teraz jestem w doroslym, ale pragmatycznym zwiazku. Restauracje, wspolne zakupy, spacery, jakies jedzenie, wcale nie czuje tego smaku, tego apetytu. Siedzimy i patrzymy na siebie. Lazimy sobie po ulicach, po sklepach. Nie to, nie to, ojejku, nie... Po co ja sobie to zycie marnuje. Wczoraj bylismy w parku, robilam zdjecia. Jest u nas w Winnicy taki piekny park Slawy Wojskowej, to tam gdzie pary mlode przyjezdzaja z kwiatami dla pomnikow i robia zdjecia weselne... Panny mlode, przepiekne, wszystkie w kwiatach, luksusowe samochody, piekna pogoda... jak pisze Lord Eomer, przegralam zycie... Jesien... I liscie pachnie sloncem... I moja miloscia... I deszczem... I nawet gorzka czekolada... I kawa... Prawdziwa...

Wieczor... Za oknem placze deszcz... Dzisiaj po kolacji nie bede zmywala, zostawie to na jutro... Ten chlod jest okropny, i jeszcze ten wiatr... Wiem, ze rano juz nie bede musiala wstac o 5.30 i nie pojade do pracy tramwajem, jakos tak wszystko sie pogubilo w zyciu, bylo, a teraz... Przeminelo... Z tym jesiennym wiatrem... Leze teraz sama, patrze na sufit... Nie moge zniesc tej niepewnosci. A kiedys mialam fajna prace, spotykalam sie z setkami bogatych obcokrajowcow na roznego rodzaju imprezach i przyjeciach, pracowalam jako tlumaczka i asystentka... Luksusowe hotele, wykwintne poczestunki, prezenty, usmiechy jak z telewizji, ekstra ubrania, pamietam jeszcze ze mialam fryzure w stylu Jackie Kennedy, i zakladalam szyte na miare garnitury. Teraz juz mam troche srebrnych nitek we wlosach:(:(:| i smutne oczy... Jesien... Czekamy na zime... Pozdrawiam wszystkich:)

to co Miss Ukraina??? straciłas faceta czy prace??? bo sie z lekka pogubiłam...a może to i to????

Witajcie !!! Mam teraz i prace, i faceta, ale nie o to chodzi... A stracilam... TA Jesien... Pozdrawiam

ale zabawne to bylo... najpierw było że facet Cie oszukał potem że kiedys mialas fajna prace po co to??zeby z ludzi debili porobic?ze ktos ci wspolczuje, pociesza dzieki takim jak ty na forum wsyzscy robia sie nieczuli, chamscy i beznadziejni:( bo ktos tu chce cos milego powiedziec, a tY SIE POTEM SMIEJESZ Z TEGO...WIDAC SIE BARDZO NUDZISZ DZIECKO... POBAW SIE LALKAMI A NIE DO KOMPA SIADASZ!

Załóż bloga, daj ludziom spokój, to nie jest odpowiednie miejsce.

Dobry wieczor ! Ojej, tylko nie piszcie bzdur. Pisze, bo akurat tak sie czuje. I to jest odpowiednie forum, zycie uczuciowe. Komu sie nie podoba, niech nie czyta. Pozdrawiam