Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość frank lampard

mój problem jest tego typu że nie lubie kobiet

Polecane posty

Gość frank lampard

nie jestem najbrzydszy, mam ciekawy zawód, wiem co mówić, co robić, jak patrzeć, jak pisać, a potem jak dotykać, żeby kobieta nie mogła przestać o mnie myśleć. więc powinienem być cały szczęśliwy? nie jestem! gdy jestem na jakieś imprezie i oglądam sobie dziewczyny, które zazwyczaj są bardzo ładne, to nie mogę odsunąć od siebie ciągle powracającej myśli, że przejrzałem każdą na wylot, że one są samotne i marzą o tym że ktoś atrakcyjny je zaczepi. że każda szuka miłości, że całe ich życie się wokół tego kręci. że są puste i nieskomplikowane, do bólu przewidywalne. to że się tak stroją i odsłaniają paradoksalnie pokazuje mi tylko ich słabość. odwracam głowę gdy dziewczyna się do mnie uśmiechnie, bo w tym momencie traci dla mnie całą atrakcyjność. fakt że pasuje do jej wyobrażenia atrakcyjności działa na mnie odpychająco. nawet jak dziewczyna mnie olewa to i tak znajdę sposób żeby ją 'rozpracować' bo szybko łapię co ją pociąga w innym facecie i dlaczego jest skłonna myśleć że ten inny jest tym jedynym. takie życie to męczarnia. myślałem o pójściu do psychologa po jakieś ogłupiające tabletki, bo nie jestem w stanie zachamować tego destrukcyjnego myślenia. a może ktoś jeszcze tak ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i pewnie lampardku
drogi rosdzieficzonych paskudów też nie lubisz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albo jestes gejem
albo masz to co ja :O ja takie mam podejscie do facetow. Niecierpie mezczyzn, potrzebuje ich tylko do zaspokajania potrzeb fizycznych. Nie mam potrzeby rozmawiania z nimi bo nie daje mi to zadnej pryjemnosci. gdyby Was nie bylo, zyloby sie wygodniej nam kobietom. Jak sie czegos nie zna to sie za tym nie teskni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ty przy dzieficy o seksie
Zostaw te biedne kobiety w spokoju :O !!!! Przes takich jak Ty one stakja sie paskudami :( 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tak jak się nie zna
ale nieraz się zna i też nie tęskni:) paskudne facety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paskudne paskudne
No tak mozna nie tesknic jak sie zna :/ Zaluje, ze nie jestem lesbijka. Ale coz natura takiego figla niemilego mi splatala :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to massz to do kobiet
co ja do mezczyzn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
{ gdyby Was nie bylo, zyloby sie wygodniej nam kobietom. } :) Gdyby nas nie było nie przyszło by Ci do głowy że mogło by nas nie być. :> 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyli z psychika cos nie tak
albo jestes po prostu Narcyzem i uwazasz, ze taki z ciebie pieknotek, ze zadna dziewczyna nie jest ciebie godna... Tak czy inaczej pewnie wizyta u psychologa lub seksuologa przydalaby sie. Chyba, ze po prostu jestes aseksualny. To tez jest odmiennosc... Wspolczuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaki ten problem w końcu
bo nie rozumiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fastidious
Smieszne, myslisz ze kobiety stroja sie zeby podrywac facetow bo szukaja wielkiej milosci?blad, czsy gdzie wierzylo sie w ksiecia z bajki juz dawno minely.Nie ubieram sie atrakcyjnie po to zeby poderwac jakiegos gostka,robie to bo lubie jak na mnie patrza,pozadaja a nie moga miec...i dalej bede tak robic bo strasznie mi sie ta zabawa podoba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przenikliwa
