Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 135790

czy ktos stosowal czosnek na grzybice pochwy!!!

Polecane posty

Gość 135790

przeczytalam o tym na forum i postanowilam zastosowac....ja dokladnie nie wiem czy to grzybica ale chyba tak....czy ktoras go stosowala?? jak tak czy cos to dalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej mi te sie wydawalo to glupie i sama sie smialam z siebie jak zastosowalam czosnek ale najwazniejsze jest to ze to naprawde dziala czosnek plus clotrimazolum zew i po 2 dniach zero klopotu powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ive
tzn, ,że wsuwa sie ząbek do pochwy? czy trzeba coś z nim wcześniej zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedoświadzcona
dziewczyny a jak potem wyjmujeie ten czosnek? on sie rozpuszcza czy jak? gleboko go wsadzacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedoświadzcona
dziewczyny a jak potem wyjmujeie ten czosnek? on sie rozpuszcza czy jak? gleboko go wsadzacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 135790
to zalezy co robisz na dzien ja go nosze w sobie w dzien i w nocy....nie wkladalm go gleboko zebym pozniej mogla wyjac....na forum czytalam ze niektore wiaze go sznureczkiem zeby lepiej go wyjac.... u mnie na poczatku szczypalo wiec wyjelam po 3 min bo nie moglam wytrzymac na drugi dzien znow wsadzilam i juz tak mocno nie szczypalo nosilam go 8 h i zmienilam na nowy zabek...szlyszalam ze pomog wielu osob wiec chce sprawdzic czy to prawda.....bo leki sa naprawde drogie....i nieskuteczne na dluzej...zobaczymy jak bedzie....ja go nosze 1,5 dnia bo dzis juz musze wyjac bo jutro potykam sie z chlopakiem,,,,, nic mu nie powie bo chyba by mnie wysmial ze wsaadzam tam czosnek....ale co zrobic....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kupcie lepiej bez recepty
globulki propolisowe. około 10 zł. do tego maść Clotrimazolum za 2.50 zł. czosnek jest żrący i może "wyżreć" błony śluzowe co może skończyć się zapaleniem lub nadżerką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jak sie go wyjmuje
i jak gleboko wklada ?? a nie wypada np przy sikaniu ?? albo nie utknie gdzies tam ... ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 135790
nadzerke to ja juz mam od 2 lat wiec sie tym nie przejmuje a te tabletki przynosza ulge na tydzien i mi duzo nie pomagaja wiec tylko czosnek zostaje!!!nie wkladam go gleboko tak na wyczucie a pozniej wyjmuje palcami....raczej nie powinnien wypasc....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kupcie lepiej bez recepty
mnie te globulki wyleczyły i nie miałam nawrotów czym się już leczyłaś, że tylko czosnek Ci został? może przyczyną jest np. grzybica układu pokarmowego? przy problemach z grzybicą lepiej zrezygnować z pigułek antykoncepcyjnych i ograniczyć w diecie cukier. zdrowia zyczę dziewczyny, bo wiem co to za cholerstwo. PS tym bardziej jeśli już masz nadżerkę powinnaś uważać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 135790
sorki ale nie mam kasy na leki....i napewno nie moge ograniczyc cukru bo uwielbiam sloycze a po 2 mam niedowage wiec to nie wyszlo by mi nacplus a z tab. anty tez nie zrezygnuje bo boje sie ciazy....przeciez czosnek to naturalna rzecz i moim zdaniem nie poinnien zszkodzic.....jak tak uwazam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w tylek jak nie wiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też próbowałam czosnku
ja robiłam to w ten sposób, że obierałam z łusek, obcinałam ostre końce, nawlekalam na nitke po czym aplikowalam na głębokość palca, a po 12 godzinach wyciągałam pociagając za szurek i zmnieałam naświerzy, 2 dnia żeby lepiej działam lekko nacinałam po brzegach nożem, niestety po pru dniach przestało działać, chociaz na początku praktycznie całkowicie zlikwidowało objawy. Ja mam chyba jakiegoś zmutowanego tego grzyba który sie na wszystko uodparnia, doustne leki mi wogóle nie pomagaja, dowcipny ;) gynalgin pomagał przez 6 dni, ja juz niewiem co mam z tym robić, czeka mnie kolejna wizyta, najgorsze że zbliża mi sie okres... chociaż męcze sie już od poprzedniego okresu i końca nie widac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to moze zrobcie sobie
posiew z antybiogramem bo lekarze zazwyczaj przepisuja leki na oslep:/ a niektore bakterie czy tez grzybki sa odporne na jakies lekarstwa. posiwe z antybiogramem pokaze co konkretnie macie i jakie leki trzeba zastosowac. a czosnek trzeba po prostu jesc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomejo
Ja jestem jak najbardziej za czosnkiem! Serio,również się bałam i przeczytałam wiele na ten temat zanim się zdecydowałam. Jednak żadne lekarstwo od ginekologa na dłuższą metę nie pomagało. Ja to robię tak: Czosnek obieram z tych łusek,aby był bialutki,ostry koniec odcinam nożem (większość na forach pisze,ze jeśli sok się dostanie to piecze i blablabla- u mnie nic takiego się nie dzieje). Następnie biorę igłę i nitkę. Nawlekam jak do szycia. Na końcu robię kilkakorotny supełek.I przewlekam nitkę przez czosnek na długość tworząc z niego "tampona". Takie dzieło wsadzam sobie na noc (nie więcej niż 8godzin,bo wiecie,w takich dogodnych warunkach-cieplutko,wilgotno to ja gdy go wyciągam po nocy to już z ogonkiem,bo chciał się ukorzeniać :P nie wiem co by się z nim działo przez dłuższy czas ale to tak jak z tamponem- za długo nie zdrowo) Czytałam,ze niektórzy stosują to również w dzień i po prostu wymieniają co 8h na nowe. Ja stosowałam tylko na noc przez tydzień i jeszcze smarowałam dla pewności maścią,bo mi została od gina. i Już..mam spokój. Z kefirem to czytałąm,ze babeczka zawijała w folie i zamrażała,wychodziły z tego "naboje" itez wsadzała na noc po kuraci czosnkiem,myśle,ze tez warto spróbować. Życzę powodzenia i z własnego doświadczenia mówię-nie warto się bać "babcinych sposobów" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutasna01
Tez niestety mecze sie z tym paskudztwem i chyba wezme z Was przyklad z tym czosnkiem, na wizyte u ginekologa wydalam 220zl plus leki ponad stowe, chore! :( mam pytanko, czy po wyjeciu czosnku bez problemu mozna sie pozbyc czosnkowego zapachu? ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie aplikujcie sobie czosnku do pochwy, nie pomoże a może jeszcze dodatkowo podrażnić śluzówkę. Dużo bardziej skuteczne są globulki zalecone przez ginekologa, warto też zastosować probiotyk np. dopochwowy invag przez 7-dni, odbuduje mikroflorę, co uchroni nas przed nawrotem infekcji. Stosuje go profilaktycznie np. po okresie, po basenie, siłowni, po stosunku itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chudzina123
mialam ten sam problem kiedys, gin zapisywal mi globulki , ktore pomagaly tylko w czasie ich brania, potem wszystko wracalo i tak kilka miesiecy nie moglam sie grzyba pozbyc , az wyczytałam o czosnku. a wiec przywiazałam zabek czosnku do zylki ponacinalam go delikatnie i wsadzilam tam na noc, na drugi dzien to samo i do dzis mam z grzybem spokoj czyli juz jakies 4 lata!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nosze czosnek juz 2 dzien plus masc i widac poprawe!! to dziala!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyny-ale nic was nie podraznia po tym czosnku? nie piecze? bo to chyba może podrażnić śluzówkę??? ale tak na "chłopski"rozum czosnek to naturalny antybiotyk więc normale leki powinny pomóc skoro czosnek pomaga?, a raczej dla sluzówki bedą bezpieczniejsze.Ja ostatnio leczyłam się nystatyną i invagiem dopochwowo.bałabym się w ten sposób stosować czosnek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czosnek może podrażnić środowisko pochwy, proponuję więc go jeść, ze środków dopochwowych polecam lactovaginal i do smarowania provag żel, dobrze łagodzi i nawilża, w aptece można dostać tego typu środki bez recepty, więc nie trzeba uciekać do czosnku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czosnek do kuchni, nie do pochwy. grzybice leczy sie lekami przepisanymi przez lekarza. można sie wspomagać probiotykami typu lactovaginal i maściami które zmniejsza swędzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiec co z tym czosnkiem pomaga czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mojej przyjaciolce lekarka sama radzila w ciazy stosowac czosbek bodajrze polowke zabka na noc i wiem , ze jej pomogla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny czosnek działa!! sama wypróbowałam tą metodę na sobie i są efekty ;) długo się męczyłam z tą okropną chorobą i kto by pomyślał, że mi pomoże zwykły czosnek :)nosilam go i w dzień i w nocy przez jakies 7-9 dni (zmieniając 2 lub 3 razy na dobę ) Dodam, że przekuwałam go nożem i nic mnie nie szczypało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dodam jeszcze, że używałam także maści clotrimazolum którą można kupić bez recepty za 2,50 zl :) życzę Wam powodzenia w walce z tą okropną chorobą pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Należy stosować tylko polski,chinski jest nieskuteczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Leczenie czosnkiem jest jedną z metod polecaną przez zwolenników medycyny naturalnej. Szykanowani oni są przez cały przemysł farmaceutyczny - z wiadomych powodów..No ale wracając do tematu: Aby "czosnkowa" metoda dała oczekiwany rezultat trzeba zrobić to z głową . Ja wyleczyłam się dzięki czosnkowi. Dodatkowo jadłam go i robiłam okłady na pochwę z kefiru naturalnego . Można sobie zobaczyć na stronę : http://www.bartoszmagier.pl/grzybica-przyczyna-zmartwien/czosnek-w-pochwie Tu dokładnie jest wytłumaczone jak to zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym nie zakładała czosnku dopochwowo, wydaje mi się podrażni jeszcze bardziej. Zdecydowanie wolę go jako dodatek do potraw. Jeśli chodzi o okłady z jogurtów lub kefirów to zawierają one inne bakterie niż występują w naszej pochwie. O wiele bardziej skuteczny będzie probiotyk zakładany właśnie dopochwowo np. invag, który zawiera aż 3 szczepy bakterii kwasu mlekowego, polskiego pochodzenia, dzięki czemu jest bardzo skuteczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×