Wiesz wydaje mi się,że jesteś za bardzo przenikliwy. Ja jestem taka w stosunku do wszystkich ludzi. To nie znaczy,że ich nie lubię,ale zawsze wiem jak i dlaczego postępują,patrząc na ludzi od razu docieram do pobudek jakimi się kierują. Wystarczy mi spojrzeć na człowieka a już rysuje mi się typ charakterologiczny,niemal od pierwszego spojrzenia zestawiam ludzi podobnych do tych których już znałam i tak dalej. To bardzo męczy i wcale nie ułatwia życia a wręcz komplikuje.Często rzucasz okiem na człowieka i nie chcesz go znać .bo wiesz jaki jest,co powie i.t.d. A może mógłby nas czymś zaskoczyć gdybyśmy mu dali szansę?Nie wiem czy to kwalifikuje się do psychiatry. Ja z tym żyję już długo.Faktem jest ,że nie mam rozczarowań,nie przeżywam zawodów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przede wszystkim
to powinniście się leczyć, ale dlatego, że macie wygórowane mniemanie o sobie i swoich mozliwościach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autora
ja uwazam ze ty potrzebujesz takiej kobiety ktora by wiecznie tobą gardziła, wyzywała sie i przeklinała, odpychała sie na kazdym kroku- w takiej bys sie zakochał tylko ze kurwa nieszczesliwie- i dobrze ci tak!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhahahahahaaahaaaaa
Jakie to musi być żałosne, kiedy taki Lampart mija się z taką Przenikliwą albo Fastidious. I oczywiście patrzą na siebie wzajemnie z pogardą. :D Buhahahaaahaaaaa...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przenikliwa
Przepraszam ,ale ja nie pogardzam ludżmi.Ja po prostu wiem ,że są nie dla mnie,ale z pogardą nigdy na nich nie patrzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghfghfg
jak kobieta oddaje ci sie to niekonieczie znasczy ze ja rozgryzles :). sprobuj rozgrysc jej umysl to dopiero zobaczysz jakiet o skomplikowabe. to ,ze z ktoras sie przespisz nie oznacza wcale ze ja znasz :)))) moze ona akurat chciala od ciebie akurat sexu , a na pryzklad nie uwaza cie za godnego poznania jej tajemnic tych WAZNIEJSZYCH. i szukaj wsrod tych madrych :) a ja tez nie ubie facetow. mam jakis dziwny komplex chyba znalezienia faceta max zaradnego max niewzruszonego max niezalezngo tylko sie nie da bo kazdego musi cos ruszyc, a ja jesli tylko zobacze, ze ktorys ma jais problem, zmartwienie, nad czyms sie rozwodzi to zaraz mysle ze cienki bolek. zapedzilam sie w kozi rog :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urojone problemy
ciesz się, że nie masz prawdziwych, domorosly filozofie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grzesznica Magdalena
Sądzę, drogi Lampardzie, że zwyczajnie otaczasz się szarymi kobietami. Dziewczynami, do złudzenia przypominającymi seibie nawzajem(jeśli nie wizualnie, to charakterem). Myślę, że po części-nastały też takie czasy-kreujące pustkę i hurtowe "powielanie". Sukcesem jest być oryginalnym, nie szalblonowym. Pozwolić czasem zaszaleć jakiemuś ognikowi, który w nas drzemie. Być innym(co nie znaczy ,że odmieńcem) i ...lepszym jednocześnie ...tak się czuć właśnie, na tym polega ta sztuka. Poza tym kobieta jest atrakcyjna , jeśli nie odkrywa się do końca, pozostaje tajemnicza. Ja tak robię i uważam ,że jest mi z tym dobrze(innym również-mam na myśli mężczyzn oczywiście)-a na zaczepne reakcje zazdrośnic nie reaguję. Nie cierpię rutyny, nie dopuszczam ,żeby usadoowiła się w moim pobliżu. Szaleństwo, to też jest rzecz fajna(w granicach rozsądku oczywiście) :)))). A grzeszna jestem...oj grzeszna...Dwóch mężów, na 29 przeżytych lat-to niemało...:))))) Ale jeszcze wszystko przede mną. I mnie...drogi Lampardziku nie przeniknąłbyś, znając mnie-nie znałbyś do końca, bo ze mną...nie zna się dnia ani godziny....:)))))))) Pozdrawiam i życzę ciekawszych towarzyszek..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grzesznica Magdalena
*miało być "siebie nawzajem"-sorry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×